Dziś w pamiętniku: Mój syn wynajął nasze mieszkanie, choćby nie uważając za stosowne nas uprzedzić. Daliśmy mu wszystko, a zostaliśmy z niczym. Z mężem, Krzysztofem, wzięliśmy ślub, gdy oboje mieliśmy po dwadzieścia trzy lata. Byłam już wtedy w ciąży, ale na szczęście oboje zdążyliśmy skończyć studia pedagogiczne. Nasze rodziny nie były zamożne — nie mieliśmy […]