"No, daj cioci buziaka". Pedagożka ostrzega: Dajemy sygnał, iż granice mogą być ignorowane

gazeta.pl 4 godzin temu
Przyjechała ciocia, wujek, znajomi i chcą przywitać się z dzieckiem? Nie zmuszaj malucha to dawania przytulasków i buziaczków, jeżeli sygnalizuje, iż nie ma na to ochoty. Pedagożka Magdalena Boćko-Mysiorska w rozmowie z eDzieckiem wyjaśniła dlaczego.
Spotkania rodzinne są miłe, jednak dzieci często za nimi przepadają. Kto z nas jako dziecko nie słyszał wówczas uciążliwych próśb "daj cioci buziaka", "przytul wujka" itp. Chociaż intencje dorosłych z reguły nie były złe i chcieli w ten sposób okazać swoją sympatię czy więź z dzieckiem, to wywierana w takich chwilach presja może być dla takiego kilkulatka bardzo trudna. Pedagożka Magdalena Boćko-Mysiorska wyjaśniła, jak należy postępować.

REKLAMA







Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"




Zmuszając dziecko do fizycznego kontaktu, którego nie chce, dajemy mu sygnał, iż jego granice można ignorować, jeżeli komuś "zależy". Tymczasem szacunek do własnego ciała zaczyna się właśnie od tego, iż może ono powiedzieć: nie. Dziecko, które czuje, iż jego decyzje są respektowane, uczy się zaufania do siebie – a to buduje zdrowe relacje na całe życie.

- powiedziała eDziecku pedagożka Magdalena Boćko-Mysiorska. - Zamiast wymuszać gesty bliskości, otwórzmy przestrzeń na wybór. Warto wcześniej porozmawiać z dzieckiem i przygotować je na spotkanie z gośćmi. Możemy powiedzieć: Goście będą się z tobą witać – to miłe, ale ty decydujesz, w jaki sposób to zrobisz. Możesz przybić piątkę, pomachać, uśmiechnąć się, albo się przytulić, tak, jak będzie Ci wygodnie. Co wybierasz? - dodała.





Rodzic nie powinien zmuszać dziecka do przytulania innych na powitanie Shutterstock, autor: niderlander


Wdzięczność może mieć różne formy
Ekspertka radzi, by uczyć dziecko, iż okazywanie życzliwości nie musi odbywać się według jakiegoś odgórnie narzuconego schematu. Można ją wyrazić na wiele różnych sposobów: miłym słowem, uśmiechem, rysunkiem, spojrzeniem czy podziękowaniem za obecność bądź przyjście. najważniejsze jest to, by gest był szczery i zgodny z tym, co dziecko w danym momencie naprawdę czuje, a nie tym, czego oczekują od niego dorośli.

Warto też porozmawiać wcześniej o tym, czym jest podziękowanie i dlaczego jest ważne. Można powiedzieć: „Goście przyjdą, bo chcą być z Tobą w tym szczególnym dniu. To dla nich ważne – i możesz im pokazać, iż to też dla Ciebie coś znaczy. Ale wybierz taki sposób, który będzie dla Ciebie w porządku."

- wyjaśniła pedagożka. Dodaje też, iż chodzi o to, by dziecko miało świadomość, iż może być sobą i postępować tak, jak naprawdę chce i czuje. - Dzieci często czują dużo więcej, niż potrafią wyrazić słowami. Dajmy im więc przestrzeń, by robiły to na swój sposób – z uważnością, prostotą i autentycznością - radzi.



Ekspertka wyjaśnia, iż rodzic od małego powinien uczyć dziecko, iż okazywanie wdzięczności, dziękowanie itp. nie jest zadowalaniem i spełnianiem oczekiwań innych. To w pełni świadome przeżywanie danej chwili, relacji czy więzi. Dlatego, jeżeli usłyszysz, gdy jakiś rodzic powie do dziecka, by dało Ci buziaka, przytulaska itp. pamiętaj, by reagować i mówić, iż wcale nie musi tego robić, jeżeli nie ma takiej ochoty.
Czy zmuszasz swoje dziecko do przytulania innych? A może robiłeś/aś to nieświadomie? Zachęcamy do udziału w sondażu. Możesz też pisać: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Zapewniam anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału