„Nie traktujmy Ochotniczych Hufców Pracy jako miejsca zsyłki”

doxa.fm 5 miesięcy temu
fot. Radio Doxa

Dziś w Urzędzie Wojewódzkim w Opolu odbyła się konferencja dotycząca systemowego wsparcia młodzieży zagrożonej marginalizacją i niedostosowaniem społecznym. Organizatorem wydarzenia był opolski Ochotniczy Hufiec Pracy.

– Zajmujemy się młodzieżą pochodzącą z tej części społeczeństwa, która z założenia w umysłach Polaków jest marginalizowana – mówi Jerzy Budzyn, komendant główny OHP. – To są rodziny w dużej biedzie, niepełne rodziny, często stosujące alkohol czy inne używki. Te dzieci są z założenia gorzej traktowane.

– Na pewno nie chciałabym, aby traktowano Ochotnicze Hufce Pracy jak „dziecko niechciane”, jako miejsce, gdzie trafiają uczniowie, którzy już nigdzie w systemie się nie mieszczą. To nie jest prawda – mówi Joanna Raźniewska, opolska kurator oświaty. – Program OHP jest po prostu jedną z form edukacji.

– W naszej szkole bardzo fajnie ta kooperacja wygląda – stwierdza Marzena Malinowska-Bąk z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Prudniku. – Mamy systematyczne spotkania z przedstawicielami OHP-u. Staramy się raczej nie instruować dzieci, gdzie mają iść. Przedstawiamy im możliwości, a one same muszą dokonać wyboru.

Podczas konferencji był także czas na panel dyskusyjny, wymianę doświadczeń i zaprezentowanie prac uczniów OHP.

Jerzy Budzyn, Joanna Raźniewska, Marzena Malinowska-Bąk:

Szersza relacja:

Autor: Paulina Lechowska

Idź do oryginalnego materiału