Alternatywa dla obchodów Halloween
"Przeczytałam ostatnio w waszym serwisie artykuł o tym, jak przedszkolny bal z kościotrupami i czarownicami skończył się płaczem dla maluchów i postanowiłam podzielić się również swoją historią. Trend na organizowanie imprez Halloween opanował już także szkoły i przedszkola. U starszej córki w szkole organizowana jest dyskoteka z poczęstunkiem dla dzieci i przebierankami" – zaczyna swój list Marzena, mama dwójki dzieci.
"Motywem są oczywiście wszelkie straszydła, ale widzę po koleżankach Marysi, iż w tym roku królują kolory, kwiaty i motywy meksykańskiego święta zmarłych, więc jeszcze nie aż tak strasznie. U młodszej córki, która ma dopiero 3 lata, w przedszkolu również chciano coś zorganizować.
Na zebraniu dla rodziców panie zapytały jednak najpierw, czy żaden z rodziców nie ma nic przeciwko zorganizowaniu imprezy Halloween. Było to dość ryzykowne, bo w placówce są rodzice, którzy z jednej strony złoszczą się o obchody Dnia Papieskiego, ale z drugiej strony nie są również w pełni przekonani do Halloween".
Bal Dyni w wiejskim klimacie
Kobieta opowiada o tym, iż zdecydowano się na spokojniejszą alternatywę: "Stanęło więc na tym, iż zorganizujemy Bal Dyni, który bardziej będzie nawiązywał do obchodów jesieni i skupiał się na darach jesieni. Od razu było powiedziane, iż dzieci mogą się przebrać, ale nie w stroje halloweenowe, a raczej w ubranka z motywami jesiennymi albo w kolor pomarańczowy niczym dynia i jesienne liście.
Na grupie na Messengerze dla rodziców ustaliliśmy, iż zrobimy dla dzieci dekoracje nawiązujące do jesiennych zbiorów, wiec fajnie udało się też zaangażować dzieci – w zbieranie kasztanów, żołędzi i jarzębiny, kolorowych liści, z których zrobiliśmy girlandy przewieszone przez salę. Kupiliśmy dynie i zaopatrzyliśmy salę w bukiety ze słomy. Udało się osiągnąć klimat niczym na farmie dyń, co skutecznie odciągnęło skojarzenia od świętowania Halloween".
Przedszkolaki zachwycone świętowaniem
Mama przedszkolaka przyznaje, iż rodzice i dzieci byli zachwyceni: "Jak już wspomniałam – mam starszą córkę i jakieś doświadczenia z byciem mamą przedszkolaka, ale ta impreza to było coś, z czym nie miałam wcześniej doświadczenia. Kilka lat wstecz jeszcze nikt tak odważnie nie organizował imprez Halloween i różnych alternatyw dla niego. Teraz okazało się, iż Bal Dyni, szczególnie dla takich 3-letnich maluchów – to strzał w dziesiątkę.
Dzieci tańczyły z paniami, piekły muffiny dyniowe, malowały dynie farbami, słuchały opowieści o tym, jakie warzywa jesienią można jeszcze znaleźć w ogródku. Córka wróciła z przedszkola pełna emocji i cały kolejny dzień prosiła mnie, żebyśmy zrobili również takie przyjęcie w domu. Jej urodziny są za 2 tygodnie, więc chyba skuszę się, żeby zrobić imprezę tematyczną i poprosić gości o przebrania inspirowane dyniami" – kończy swój list zadowolona mama przedszkolaka.