– Wszystko zaczęło się w 2006 roku, podczas badań do pracy magisterskiej z tematu tatuażu więziennego w Zakładzie Karnym w Iławie. Od jednego z wychowawców, na pamiątkę, otrzymałem maszynkę do tatuowania. Potem, w toku prowadzonych badań naukowych pozyskiwałem kolejne eksponaty – wpierw były to głównie maszynki do tatuowania, a później obrazy, rzeźby i inne projekty. W krótkim czasie uzbierało się tego około dwustu egzemplarzy, na tyle dużo, iż postanowiłem zorganizować wystawę w uczelni, w której pracowałem. Zainteresowanie było duże – wśród studentów, doktorantów oraz kadry uczelni i niedługo wystawa powędrowała także do innych miast w Polsce. Zainteresowanie wyraził m.in. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Muzeum Mazowieckie w Płocku, Uniwersytet Zielonogórski i wiele innych szkół wyższych – wspomina dr
Nowe muzeum w Kaliszu i jedyne w Polsce!
– Wszystko zaczęło się w 2006 roku, podczas badań do pracy magisterskiej z tematu tatuażu więziennego w Zakładzie Karnym w Iławie. Od jednego z wychowawców, na pamiątkę, otrzymałem maszynkę do tatuowania. Potem, w toku prowadzonych badań naukowych pozyskiwałem kolejne eksponaty – wpierw były to głównie maszynki do tatuowania, a później obrazy, rzeźby i inne projekty. W krótkim czasie uzbierało się tego około dwustu egzemplarzy, na tyle dużo, iż postanowiłem zorganizować wystawę w uczelni, w której pracowałem. Zainteresowanie było duże – wśród studentów, doktorantów oraz kadry uczelni i niedługo wystawa powędrowała także do innych miast w Polsce. Zainteresowanie wyraził m.in. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Muzeum Mazowieckie w Płocku, Uniwersytet Zielonogórski i wiele innych szkół wyższych – wspomina dr