Nie mogą pracować na lekcji. "Nie potrafią się zalogować, bo loginy i hasła zawierają kilkanaście znaków"

gazeta.pl 2 godzin temu
- Rodzice dostali od wychowawcy reprymendę, iż ich dzieci nie potrafią się zalogować, ponoć jedna dziewczynka choćby się popłakała na zajęciach. Loginy były bardzo skomplikowane, niektóre wydrukowane z błędem - opowiada jedna z mam o zajęciach informatycznych.Zajęcia informatyczne (często zwane też komputerowymi) w klasach 1-3 szkoły podstawowej mają być łatwe, proste i przyjemne. Rysowanie w Paincie, kolorowanie, pierwsze próby pracy z myszką i klawiaturą. Dzieci uczą się podstaw obsługi komputera i zapisywania plików. Wszystko brzmi zachęcająco. Problem w tym, iż często takie lekcje zaczynają się od walki z logowaniem.
REKLAMA


Zobacz wideo


Tym różni się nauka w Stanach od nauki w Polsce. "Nie siedzą w sali"


"Godzina walki z loginem zamiast rysowania"Do naszej redakcji odezwały się czytelniczki, które opowiadają, jak takie zajęcia wyglądają w praktyce. Jedna z mam, pani Karolina (imię zostało zmienione), opisuje sytuację, która nie jest wyjątkiem, a raczej szkolną codziennościąDzieci na początku roku dostały na karteczkach login i hasło zawierające kilkanaście znaków: duże i małe litery, znaki specjalne. One dopiero uczą się literek, nie znają klawiatury, więc samo logowanie to dla nich ogromny wysiłek- opowiada czytelniczka. Po czym wspomina, iż nauczycielka ponoć obiecała, iż jeżeli komuś uda się zalogować, w nagrodę będzie mógł do końca lekcji rysować w Paincie. - I nikomu się nie udaje. Dzieci siedzą całą godzinę, pocą się, wpisują, kasują, poprawiają, ale nikt jeszcze nie wpisał tego poprawnie - wyznaje kobieta. Jak mówi pani Karolina, jej córka bardzo marzyła o rysowaniu w Paincie. Na tyle, iż tata przygotował w domu specjalne okienko do wpisywania loginu i hasła, by codziennie wieczorami dziewczynka ćwiczyła samo logowanie.


- Jej przyjaciele też to ćwiczą. Słyszałam od koleżanek, iż w starszych klasach dzieci dostają jeszcze dłuższe hasła. Tymczasem dzieci w Chinach w podobnym wieku uczą się programowania i pisania promptów do AI, a nasze walczą z loginem. I tak to wygląda w większości szkół, które znam, taka godzina, podczas której nauczyciel może spokojnie wypić kawę - dodaje na zakończenie rozmowy. "Rodzice dostają reprymendę"Podobne doświadczenia ma mama ucznia z klasy pierwszej w warszawskiej szkole podstawowej. - Syn był bardzo podekscytowany zajęciami komputerowymi. Najpierw jednak przez długi czas nic się na nich nie działo, potem dostaliśmy loginy i hasła, ale nie ćwiczyliśmy ich w domu. To okazało się błędem, bo pierwsze zajęcia to był jakiś pogrom - opowiada pani Maria.Następnie dodaje: Rodzice dostali od wychowawcy reprymendę, iż dzieci nie potrafią się zalogować, ponoć jedna dziewczynka choćby się popłakała na zajęciach. Loginy były bardzo skomplikowane, niektóre wydrukowane z błędem. Całe zajęcia spędzili na próbie zalogowania. Tydzień później poszło nie lepiej. Mojemu synowi, mimo ćwiczeń w domu, nie udało się zalogować do komputera i dopiero na jeszcze kolejnych zajęciach odniósł sukces. Po 15 min prób zalogował się. Był bardzo dumny. Pomalował w Paincie planszę na czerwono. Wspaniałe zajęcia - mówi z ironią w głosie nasza czytelniczka.- W starszej klasie w zeszłym roku były takie problemy, iż pani kazała się logować wszystkim jednym hasłem i loginem, bo nie chciała tracić na to czasu - podsumowuje.


Nie wszędzie to tak wyglądaNa szczęście nie wszystkie szkoły mierzą się z podobnymi problemami. Odezwała się do nas również mama ucznia drugiej klasy, która opisuje zupełnie inne doświadczenia. - Mój syn ma informatykę już drugi rok i ani razu nie zgłaszał problemów z loginem czy hasłem. Pani rozdaje dzieciom tablety i od razu przechodzą do zadań. W sumie to choćby nie wiem, czy oni tam jakieś hasła wpisują - zaznacza. Jak opowiada, dzieci ostatnio rysowały choinkę, a wcześniej projektowały kartki świąteczne. I widać, iż sprawiało im to przyjemność. A jak to wygląda w szkole Twojego dziecka? Może masz historię, którą chcesz się z nami podzielić? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl. Gwarantujemy anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału