Ordynarna naklejka na wózku dziecięcym. "Klatka jest do chodzenia, nie magazynowania"

gazeta.pl 4 godzin temu
Wózki dziecięce utrudniają przejście na wielu korytarzach i klatkach schodowych w blokach. Nie powinno ich tam być. A z drugiej strony: co rodzice mają z nimi zrobić, skoro w budynku nie udostępniono miejsca do ich przechowywania?
Rowery, rowerki, hulajnogi i wózki dziecięce. Wiele korytarzy i klatek schodowych w blokach wygląda jak magazyn sprzętu sportowego i wózków. Trudno się temu dziwić. W budynkach brakuje popularnych kiedyś wózkarni lub innych pomieszczeń, w których rodzice mogli zostawiać pojazdy swoich dzieci. W mieszkaniach utrudniają życie, więc lądują przed drzwiami. Nie wszystkim się to podoba. Tym bardziej iż korytarze i klatki schodowe są drogą ewakuacji i nie mogą być niczym zastawione.


REKLAMA


Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


Za przechowywanie wózka na klatce schodowej grożą kary
"Zgodnie z przepisami przeciwpożarowymi, klatki schodowe muszą być wolne od jakichkolwiek przeszkód, ponieważ przechowywanie tam przedmiotów może utrudniać ewakuację i stwarzać zagrożenie pożarowe. W tym przypadku kary może nałożyć straż pożarna lub zarządca budynku po przeprowadzeniu kontroli" - czytamy na portalu strazacki.pl. "Przedmioty takie jak wózki czy rowery można przechowywać na klatce schodowej w przypadku braku przeznaczonej dla nich wózkowni/rowerowni, jednak miejsce przechowywania powinno być ściśle wyznaczone" - informują strażacy.
Sąsiad postanowił "ukarać" właścicieli wózka
Na Facebooku, na koncie Pisz Spotted 24 opublikowano zdjęcie stojącego na klatce schodowej wózka dziecięcego. Fakt, iż tam się znajdował, nie spodobał się jednemu z sąsiadów, więc nakleił na nim wulgarną naklejkę. Taką, jaką na nieprawidłowo zaparkowanych samochodach czasem znajdują ich właściciele.


Wulgarna naklejka na wózku. Co na to internauci?
Pod opublikowanym zdjęciem wózka pojawiło się wiele komentarzy internautów. Część z nich była oburzona zachowaniem osoby, która zostawiła na wózku naklejkę. Pisali: "Co z wami nie tak? Nie każdy ma duże mieszkanie, aby trzymać wózek w domu. W blokach nie ma pomieszczeń, żeby tam trzymać wózki, a wam to wszystko przeszkadza"; "Dziś wszystko wszystkim przeszkadza"; "Jak jest miejsce i nie stwarza to zagrożenia ani nie utrudnia komunikacji, to trzeba to uszanować i zrozumieć matkę, a nie rozdawać karniaki."


Większość użytkowników Facebooka była jednak zdania, iż wózków na klatce schodowej nie powinno się trzymać. Pisali: "Mogą je w domu zostawić lub w piwnicy"; "Klatka schodowa to nie jest parking"; "To, iż ma się dziecko nie uprawnia to zagracania części wspólnej w blokach, a i przy okazji blokowania drogi pożarowej"; "I prawidłowo, klatka jest od chodzenia, a nie magazynowania"; "Wózek zawsze trzymałam w mieszkaniu albo w bagażniku samochodu pod blokiem."


Przepisy mówią jasno
- Zgodnie z § 4 ust. 1 pkt 11 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów zabronione jest składowanie materiałów palnych na drogach komunikacji ogólnej służących do celów ewakuacji. Zabronione jest też umieszczanie przedmiotów na tych drogach w sposób zmniejszający ich szerokość albo wysokość poniżej wymaganych wartości określonych w przepisach techniczno-budowlanych dotyczących budynków - wyjaśnił w rozmowie z eDziecko.pl kpt. Wojciech Gralec, z Wydziału Prasowego Biura Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej. Więcej informacji na ten temat znajduje się TU.
Sąsiedzi tarasują klatkę schodową? Jak to załatwić?
Niezależnie od tego, jak zachowanie sąsiadów jest dla nas irytujące, warto w kontakcie zachować spokój i przestrzegać zasad kultury. jeżeli sąsiad zostawia na klatce schodowej coś, co utrudnia przejście, na początku warto go poprosić o to, żeby tego nie robił. Można mu przypomnieć, iż klatka schodowa jest jednocześnie drogą ewakuacji i nie może być zastawiona. jeżeli prośba nie podziała, można sprawę zgłosić dozorcy lub administratorowi budynku, który powinien się tym problemem zająć.
A ty? Zwracasz uwagę sąsiadom, jeżeli ich zachowanie ci nie odpowiada? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości: ewa.rabek@grupagazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału