Nigdy nie zapomnę tego dnia, kiedy znalazłam płaczące niemowlę przed drzwiami mojej sąsiadki, Leny, w wózku. Lena była równie zszokowana jak ja. Przerażona, iż stało się coś strasznego, zgłosiłam to na policję, mając nadzieję, iż znajdą rodziców dziecka. Ale dni mijały, tygodnie, a nikt się nie zgłaszał. W końcu wraz z mężem adoptowaliśmy dziewczynkę i […]