Kilka dni temu byłam świadkiem zabawnej rozmowy w autobusie. Siedziałam na tzw. czwórce, czyli dwóch siedzeniach naprzeciw siebie, więc chcąc nie chcąc słyszałam, o czym rozmawia dwóch siedzących obok mężczyzn. Jeden z nich opowiadał o swojej córce. Przyznam, iż w pewnym momencie rozmowa stała się na tyle ciekawa, iż trudno było się jej ukradkiem nie przysłuchiwać.
REKLAMA
Zobacz wideo Co znaczy być dobrym ojcem?
- Ciągle kupuje jakieś malowidła, smarowidła, stary to się już z szafek wywala. A ostatnio to choćby w lodówce jakieś kremy trzyma, a kto to widział, żeby krem do lodówki wkładać. I oczywiście jak zwróciłem uwagę, to wypomniała mi, iż robaki przed wypadem na ryby też wkładam do lodówki i ona tego nie komentuje, ale przecież to co innego. Robaki muszą, bo zdechną - mówił rozemocjonowany. gwałtownie wywnioskowałam, iż ma ogromny problem, by zrozumieć nastolatkę i to, co robi.
Ale słuchaj stary, to nie koniec. Ona idzie spać, a tu głowa cała w skarpetkach. Myślę: 'zwariowało to moje dziecko', ale choćby boję się odezwać, bo jak coś mówię to zaraz awantura, iż 'jestem boomerem i się nie znam', to wolałem milczeć. Pytałem żony i ona tylko mi mówi: iż to sposób z TikToka i wyrusza ramionami, jakby to normalne było.
- opowiadał nieznajomy. "A najlepsze jest to, iż ona [córka - przyp. red.] wstaje rano, wychodzi z łazienki ubrana do szkoły i patrzę, a ma loki. Ona na te skarpetki to sobie włosy kręci. Słyszałaś o czymś podobnym? I to niby ja jestem dziwny? No, ale stary, powiedz, słyszałeś, żeby skarpety na łeb zakładać?" - dodał. Jego towarzysz tylko smutno pokręcił głową i powiedział, iż "nie wie, dokąd zmierza ten świat i co z tych dzieci wyrośnie".
Ojciec był zaskoczony, gdy zobaczył do czego córka używa skarpet Shutterstock, autor: Dmitry Sedakov
W końcu autobus dojechał do przystanku, na którym wysiadałam. I chociaż nie przepadam publicznymi środkami transportu, to muszę przyznać, iż z żalem wstawałam ze swojego miejsca, bo byłam niezmiernie interesująca dalszego przebiegu rozmowy. Szczególnie iż widziałam przez szybę, iż mężczyzna dalej z zapałem coś opowiadał. Może przytaczał inne tiktokowe trendy stosowane przez jego córkę?
Kręcenie loków na skarpety. Co to za trend?
Postanowiłam sprawdzić, co to za włosowy trend ze skarpetkami. O papilotach, walkach, wypasionych suszarkach słyszałam, jednak o skarpetach nie bardzo. I znalazłam! O tym sposobie opowiedziała na swoim profilu na TikToku @angienowicka.
Metoda na te fale jest bardzo prosta, choćby dla tych antytechnicznych osób, jak ja. Dzielicie włosy na dwie partie, wyznaczając przedziałek najlepiej na samym środku głowy. Przyda wam się też spinka do podtrzymania skarpetki. No i zaczynacie pasmo za pasmem dobierać do siebie. Na koniec zawijacie i zabezpieczacie gumką. No i voilà
- powiedziała tiktokerka, pokazując, jak krok po kroku zawijać włosy na dwie skarpetki. Autorka nagrania poleca założyć je na włosy przed snem. Pokazała też, jaki efekt otrzymała po godzinie i stwierdziła, iż "też dało radę". Poleciła, by na loki nałożyć odżywkę bez spłukiwania. Zapewniła, iż taka fryzura może utrzymać się przez cały dzień.
Nagranie zostało zapisane kilka tysięcy razy. Można więc wnioskować, iż jest to metoda, która cieszy się dość sporą popularnością. Co o niej sądzicie? Stosujecie takie nietypowe sposoby np. na kręcenie włosów? A może Wasi rodzice też dziwnie reagowali na Wasze zabiegi urodowe? Opowiedzcie nam o tym! Piszcie: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Zapewniam anonimowość.