Podobnie jak co roku i tym razem władze miasta i gminy Końskie pod koniec kwietnia uczciły pamięć lokalnych bohaterów, którzy zginęli z rąk radzieckich oprawców, głównie w Katyniu. W piątek na Alei Katyńskiej w Końskich odbyła się uroczystość z udziałem młodzieży szkolnej.
–„To co roku istotny moment dla naszego środowiska. Odzwierciedla on potrzebę podsumowania kwietnia jako narodowego miesiąca pamięci. Wracamy tu do przeszłości związanej z Katyniem, Miednoje, Starobielskiem i innymi obozami, gdzie zginęło wiele set tysięcy polskich środowisk intelektualnych, żołnierzy, policjantów. Dzisiaj spotykamy się po to by czcić pamięć tych ofiar” – mówił we wstępie Krzysztof Jasiński, burmistrz miasta i gminy Końskie.
Następnie historyczka Małgorzata Ciszek pracująca w Zespole Placówek Oświatowych w Stadnickiej Woli przypomniała historię mordów na polskiej elicie przez sowieckich zbrodniarzy –„W wyniku zbrodni zginęło 22 tysiące obywateli II Rzeczypospolitej. Jak do tego doszło? Po 17 września 1939 roku, po agresji sowieckiej na Polskę do niewoli dostało się wielu Polaków, w tym ponad 10 tysięcy oficerów. Zostali osadzeni w obozach w Kozielsku, Starobielsku, Ostaszkowie i innych obozach NKWD. 5 marca 1940 roku zapadł decyzja o wymordowaniu polskich jeńców wojennych, a od 3 kwietnia rozpoczęto likwidacje więźniów” – mówiła historyczka.
Później przewożono Polaków do miejsc kaźni, między innymi do Lasu w Katyniu. Małgorzata Ciszek omówiła też życiorysy trzech bohaterów, których tablice i dęby pamięci znajdują się w Alei Katyńśkiej w Końskich: Stanisława Malickiego, Jana Bernarda Rejeckiego, Władysława Kawę.
O pamięć do najmłodszych apelował burmistrz Krzysztof Obratański, a wiceburmistrz Jasiński prosił o uszanowanie miejsca pamięci jakim jest Aleja Katyńska w naszym mieście. W historycznym spotkaniu udział wzięli uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Końskich, Szkoły Podstawowej w Stadnickiej Woli, radni, dyrektorzy szkół i przedstawiciele koneckiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Uczestnicy spotkania zapalili znicze przy każdej z tablic wspominających bohaterów zabitych na wschodzie. Włodarze złożyli także wieńce przy symbolicznej wybranej postaci.
Zdjęcia: