Hej kochane :* Dzisiaj mam dla Was recenzję oliwki Bambino, czyli tradycyjnego kosmetyku dla dzieci :) U mnie spełnia kilka funkcji, dlatego zawsze osiadam go w swoich zbiorach kosmetycznych (odkąd stosuję bardziej minimalistyczne podejście do życia to racze mały zbiorek jest). Zapraszam serdecznie na recenzję :)
Oliwka Bambino
Moja Opinia:
Oliwkę kupiłam w Rossmannie w cenie ok. 10zł. Jest w 300 mililitrowym opakowaniu z przezroczystego plastiku. Mimo, iż ma zwykłe zamknięcie z otworem, to produktu nie wylewa się za dużo. Zapach jest delikatny, pewnie dlatego, iż produkt jest przeznaczony dla dzieci. Kolor ma taki jak wszystkie oliwki, złoty. Oliwki używałam do ćwiczenia masażu twarzy na zaliczenie, oczywiście na moim Narzeczonym. Fajnie się nią masuje, nie trzeba jej wiele, daje fajny poślizg i nie spływa twarzy. Niestety nie nadaje się do tłustej cery, bo strasznie ją zapycha. w tej chwili używam jej do kąpieli stóp, do wzbogacania kremów do ciała albo po prostu wsmarowuję ją na ciało podczas kąpieli, a potem delikatnie spłukuję nadmiar ciepłą wodą. Oliwka świetnie nawilża bardzo suchą skórę, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Myślę, iż na lato byłaby o wiele za ciężka. Skóra po niej jest gładka i miękka, nie zapchana, znikają szorstkie plamy. Dla mnie o fajny kosmetyk, niedrogi ale też nadający się wyłącznie dla suchej skóry.