Niemcy chcą szkolić młodzież na wypadek wojny. Jest komunikat MSW. "Konieczne"

wiadomosci.gazeta.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Fot. U.S. Air National Guard photo by Master Sgt. Becky Vanshur, Public domain, via Wikimedia Commons


Wobec niepewnej sytuacji międzynarodowej trzeba położyć większy nacisk na obronę cywilną, także w szkołach - zaleca niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych.
Ministerstwo spraw wewnętrznych Niemiec zaleca, aby młodzież w kraju była szkolona na wypadek wybuchu wojny albo zaistnienia innego poważnego kryzysu. - W obliczu ostatnich wydarzeń w zakresie bezpieczeństwa, należy położyć większy nacisk na obronę cywilną, choćby już w edukacji szkolnej - przekazał rzecznik resortu gazecie "Handelsblatt".


REKLAMA


Gazeta cytuje też zajmującego się sprawami bezpieczeństwa posła CDU Rodericha Kiesewettera, który proponuje "trening kryzysowy" dla uczniów. - Konieczne jest przećwiczenie sytuacji wyjątkowych, ponieważ uczniowie są szczególnie narażeni i szczególnie dotknięci - powiedział.
Zdaniem polityka, dodatkowo powinno się wprowadzić podstawowe szkolenie z zachowania w przypadku katastrof. Tak jak od lat robi się choćby w szkołach w Finlandii, dodał.


Zobacz wideo Polska chce wypowiedzieć konwencję ottawską. Zaszkodzi to wszystkim


Niemcy o gotowości na wojnę i kryzysy. "Robić zapasy"
Niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych poparło także zalecenia wydane przez Komisję Europejską, zgodnie z którymi mieszkańcy Unii Europejskiej powinni przygotować w domach zapasy wody, pożywienia i innych podstawowych artykułów na trzy dni.
- To ważne, aby obywatelki i obywatele mieli w domu awaryjne zapasy na wypadek sytuacji nadzwyczajnych, aby w razie potrzeby móc pomóc swoim rodzinom, otoczeniu, a choćby móc ratować życie - przekazał rzecznik MSW.


"Handelsblatt" zaznacza, iż tego typu rozważania nie są bezpodstawne. "To iż Europie może grozić duża wojna, uznawane jest od dawna za realistyczny scenariusz" - czytamy. Gazeta przypomina analizy przygotowane przez niemiecki wywiad BND oraz niedawną wypowiedź generalnego inspektora niemieckiej Bundeswehry, według którego Rosja będzie gotowa do ataku na terytorium NATO w przeciągu czterech do siedmiu lat.
***
Artykuł pochodzi z serwisu "Deutsche Welle"
Idź do oryginalnego materiału