Oskar Szafarowicz intryguje Polaków. Co mówią o nim studenci? "Absurdalne i niegodne studenta prawa"

g.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl


Oskar Szafarowicz zyskał uwagę mediów w 2022 roku i od tamtego czasu wciąż budzi kontrowersje. Najnowsze dotyczą potencjalnego ujawnienia danych wrażliwych PKO BP. Sprawie aktualnie przygląda się KNF. To jednak nie wszystko, co powinniśmy wiedzieć o działaczu młodzieżówki PiS.
Oskar Szafarowicz jest studentem prawa na Uniwersytecie Warszawskim oraz działaczem Prawa i Sprawiedliwości. Wiele osób może kojarzyć go z profilem "Okiem młodych", który w sierpniu 2022 roku założył na platformie X (wówczas Twitter) oraz na TikToku. Na początku 2023 roku otrzymał też posadę w PKO BP i choć w tej chwili już tam nie pracuje, to właśnie ta praca stała się teraz źródłem problemu.

REKLAMA







Zobacz wideo
Kaczyński: Nie twierdzimy, iż jesteśmy formacją, w której różne rzeczy się nie zdarzały



Oskar Szafarowicz. PKO BP nie ujawniło jeszcze zysków za ostatni kwartał, a to rodzi problemy
Podejrzenie o ujawnienie danych wrażliwych PKO BP wiążą się ze wpisem, który Szafarowicz zamieścił na platformie X 30 stycznia tego roku.

PKO BP osiągnął prawdopodobnie w minionym roku historyczny sukces finansowy (około 7 mld zł zysku i rekordowe dywidendy dla akcjonariuszy), dlatego już za kilka dni nowa władza wyrzuci dyrektorów-fachowców z wieloletnim doświadczeniem. Radni PO, PSL i Lewicy już w blokach startowych

- czytamy w poście. Problem polega na tym, iż zysk Grupy PKO BP za ostatni kwartał 2023 roku zostanie opublikowany dopiero 7 marca. W związku z tym pojawiły się wątpliwości, czy Szafarowicz nie ujawnił danych wrażliwych banku, za co groziłaby mu odpowiedzialność karna.

Zakładam, iż pan Szafarowicz po prostu nie zdaje sobie sprawy z odpowiedzialności, jaka ciąży na ujawniającym takie informacje. Pytanie, czy miał faktyczną wiedzę o zysku banku, czy kwota, którą podał, jest zgodna z rzeczywistością. o ile tak, jest to dramat. Zakładam, iż pan Szafarowicz nie ma pojęcia o przepisach o obrocie, o ofercie, o nadzorze nad rynkiem. To oczywiście nie zwalnia go z odpowiedzialności

- skomentował wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych Michał Masłowski, cytowany przez money.pl. Portal informuje również, iż sprawę analizuje Komisja Nadzoru Finansowego. W przypadku stwierdzenia naruszenia grozić może "grzywna do 2 mln zł albo kara więzienia do lat czterech, albo obie te kary łącznie".





Oskar Szafarowicz: kim jest? Kontrowersyjny działasz PiS w konflikcie ze studentami UW
Szafarowicz znalazł się także w centrum skandalu związanego z publicznym hejtem i oskarżeniami pod adresem posłanki Magdaleny Filiks, a na początku marca jedna ze studentek Wydziału Prawa i Administracji UW, Daria Brzezicka, utworzyła choćby petycję o usunięcie kontrowersyjnej postaci z uczelni.




Jego słowa i zachowania są absurdalne i niegodne studenta prawa. Mam wielu znajomych, którzy działają politycznie, od prawa do lewa. I nikt nigdy nie mówił takim językiem i w taki sposób jak Oskar

- mówiła wówczas w rozmowie z portalem natemat.pl Brzezicka, która jest rok wyżej niż Szafarowicz. Ostatecznie 7 listopada 2023 roku odbyło się przesłuchanie, po którym uniwersytet zdecydował, iż działacza PiS nie wyrzuci, ale dostał on naganę z ostrzeżeniem.
Idź do oryginalnego materiału