Niepokojące sygnały z całej Polski. To może dotknąć każdego. Nadciąga poważny kryzys

warszawawpigulce.pl 5 godzin temu

Analitycy Banku Pekao ostrzegają przed nadchodzącą transformacją demograficzną, która może fundamentalnie zmienić oblicze światowej gospodarki w najbliższych dziesięcioleciach. Ostatnie piętnaście lat przyniosło zjawisko demograficzne, którego skala i tempo przekroczyły wszystkie dotychczasowe prognozy oraz modele rozwoju populacyjnego opracowywane przez demografów i ekonomistów na całym świecie. Spadek dzietności, który dotychczas był charakterystyczny dla państw wysoko rozwiniętych, w tej chwili dotyka praktycznie wszystkie regiony świata niezależnie od poziomu zamożności, systemu kulturowego czy dominującej religii.

Fot. Warszawa w Pigułce

Tradycyjne teorije przejścia demograficznego zakładały, iż spadek dzietności jest naturalną konsekwencją wzrostu dobrobytu oraz wydłużenia się procesu edukacyjnego w społeczeństwach rozwiniętych. Według tych modeli ludzie w bogatszych krajach koncentrują się na rozwijaniu kariery zawodowej, odkładają moment założenia rodziny oraz decydują się na mniejszą liczbę dzieci ze względu na rosnące koszty ich wychowania oraz edukacji. Ten proces był uważany za przewidywalny element modernizacji społeczeństw oraz naturalną konsekwencję postępu cywilizacyjnego.

Jednak obserwacje z ostatnich lat pokazują, iż spadek dzietności wykracza daleko poza ramy tradycyjnych teorii demograficznych oraz dotyka kraje znajdujące się na różnych poziomach rozwoju ekonomicznego. Zjawisko to obejmuje zarówno bogate gospodarki europejskie i azjatyckie, jak i rozwijające się kraje Afryki czy Ameryki Łacińskiej, co sugeruje działanie czynników globalnych wykraczających poza lokalną specyfikę ekonomiczną czy kulturową poszczególnych regionów.

Szczególnie niepokojące jest tempo tego procesu, które znacznie przewyższa wszystkie dotychczasowe prognozy demograficzne. Modele rozwoju populacyjnego opracowywane przez międzynarodowe organizacje oraz ośrodki badawcze systematycznie musiały być korygowane w dół, co wskazuje na fundamentalne niedoszacowanie skali zachodzących zmian. Ta nieprzewidywalność procesów demograficznych stawia pod znakiem zapytania wiarygodność długoterminowych planów ekonomicznych oraz strategii rozwojowych opartych na dotychczasowych założeniach populacyjnych.

Rządy na całym świecie podejmowały różnorodne próby zahamowania spadku dzietności poprzez wprowadzanie kompleksowych programów wsparcia dla rodzin z dziećmi. Te interwencje obejmowały szeroki spektrum narzędzi fiskalnych oraz społecznych, począwszy od ulg podatkowych dla rodzin wielodzietnych, przez bezpośrednie świadczenia finansowe dla rodziców, aż po programy mieszkaniowe ułatwiające młodym parom zakup własnego mieszkania.

Wiele państw wprowadzało również zaawansowane systemy wsparcia dla rodziców łączących obowiązki zawodowe z wychowaniem dzieci. Te programy obejmowały wydłużone urlopy rodzicielskie, elastyczne formy zatrudnienia oraz rozwój powszechnej i wysokiej jakości opieki żłobkowej oraz przedszkolnej finansowanej ze środków publicznych. Niektóre państwa oferowały również dotowane kredyty hipoteczne dla młodych rodzin oraz programy tanich mieszkań na wynajem skierowane do par planujących potomstwo.

Pomimo szerokiego zakresu oraz znaczących nakładów finansowych na te programy, żaden z państw nie odnotował istotnego wzrostu dzietności, który można byłoby przypisać wprowadzonym interwencjom. choćby najambițniejsze oraz najlepiej finansowane programy wsparcia rodzin przyniosły jedynie marginalne efekty, które nie przekładały się na trwałe zmiany trendów demograficznych. Ta nieskuteczność tradycyjnych narzędzi polityki populacyjnej sugeruje, iż przyczyny spadku dzietności są znacznie głębsze oraz bardziej złożone niż zakładano.

Analiza międzynarodowych doświadczeń w zakresie polityki populacyjnej wskazuje, iż kombinacja różnych instrumentów wsparcia również nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Kraje stosujące jednocześnie ulgi podatkowe, świadczenia społeczne oraz programy mieszkaniowe nie osiągają lepszych wyników demograficznych niż te koncentrujące się na pojedynczych instrumentach. To prowadzi do wniosku, iż fundamentalne przyczyny spadku dzietności leżą poza sferą oddziaływania tradycyjnych narzędzi polityki socjalnej oraz ekonomicznej.

