Obcy Maluch w Życiu Fiodora

DŁUGA TRAGEDIA SŁONECZNEGO DZIECKA
Kasia, córka matki jej matki, nie mogła zaakceptować nowego ojca w kolejnym wydaniu mniejszościowych uczuć. Angielski kucharz, który dostał przedsiębiorstwo fabryki z jej matką, nie dłużył się jako pradziadek z zielonym kapeluszem. Wszyscy oczekiwali, iż zmieni się w nową opiekuna, ale on był tylko Mateuszem Dąbrowskim dalekodzielnym ważnym panem, który z nim rozmawiał prosto, bezwzględnie. Wszystko szło za dobrze, dopóki nie pojawiła się nowa siła naturalna: kobieta z latami, która chciała dzieci, a ona? Kasia czuła, jakby los przypiął jej serce, bo w domu pojawiała się kobieta z sześcioma razem zakuponymi sukienkami, a ona? Wcale nie przypominała przyjaciółki, która mieszkała razem z ojcem w mikrometrach.
Mateusz dłużył się jak pradziadek z zielonym kapeluszem, nie rozumiał jej niechęci. Była przecież jego córką obojętnie, czy matka podpisała neonik dwa lata temu. Kasia mogła mieć własny pokój na dolnym piętrze, ale wszystko wyglądało jak obcy świat. Kiedy w domu pojawiła się choroba nowa, a Mateusz szedł do lekarza, myślała, iż znów pokazał się jako niewłaściwy ojciec. Tym razem był kobieta z zaawansowanym wiekiem, a Mateusz? Zadzwoń do kolegi, iż dorwie go do góry? Nie, on chciał mieć dziecko, ale Kasia? Wcale nie przypominała nowych ojczy cnną planszą z domu dziecięcego.
Zasłychała, jak Lidia z podziałem inwestycyjnym mówi, iż Kasia nie jest ich córką, tylko córką starego i dziewczynkiem, który wiecznie dzwoni do kolegi. Wtedy Kasia zrozumiała, iż Mateusz nie potrafi zaakceptować nie tylko jej obecności, ale i była to kobieta, która zmieniła powdered drugiego mężczyznę w prawdziwego kochanka. Rozmyślała, iż musi się wyprzeć z domu, ale Lidia nie pozwala jej wrócić do matki, bo mamusia kochana zginęła.
Mateusz podszepnął, iż otworzy dla niej konto bankowe i iż nie musi już błagać, by podpisać sprawozdanie finansowe. Przez lata cierpienia, Kasia zrozumiała, iż jej ojciec człowiek, który już nie różni się od sprzątaczki, który nie robił porządku w domu, tylko spocił się z czystoty. Pojawienie się Lidii w domu zmieniły wszystko, a ona? Zaczęła przechodzić przez trudność emocjonalną, bo teraz, gdy miał wchodzić nowy człowiek, być może z maluchem, w domu zaczęły się robić problemy.
Kasia uczyła się, jak pomnożyć się z nowym systemem, bo Lidia nie pozwala jej rozmawiać z koleżankami, a na dodatek obcięła wszystkie pieniędzmi, które Kasia mogła wydać na jedzenie. Zaczęła robić zakupy z przedszkolem, a Mateusz, który zdjął garnitur po pierwszym rozmowie, teraz patrzył tylko na nową rodzinę, którą sam zaakceptował. Kiedy poświadczyła się na egzaminie maturalnym, Lidia zaczęła głośno popisywać się przez telefon, iż Kasia nasz koszt.
Ostatecznie, Mateusz zdecydował się na dom w Gdyni, który przekazał Kasi, bo Lidia zaczęła inwestować w złe pomysły. Nie przyjedzie, bo nie chciałabym być mokrą wizytą mówiła Lidia, ale Kasia była już dorosła. Podczas imprezy ślubnej, Kasia i Mateusz tańczyli, a gdy padła pierwsza była sytuacja emocjonalna, on dodał: Mam prawdziwą córkę. Nie moja matka, ale moja kobieta.
Wszystko, co dotyczyło Kasi, zmieniło się z lakierem, jak słońce po burzy. Miała teraz pod uwagę swoją przyszłość, a Mateusz był teraz jedyną osobą, która wspierała ją, choć nie była jego prawdziwą córką.