Pijalnia Wódki i Piwa w Opolu zamknięta. „Przestało się opłacać”

opolska360.pl 2 miesięcy temu

Pijalnia Wódki i Piwa w Opolu wpisała się już na listę knajp zlokalizowanych w pobliżu rynku. Okazuje się, iż ta popularna sieciówka, obecna w osiemnastu miastach Polski, a mająca łącznie trzydzieści trzy lokale w całym kraju, wyprowadza się z Opola po sześciu latach.

Pijalnia Wódki i Piwa w Opolu kończy działalność

O zamknięciu informuje kartka przyklejona do drzwi lokalu przy Książąt Opolskich. Zamieszczono na niej informację, iż miejscówka jest nieczynna oraz zaproszenie na „ostatnie sobotnie picie z Pijalnią”.

– Już od około dwóch lat koszty prowadzenia tego lokalu były zbyt wysokie, wzrosły ok. 200 procent. Po prostu przestało się opłacać – mówi w rozmowie z „O!Polską” Michał Kowalski, jeden ze wspólników, którzy lokal prowadzili na zasadzie franczyzy.

Co ciekawe, „Pijalnia” obronną ręką wyszła choćby z pandemii. – Byliśmy w tym czasie otwarci, prawdziwe kłopoty przyszły później – dodaje Kowalski.

Opowiada, iż prowadzenie tego typu lokalu było w pierwszych latach spełnieniem marzeń, ich prawdziwym konikiem.

„Studenci coraz rzadziej wychodzą do miasta”

– Na początku ten biznes szedł bardzo dobrze. Zarabialiśmy, ale teraz wiele się zmieniło. Zawsze mieliśmy typowo studenci profil. Oferowaliśmy fast foody i alkohole. Wcześniej menu było choćby większe, np. podawaliśmy żurek. Od jakiegoś czasu widzieliśmy, iż studentów przychodzi coraz mniej. Generalnie oni w tej chwili mniej wychodzą do miasta. Choć średnia wieku wśród gości lokalu się podniosła, to klientów ubywało – mówi.

Pijalnia Wódki i Piwa w Opolu zamknięta. / Fot. Piotr Guzik

Michał Kowalski ocenia, iż prowadzenie gastronomii to niełatwy kawałek chleba. – Uczy pokory i cierpliwości, ciągłej dyspozycyjności. Mimo to, Opole to naprawdę specyficzne miasto dla tej branży – podkreśla.

Osobny wpis właściciele lokalu udostępnili również na swoim facebookowym profilu. Można w nim przeczytać, iż ostatnie karaoke miało miejsce 30 sierpnia. Knajpa pożegnała się z klientami ostatniego dnia wakacji.

Przypomnijmy, iż z początkiem wakacji zniknęła także inna marka z gastronomicznej mapy miasta – kawiarnia Classic Coffee. Właściciel postanowił zamknąć biznes po 11 latach.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.

Idź do oryginalnego materiału