Prognozy demograficzne dla nadchodzących dziesięcioleci przewidują dalsze kurczenie się populacji w większości państw świata, co nastąpi wcześniej oraz w większym tempie niż dotychczas zakładano. Ten proces będzie miał daleko idące konsekwencje dla organizacji społeczeństw oraz funkcjonowania systemów ekonomicznych opartych na założeniu stałego lub rosnącego zasobu siły roboczej. Przygotowanie się do tych zmian wymaga fundamentalnej rewizji dotychczasowych modeli ekonomicznych oraz społecznych.

Konsekwencje gospodarche globalnego spadku dzietności będą wielowymiarowe oraz długotrwałe, wpływając na wszystkie aspekty funkcjonowania współczesnych gospodarek. Zmniejszenie się zasobu siły roboczej oznacza ograniczenie jednego z kluczowych czynników produkcji, co będzie prowadzić do spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego choćby przy utrzymaniu dotychczasowej produktywności pracy. Choć poziom dobrobytu przypadający na jednego mieszkańca może przez cały czas rosnąć, tempo tego wzrostu będzie znacznie wolniejsze niż w poprzednich dziesięcioleciach.

Szczególnie niepokojące są perspektywy dla postępu technicznego oraz innowacyjności, które stanowią najważniejsze motory długoterminowego rozwoju gospodarczego. Największe ośrodki badawczo-rozwojowe na świecie koncentrują się tradycyjnie w dużych aglomeracjach, gdzie skupienie talentów oraz zasobów umożliwia intensywną współpracę oraz wymianę idei. Zmniejszenie się populacji może prowadzić do osłabienia tych skupisk innowacyjności oraz ograniczenia możliwości rozwoju nowych technologii.

Założenie o stałym rozkładzie talentów w populacji prowadzi do wniosku, iż mniejsza liczba ludzi oznacza proporcjonalnie mniejszą pulę potencjalnych naukowców, inżynierów oraz innowatorów. To z kolei może przekładać się na spowolnienie tempa odkryć naukowych oraz rozwoju technologicznego, które są fundamentem długoterminowego wzrostu produktywności oraz konkurencyjności gospodarek. Jedyną nadzieją na złagodzenie tych negatywnych skutków może być rozwój sztucznej inteligencji oraz automatyzacji procesów badawczych.

Starzenie się społeczeństw, które jest nieunikną konsekwencją spadku dzietności, niesie ze sobą dodatkowe wyzwania ekonomiczne oraz społeczne. Starsze populacje charakteryzują się zwykle większą awersją do ryzyka oraz mniejszą skłonnością do podejmowania inicjatyw przedsiębiorczych, co może prowadzić do spadku dynamizmu gospodarczego oraz innowacyjności. Społeczeństwa zdominowane przez osoby starsze mogą być również mniej otwarte na zmiany oraz reformy, co utrudni adaptację do nowych warunków ekonomicznych.

Problemy związane z obsługą długu publicznego będą się nasilać wraz ze spowolnieniem wzrostu gospodarczego wywołanym kurczeniem się populacji. Dotychczasowa strategia rządów polegająca na założeniu, iż nominalny wzrost produktu krajowego brutto będzie wyższy niż oprocentowanie obligacji państwowych, stanie się znacznie trudniejsza do realizacji. Zamiast realnego wzrostu gospodarczego na poziomie 3 procent rocznie, kraje będą musiały przystosować się do tempa wzrostu na poziomie 1 procenta lub choćby niższego.

Przykład Japonii, która od kilku dziesięcioleci boryka się z problemami demograficznymi oraz niskim wzrostem gospodarczym, ilustruje potencjalne długoterminowe konsekwencje obecnych trendów demograficznych. Japońska gospodarka charakteryzuje się chronicz nie niskim wzrostem, wysokim zadłużeniem publicznym oraz trudnościami w utrzymaniu dynamizmu ekonomicznego pomimo zaawansowania technologicznego oraz wysokiego poziomu edukacji społeczeństwa.

Sektor finansów publicznych będzie szczególnie narażony na skutki zmian demograficznych, ponieważ mniejsza liczba osób w wieku produkcyjnym będzie musiała finansować rosnące potrzeby starzejącego się społeczeństwa. Systemy emerytalne, ochrony zdrowia oraz opieki długoterminowej będą wymagały fundamentalnych reform w celu dostosowania do nowej rzeczywistości demograficznej. Bez takich reform, wiele państw może stanąć przed kryzysem fiskalnym wywołanym nieziścialnością zobowiązań społecznych.

Rynki pracy będą musiały przejść głęboką transformację w odpowiedzi na kurczącą się pulę dostępnych pracowników. Pracodawcy będą zmuszeni do zwiększenia inwestycji w automatyzację oraz robotyzację procesów produkcyjnych, aby skompensować niedobory siły roboczej. To może prowadzić do przyspieszenia postępu technologicznego w niektórych obszarach, ale również do zwiększenia nierówności dochodowych między właścicielami kapitału a pracownikami.

