Orawa bocy… Ludwikowe Imie nigdy nie zaginie – Wieczór wspominkowy poświęcony śp. Ludwikowi Młynarczykowi

podhaleregion.pl 2 miesięcy temu

Drugi dzień 48. Święta Pasterskiego, to wieczór wspominkowy poświęcony postaci Ludwika Młynarczyka – regionalisty, muzykanta, nauczyciela, samorządowca, społecznika, pszczelarza, orawskiego płanetnika.

Wieczór zgromadził tłumnie wszystkich tych, którzy przyszli do Domu Ludowego w Lipnicy Wielkiej bo szanują ludwikowe dziedzictwo, pamiętają, tęsknią… Najważniejsza jednak podczas tego wieczoru była obecność rodziny. Pan Ludwik zawsze mógł liczyć na wsparcie dzieci: Danuty (zwanej Jadwigą), Krystyny, Ewy i najmłodszego Jasia, wnuków: Dariusza, Katarzyny, Michała, Joanny, Bartłomieja, Klaudii, Piotra, Marii oraz czerpać euforia z prawnuków: Paulinki, Elizki, Olusi, Błażejka, Marlenki i Lilianki. Na wieczorze wspominkowym był z nami również brat Pana Ludwika, Michał Młynarczyk z rodziną.

W dniu 5 stycznia 2024 roku Ludwikowe skrzypce na zawsze zostały odwieszone na drewniany kołek… a po człowieku, który całym sobą spoił się z orawskim światem, orawską naturą i orawskim dziedzictwem została niewypowiedziana cisza…

5 stycznia – 5 lipca – równe pół roku… przypadek, iż tego właśnie dnia ten wieczór? Że Święto Pasterskie, którego inicjatorem jest Pan Ludwik wypada w tak symboliczną datę? – myślę, iż nie.

Ido grajyncy

muzykanci orawscy

dołu dziedzinom

ku downym wspómniyniom.

Ik nuty miodne

nieso sie godnie

od duse do przybocynio

od serca do pamiyntanio… (Emil Kowalczyk, Muzykanci orawscy)

W te dawne wspomnienia wprowadziła nas muzyka lipnicka, prezentując nutki, które tak mocno pokochał Ludwik. Tak mocno, iż ta miłość… a bardziej pewnie jeszcze miłość do Marysi Juraszek z Kiczor, spowodowały iż góral z Tylmanowej swoje życie i pasje związał z Orawą. Z ziemią niełatwą, ale wdzięczną …

Usłyszeliśmy muzykantów orawskich: Władysława Antałczyka, Grzegorza Kocura, Marcina Kowalczyka, Roberta Kowalczyka, Tadeusza Olszowego, Janusza Pakosa, Romana Pakosa, a wraz z nimi także ludwikowego wnuka – Dariusza Mikłusiaka. Część z nich to właśnie uczniowie Ludwika, muzyczni wychowankowie. Od dziecka wsłuchani w uwagi swego nauczyciela – dziś wszyscy oni dźwiękiem oddają pamięć i szacunek.

Malutka, wiejska szkoła w Kiczorach (nr 5) – tam 1 września 1959 roku zostaje skierowany do pracy Ludwik, zaprzyjaźniając się z Orawą. Uczy przedmiotów ogólnych we wszystkich klasach, ale to mu nie wystarcza – serce jego wybija rytm umiłowania muzycznego. Zakłada zespół harcerski, który daje pierwszy występ 1 maja 1960 r. – zespół potem przechodzi w Zespół orawski Dzieci Orawskie. choćby po przejściu na emeryturę Ludwik jest częstym gościem Szkoły w Kiczorach, a wielokrotnie też gości dzieci u siebie, np. w swojej pasiece. A w ten wieczór dzieci z Kiczor przyszły do niego, w przedstawieniu przygotowanym przez Marię Flaszczyńską z pomocą Wioletty Machaj pt. Jako pcoły naucyły Jantka rozumu na podstawie gawędy Pani Ireny Grobarczyk; wśród występujących znalazł się prawnuk śp. Ludwika – Błażej Mikłusiak, przedszkolak z Kiczor.

Ludwikowe skrzipki

wyobłapiane z basami

ido śpiywajyncy

orawskiymi dziedzinami

i ozdajo miodne śpiywki,

ktore przybacujo downe zwyki.

Sekundujo im serca młode,

ptoski leśne i śpiywanie weselne.

Strój Ludwik orawskie zycie

jako swoje skrzipki,

podla stare i mądre

góralskie nutki.

Groj światu Orawe

skalisto i urodno,

siumno i robotno.

A do basów ci chodzyme

nase pamiyntanie. (Emil Kowalczyk, Młynarcykowi)

Po części artystycznej nastąpiła część wspominkowa Nase pamiyntanie. Do wspominek zaproszono osoby, które zgodziły się podzielić swoją pamięcią z obecnymi. Były to:

Ludwik jako nauczyciel i wychowawca – Pani Helena Omylak – wieloletnia dyrektor Szkoły Podstawowej w Kiczorach – koleżanka „po fachu” nauczycielskim, dyrektor Szkoły Podstawowej w Kiczorach od 1987 do 2019, kiedy to przechodzi na emeryturę. Emerytowana nauczycielka, przez cały czas czynna zawodowo;

Ludwik jako samorządowiec, radny, sołtys – Pan Franciszek Adamczyk – były wieloletni wójt gminy Lipnica Wielka 1991-2000, Poseł RP 1997-2001, Konsul Generalny RP w Chicago 2001-2005, Senator RP 2005-2007 – do dziś żywo interesujący się kondycją naszej orawskiej ziemi i uczestniczący w życiu kulturalnym i społecznym;

Ludwik w pracy z zespołem – Pan Franciszek Pindziak – kierownik Młodzieżowego Zespołu Regionalnego Orawa im. Emila Miki od 1976 przez 16 lat; (Ludwik pełni równolegle funkcję kierownika artystycznego i muzycznego); Pan Franciszek jest również wieloletnim radnym gminy Lipnica Wielka i sołtysem Murowanicy;

Ludwik jako orawski nauczyciel folkloru – Pan Patryk Rudnicki – prezes lipnickiego oddziału Związku Podhalan od 2017 roku do chwili obecnej, reprezentant uczniów Ludwika; zaczął naukę gry w 4-5 klasie szkoły podstawowej; w 2007 roku, wraz z Ludwikiem, zdobywca Złotego Serca Żywieckiego w kategorii Mistrz i Uczeń (listek, piszczałki); kontynuator gry na listku.

Bez orawskie gory, łorawskie doliny,

sed Młynarcyk Ludwik, łod swoje rodziny.

Pokochoł łorawo, muzyko i gronie,

Ej wiedzioł ze juz stale w Lipnicy ostanie.

Grywołeś Ludwiku, po gorak, po lesie,

teraz twoje nuty holny w niebo niesie. (Stanisława Noworolnik – Tylmanowa)

Niech ten „holny” niesie pamiętanie o Ludwiku na wszystkie cztery świata strony, w myśl tytułu przewodniego wydarzenia: Ludwikowe imie, nigdy nie zaginie…Orawa bocy.

(K.K.) / fot. Łukasz Sowiński

[See image gallery at podhaleregion.pl]
Idź do oryginalnego materiału