Każdy z nas pamięta swoją pierwszą szkolną ławkę. Zapach kredy, szelest kartek, nauczycielkę, która potrafiła jednym spojrzeniem uciszyć całą klasę. Dziś, w Dniu Edukacji Narodowej, cofamy się do roku 1518 – do momentu, gdy powstała Akademia Lubrańskiego w Poznaniu, pierwsza uczelnia i symbol 500 lat nauki w Wielkopolsce.
Rok 1518 – w Poznaniu rodzi się Akademia Lubrańskiego
Na Ostrowie Tumskim w Poznaniu, między dźwiękiem dzwonów a ciszą katedralnych krużganków, biskup Jan Lubrański wpadł na pomysł śmiały jak na tamte czasy. Postanowił stworzyć szkołę, która nie będzie tylko dla duchownych, ale dla ludzi, którzy chcą rozumieć świat.
Nie było wtedy drukarni na każdym rogu, ani bibliotek z darmowym Wi-Fi. Były za to pergaminy, atrament i ogromne pragnienie wiedzy. Właśnie tam, w 1518 roku, powstała Akademia Lubrańskiego — pierwsza szkoła wyższa w Wielkopolsce. To tu młodzi poznaniacy po raz pierwszy słyszeli o filozofii, astronomii, retoryce i matematyce. I to stąd wyruszali w świat – do Krakowa, Padwy czy Bolonii – żeby uczyć się dalej i wracać bogatsi o wiedzę.
Jan Lubrański – człowiek, który wiedział, iż wszystko zaczyna się od nauki
Biskup Lubrański nie był typowym duchownym swojej epoki. Rozumiał, iż silny naród nie buduje się mieczem, ale rozumem. Dlatego założył szkołę, która miała uczyć nie tylko teologii, ale też myślenia.
W jego oczach edukacja była inwestycją w przyszłość regionu — i w ludzi, którzy mieli tę przyszłość tworzyć.
Dziś powiedzielibyśmy, iż Lubrański myślał jak współczesny reformator. Wtedy mówiono, iż jest odważny.
Ale odwaga, jak się okazuje, bywa początkiem wszystkiego.
Uczniowie, którzy zmienili bieg polskiej kultury
Z Akademii wyszli ludzie, o których uczy się w podręcznikach:
- Klemens Janicki – poeta, którego łacińskie elegie przyniosły mu sławę w Europie,
- Benedykt Herbest – nauczyciel i autor pierwszych polskich podręczników,
- a wreszcie sam Jan Lubrański, który do końca życia wierzył, iż edukacja jest formą służby człowiekowi.
To byli pierwsi „absolwenci” Wielkopolski – tacy, którzy potrafili patrzeć szerzej, niż pozwalały granice ich czasu.
Od krużganków do kampusu
Czasy się zmieniły, ale duch nauki w Poznaniu przetrwał. W XVIII wieku Akademia połączyła się z Kolegium Jezuickim, które później dało początek Uniwersytetowi Poznańskiemu. Dziś znamy go jako Uniwersytet im. Adama Mickiewicza – jedną z najważniejszych uczelni w Polsce.
Nowoczesne laboratoria na Morasku, biblioteki i sale wykładowe – to bezpośredni spadkobiercy tamtej małej szkoły z Ostrowa Tumskiego. I choć zmieniły się czasy, wciąż chodzi o to samo: o pytanie, które popycha człowieka naprzód.
Wielkopolski sposób na edukację
Wielkopolska ma w sobie szczególną mądrość: tutaj od zawsze uczono nie tylko wiedzy, ale też odpowiedzialności. Szkoła była miejscem, które miało wychowywać ludzi uczciwych, pracowitych i samodzielnych. To właśnie z tej tradycji wyrosły dzisiejsze wartości regionu — rzetelność, gospodarność i wspólnotowe myślenie.
Lubrański zasiał ziarno.Każdy nauczyciel i uczeń, każda biblioteka i szkoła, to dziś jego współczesna Akademia.
Wszystko zaczyna się od ludzi
Kiedy dziś przechodzimy obok budynku dawnej Akademii Lubrańskiego, mijamy nie tylko muzeum.
Mijamy początek naszej wielkopolskiej historii nauki. To miejsce uczy, iż każda zmiana – społeczna, kulturowa czy gospodarcza – zaczyna się od ludzi, którzy chcą wiedzieć więcej.
Warto więc, w ten październikowy dzień, spojrzeć z wdzięcznością na nauczycieli, wykładowców i wszystkich, którzy uczą. Bo świat naprawdę zaczyna się od pytania.
Dzień Nauczyciela – to taki dzień, który przypomina, iż nauczanie to jedna z najstarszych i najtrudniejszych misji. Bo wszystko, co działa w społeczeństwie – od szpitala po samorząd – zaczyna się od kogoś, kto kiedyś nauczył nas czytać, pisać i rozumieć świat.