Migracje międzynarodowe mogą częściowo łagodzić skutki spadku dzietności w krajach rozwiniętych, ale tylko w przypadku utrzymania znacznych różnic w poziomie rozwoju ekonomicznego między różnymi regionami świata. jeżeli spadek dzietności będzie dotykał równomiernie wszystkie kraje, potencjał dla migracji kompensujących niedobory demograficzne znacznie się zmniejszy. Dodatkowo, rosnąca konkurencja o wykwalifikowanych migrantów może prowadzić do napięć międzynarodowych oraz destabilizacji państw pochodzenia migrantów.

Systemy edukacyjne będą musiały dostosować się do nowej rzeczywistości demograficznej poprzez reorganizację infrastruktury oraz metod nauczania. Malejąca liczba dzieci będzie oznaczać konieczność zamykania szkół oraz przedszkoli, co może prowadzić do problemów z dostępnością edukacji w regionach o szczególnie niskim poziomie dzietności. Jednocześnie, systemy edukacji będą musiały położyć większy nacisk na kształcenie przez całe życie, aby starsi pracownicy mogli skutecznie konkurować na zmieniającym się rynku pracy.

Rozwój sztucznej inteligencji może stanowić najważniejszy czynnik determinujący, czy konsekwencje kryzysu demograficznego będą katastrofalne, czy też da się je skutecznie zlagodzić. jeżeli technologie sztucznej inteligencji osiągną znaczący poziom wydajności oraz rozpowszechnienia, mogą one skompensować niedobory siły roboczej oraz utrzymać wysokie tempo wzrostu gospodarczego pomimo kurczenia się populacji. Automatyzacja procesów produkcyjnych oraz usługowych może umożliwić utrzymanie lub choćby zwiększenie produktywności gospodarczej.

Sztuczna inteligencja może również przyczynić się do przyspieszenia postępu naukowego oraz technologicznego poprzez automatyzację procesów badawczych oraz analizę ogromnych zbiorów danych. Systemy sztucznej inteligencji mogą wspomagać naukowców w formułowaniu hipotez, projektowaniu eksperymentów oraz interpretacji wyników, co może częściowo kompensować zmniejszenie się liczby badaczy wynikające ze spadku populacji.

W sektorze finansów publicznych sztuczna inteligencja może pomóc w optymalizacji wydatków publicznych oraz poprawie efektywności świadczenia usług państwowych. Automatyzacja procesów administracyjnych może prowadzić do znacznych oszczędności, które mogą być przeznaczone na finansowanie rosnących kosztów opieki nad starzejącym się społeczeństwem. Systemy sztucznej inteligencji mogą również wspomagać planowanie budżetowe oraz prognozowanie długoterminowych trendów fiskalnych.

Paradoksalnie, sukces sztucznej inteligencji w kompensowaniu skutków kryzysu demograficznego oznaczałby, iż obawy dotyczące masowego bezrobocia wywołanego automatyzacją są przesadzone. jeżeli sztuczna inteligencja będzie w stanie skutecznie zastąpić brakującą siłę roboczą, oznacza to iż jej wpływ na rynek pracy będzie raczej komplementarny niż substytucyjny w stosunku do pracy ludzkiej. W takim scenariuszu, rozwój technologii może przyczynić się do rozwiązania problemów demograficznych bez wywoływania masowego bezrobocia.

Niepewność dotycząca przyszłego rozwoju sztucznej inteligencji oznacza, iż społeczeństwa i rządy nie mogą polegać wyłącznie na rozwiązaniach technologicznych w planowaniu odpowiedzi na kryzys demograficzny. Konieczne jest równoległe opracowywanie strategii adaptacyjnych opartych na tradycyjnych narzędziach polityki gospodarczej oraz społecznej, które będą mogły być wdrożone niezależnie od tempa rozwoju technologicznego.

Długoterminowe planowanie strategiczne będzie wymagało uwzględnienia różnych scenariuszy rozwoju demograficznego oraz technologicznego, aby zapewnić elastyczność w reagowaniu na zmieniające się warunki. Kraje, które najlepiej przygotują się do nowej rzeczywistości demograficznej poprzez reformy systemów emerytalnych, edukacyjnych oraz rynków pracy, będą miały największe szanse na utrzymanie konkurencyjności w globalnej gospodarce przyszłości.

Międzynarodowa kooperacja w obszarze badań nad przyczynami spadku dzietności oraz opracowywania skutecznych interwencji politycznych może okazać się kluczowa dla znalezienia rozwiązań tego globalnego wyzwania. Wymiana doświadczeń między krajami oraz koordynacja działań na poziomie międzynarodowym może przyczynić się do lepszego zrozumienia mechanizmów rządzących decyzjami reprodukcyjnymi oraz opracowania bardziej skutecznych narzędzi polityki populacyjnej.

Transformacja demograficzna, której świadkami jesteśmy obecnie, może okazać się jednym z najważniejszych wyzwań cywilizacyjnych 21 wieku, wymagającym fundamentalnej rewizji dotychczasowych modeli organizacji społeczeństw oraz gospodarek. Skuteczna odpowiedź na to wyzwanie będzie wymagała nie tylko innowacji technologicznych, ale również głębokich reform instytucjonalnych oraz zmiany społecznych oczekiwań dotyczących organizacji życia rodzinnego oraz zawodowego.

Idź do oryginalnego materiału