REKLAMA
W zeszłym roku wróciłem na etat do szkoły ze stopniem nauczyciela początkującego. Reasumując. W szkole pracuję od 2010 roku, od zeszłego roku szkolnego wróciłem na etat. Nauczyciel początkujący, magister z przygotowaniem pedagogicznym- dodał w swoim poście, podkreślając przy tym, iż do wypłaty dochodzi rzecz jasna dodatek stażowy. "O! po prostu raj na ziemi! Niemniej i tak lubię swoją pracę" - podsumował. Nie ukrywał też, iż w poprzednim miejscu pracy mógł liczyć na lepsze pieniądze, jednak obciążenie psychiczne również było tam wyższe.
Zobacz wideo
"Rośnie nam pokolenie fajtłap". Czy przedmioty techniczne, takie jak ZTP, powinny wrócić do szkół?
Internauci: Nauczyciel to misja, powołanie, a nie pracaWpis nauczyciela i jego zdjęcie przelewu z banku, wzbudziło mnóstwo emocji. Pod postem pojawiło się ponad 4,5 tys. komentarzy. Ludzie byli bardzo podzieleni. Jedni bronili nauczycieli, inni uważali, iż nie powinni narzekać.Nauczyciel to misja, powołanie, a nie praca. Nieść ten kaganek oświaty i rozświetlać dzieciom przyszłość to zaszczyt i przywilej i odpowiedzialność. Można dorobić w korepetycjach- podsumowała jedna z osób. Niektórzy twierdzili, iż nauczyciel "i tak dostał dobrą wypłatę za wakacje, w które przecież nie pracuje". "Płaca minimalna wynosi na rękę 3200 zł, więc przelew jest zgodny z prawem. Wiele osób choćby tyle nie ma, a pracuje ciężej i fizycznie. Użalanie się nauczycieli na swoje pensje jest nudne", "Jak ktoś jest niezadowolony ze swojego wynagrodzenia, szuka innej pracy tyle w temacie" - pisali niektórzy.Część komentujących broniła zawodu nauczyciela i przyznali, iż nie tylko przez niskie wypłaty, ale też hejt i brak szacunku ze strony społeczeństwa, głównie rodziców, wiele osób rezygnuje z tej pracy. "Byłem nauczycielem, odszedłem z zawodu. Zakończyłem tę przygodę. Mam spokój, doskonałe wynagrodzenie, stać mnie na wygodne życie" - przyznał jeden z internautów.
We wrześniu nauczyciele dostaną podwyżkęW związku ze zmianą w ustawie budżetowej i Karcie Nauczyciela 1 września tego roku polscy nauczyciele mogą liczyć na 5-procentową podwyżkę pensji. W budżecie zaplanowano podniesienie dla nich kwoty bazowej do 5423,82 zł. Ministerstwo Edukacji Narodowej zaproponowało już nowe minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego dla nauczycieli z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym:nauczyciel początkujący - 5 153 zł brutto (wzrost o 245 zł);nauczyciel mianowany - 5 310 zł brutto (wzrost o 253 zł);nauczyciel dyplomowany - 6 211 zł brutto (wzrost o 296 zł).Nauczyciele nie kryją jednak zawodu, tym bardziej iż od rządu słyszeli inne deklaracje. Barbara Nowacka obiecywała wcześniej dwukrotnie wyższą podwyżkę. - Mówię to z przykrością. Budżet jest w takim stanie, w jakim jest. Mamy bardzo duże wydatki na zbrojenia" - tłumaczyła na antenie RMF FM.Czy uważasz, iż zarobki nauczycieli są zbyt niskie? Co o tym sądzisz? Napisz do nas: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Zapewniamy anonimowość!