REKLAMA
Nieoficjalne powodyKrakowskie liceum, zapytane przez portal o to, czy Agata Kornhauser-Duda wróci do pracy, odmówiło udzielenia komentarza. Jak jednak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze, to właśnie kierownictwo szkoły nie wyraziło chęci, aby była pierwsza dama dalej nauczała w tej placówce. "Podejście kadry pedagogicznej do ówczesnej pierwszej damy miało się zmienić w trakcie prezydentury Dudy" - pisze WP i przytacza historię ze strajku nauczycieli z 2019 roku. Wówczas pracownicy II Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie napisali list do Agaty Kornhauser-Dudy i opowiedzieli o swoich problemach. Ta jednak nie zareagowała. - Pani prezydentowa była jedną z nas i brak jakiegokolwiek odzewu, stanowiska wywołał taką reakcję. Też dostawała takie same paski jak my. Wie, ile zarabiamy. (...) Człowiek, z którym się siedziało obok, nagle inaczej postrzega rzeczywistość. Co się stało? - mówił wówczas na antenie Polsat News Bogdan Kozak, nauczyciel języka polskiego z tej szkoły.
Zobacz wideo
Zaprzysiężenie i orędzie Karola Nawrockiego. "Wybaczałem i wybaczam"
Andrzej Duda nie wróci do pracy na UJWiadomo już także, iż do pracy dydaktycznej nie wróci Andrzej Duda. - Umowa o pracę pomiędzy Uniwersytetem Jagiellońskim została rozwiązana za porozumieniem stron - przekazał RMF FM Marcin Kubat, rzecznik UJ. Były prezydent był zatrudniony na krakowskiej uczelni od 1997 roku. W trakcie prezydentury korzystał z bezpłatnego urlopu. - Z powodu pełnienia ważnych funkcji społecznych, w tym oczywiście prezydentury - powiedział przedstawiciel uczelni. W tym czasie nie pobierał wynagrodzenia. Nie wliczało mu się to także do stażu pracy. Przeczytaj także: Tym zajmie się Andrzej Duda po opuszczeniu Pałacu Prezydenckiego. Są nieoficjalne ustaleniaŹródła: Wirtualna Polska, RMF FM