Nowe zasady – bez możliwości rezygnacji
Obecnie uczniowie mogą zdecydować, iż nie będą uczęszczać ani na religię, ani na etykę. Projekt ustawy tę możliwość eliminuje. Każdy uczeń – również w poznańskich szkołach – musiałby wybrać jeden z dwóch przedmiotów.
W wyjątkowych przypadkach, np. w małych szkołach z ograniczoną kadrą, liczba godzin mogłaby zostać zmniejszona do jednej tygodniowo. O takim ograniczeniu decydowałby jednak nie dyrektor, a biskup diecezjalny lub władze innego związku wyznaniowego.
Projekt przewiduje także przywrócenie ocen z religii i etyki na świadectwach oraz ich wliczanie do średniej ocen. Oznacza to, iż w Poznaniu – gdzie z religii korzysta znaczna część uczniów szkół podstawowych – dodatkowa ocena mogłaby realnie wpłynąć na wyniki klasyfikacji.
Rekolekcje i deklaracje rodziców
Nowością jest też zapis dotyczący rekolekcji wielkopostnych – uczniowie zapisani na religię mieliby prawo do trzydniowego zwolnienia z zajęć w celu uczestnictwa w rekolekcjach. Rodzice (lub pełnoletni uczniowie) musieliby co roku składać deklarację wyboru między religią a etyką, najpóźniej do 10 lipca.
Reakcja na reformy MEN
Propozycja to odpowiedź na zmiany wprowadzone przez Ministerstwo Edukacji Narodowej pod kierownictwem Barbary Nowackiej. Od września 2023 r. lekcje religii w całej Polsce realizowane są tylko raz w tygodniu, zwykle na pierwszej lub ostatniej godzinie. Oceny z religii zostały usunięte ze świadectw i przestały wpływać na średnią ocen.
Zdaniem inicjatorów te rozwiązania osłabiły znaczenie religii i etyki w szkołach. Dlatego zainicjowali zbiórkę podpisów pod własnym projektem. W ciągu trzech miesięcy zebrano ponad pół miliona podpisów – pięciokrotnie więcej niż wymagane 100 tysięcy.
Czy projekt przejdzie?
Przewodniczący SKŚ Piotr Janowicz podkreśla, iż rozmowy z posłami różnych ugrupowań dają nadzieję na sukces projektu. – Rozmawialiśmy z PiS, Konfederacją i PSL. Wiele osób deklaruje poparcie. To projekt, który nikogo nie wyklucza – mówi Janowicz.
Poznań w obliczu zmian
W poznańskich szkołach projekt ustawy wzbudza już dyskusje. Dla dyrektorów placówek oznaczałby konieczność wygospodarowania dodatkowych godzin lekcyjnych, co w niektórych szkołach – zwłaszcza w dużych dzielnicach jak Rataje czy Winogrady – mogłoby być wyzwaniem organizacyjnym.
Rodzice i uczniowie mają mieszane odczucia. Część z nich obawia się zwiększenia obciążenia uczniów, inni wskazują, iż obowiązkowe lekcje etyki mogą stać się realną alternatywą wobec religii i przyczynią się do popularyzacji tego przedmiotu.
Decyzja zapadnie już 26 września. jeżeli projekt przejdzie pierwsze czytanie, rozpocznie się długa droga legislacyjna, której efekty poznańscy uczniowie mogą odczuć już w kolejnym roku szkolnym.