PiS o tonącej nauce i działaniach Barbary Nowackiej. „Kwestie edukacji seksualnej powinny należeć do rodziców”

metropoliabydgoska.pl 2 tygodni temu

Politycy Prawa i Sprawiedliwości kontynuują rozliczanie roku rządów Donalda Tuska. Tym razem lokalni przedstawiciele partii – poseł Piotr Król, radny sejmiku Marek Gralik i radny miasta Paweł Bokiej – poruszyli temat nauki i edukacji – także tej seksualnej.

Jutro (13 grudnia) mija rok od powołania rządu koalicji KO-Lewica-Trzecia Droga. To czas podsumowań – zarówno przez samych rządzących, którzy w przekazie sączącym się z mediów społecznościowych podkreślają, iż #ToDopieroRok i chwalą się osiągnięciami, jak i opozycję, która ma zgoła inne podejście do 12 miesięcy gabinetu Donalda Tuska. Szczególnie aktywni – także lokalnie – są politycy Prawa i Sprawiedliwości. We wtorek parlamentarzyści Łukasz Schreiber i Paweł Szrot krytykowali koalicję za wzrost cen, likwidację spółki celowej Terminal Intermodalny Bydgoszcz Emilianowo czy Fabryki Obrabiarek do Drewna.

Wczoraj (11 grudnia) Schreiber wraz z goszczącym w Bydgoszczy posłem Zbigniewem Boguckim przekonywali, iż po przejęciu władzy przez Koalicję Obywatelską sytuacja finansowa samorządów wcale się nie polepszyła – rzecz jasna m.in. prezydent Rafał Bruski ma zgoła odmienną opinię. Dziś, w przeddzień rocznicy objęcia władzy przez Donalda Tuska lokalni działacze PiS komentowali działania jego ministrów na polu nauki i edukacji.

Trzeba wyrazić głębokie zaniepokojenie działaniami związanymi z polską nauka i szkolnictwem – zaczął poseł Piotr Król. Jak dodał, podczas roku rządów KO, Lewicy i Trzeciej Drogi „zepsuto” wiele w polskiej nauce. – Ona tonie – zaznaczył i wymieniał aspekty, które zdaniem PiS świadczą o porażce koalicji rządzącej w aspektach naukowych. To m.in. likwidacja Instytutu AI (sztucznej inteligencji), zablokowanie rozwoju Sieci Badawczej Łukaszewicz czy blokada zakupu komputera kwantowego.

Jeśli chodzi o perspektywę bydgoską – jako posłowie ziemi bydgoskiej staraliśmy się, by medycyna wróciła do Bydgoszczy, by nie tylko kształcili się tutaj lekarze spod szyldu toruńskiego uniwersytetu. Dzięki naszej działalności utworzono kierunek lekarski na Politechnice Bydgoskiej. Można jednak z dużą dozą odpowiedzialności powiedzieć, iż mamy problem z pojawieniem się na rynku pracy lekarzy i pielęgniarek, ponieważ blokuje się powołanie nowych kierunków – dodał Król.

  • W ten weekend na Politechnice seria ciekawych wykładów. Wśród tematów – meble miejskie

Były kurator oświaty, a w tej chwili radny sejmiku Marek Gralik skupił się na punktowaniu działań minister edukacji Barbary Nowackiej. – Po roku sprawowania przez nią funkcji rola szkoły została pomniejszona, osłabiono jej funkcję wychowawczą i spadł poziom nauczania – stwierdził przedstawiciel opozycji. Argumentem za tą tezą są przytoczone przez niego tegoroczne wyniki egzaminu ósmoklasisty, które są gorsze – zarówno w kraju, jak i województwie – od tych z 2023 roku. – Zapowiada się na to, iż ten trend zostanie utrzymany, a może ulegną one pogorszeniu – uzupełnił.

Gralik krytykował też likwidację zadawania prac domowych. – To wotum nieufności minister wobec nauczycieli, pogwałcenie ich autonomicznych praw zapisanych w Karcie Nauczyciela. w tej chwili trudno jest zmotywować uczniów do nauki – rzekł. Radnego sejmiku niepokoi też rozwarstwienie pomiędzy uczniami, których rodziców stać na zapewnienie zajęć dodatkowych, a tymi, którzy pochodzą z biedniejszych domów. – Ponadto, pani minister Nowacka w sposób ideologicznych ruguje religię ze szkoły. Od nowego roku szkolnego będzie tylko jedna lekcja religii, która obligatoryjnie musi być na pierwszej bądź ostatniej lekcji. To pogwałcenie autonomii dyrektora szkoły – dodał.

Syn Marka – Jędrzej Gralik – jest natomiast autorem apelu radnych Bydgoskiej Prawicy do minister edukacji i obecnej kurator Grażyny Dziedzic dotyczącego utworzenia przedmiotu „edukacja zdrowotna”. – Sama nazwa jest myląca. Doceniamy dbanie o kondycję fizyczną, zdrowie psychiczne czy zdrowe odżywianie dzieci i młodzieży, które zawierają się w tym programie, jednak pani minister na tym nie poprzestała – komentował przewodniczący klubu BP Paweł Bokiej.

TOP 5 RZECZY W BYDGOSZCZY! ZOBACZ

@metropoliabydgoska.pl Czy coś byście do tego dodali? ???????????? #bydgoszcz #bydgoszczcity #metropoliabydgoska #metropoliabydgoskapl #bydgoszczanie #jarmarknamoście #bydgoskijarmarkświąteczny #aptekapodlabedziem #travelistpl #bagietakreweta #foodtram #kawiarniawoda ♬ Get Lucky – Daniele Vitale

Nasze obawy oraz zdecydowany sprzeciw budzą jednak niektóre zapisy znajdujące się w Dziale VII. Dojrzewanie oraz Dziale VIII. Zdrowie seksualne. Realizacja wymagań szczegółowych dotyczących wiedzy i umiejętności zawartych w tych działach sprawi, iż już od IV klasy szkoły podstawowej dzieci będą nauczane, iż „masturbacja to norma medyczna”, praktykowanie homoseksualizmu niczym nie różni się od współżycia małżeńskiego, a aborcja jest zwykłym świadczeniem zdrowotnym. Dzieci będą też pouczane o możliwości okaleczania własnych narządów płciowych w ramach tzw. tranzycji i zmiany płci, bo tak jak istnieją różne orientacje seksualne, tak też rozróżnić możemy tożsamości płciowe”: „transpłciową” i „cispłciową” – czytamy w apelu radnych.

Bokiej przyznał, iż podczas pełnionych przez niego regularnych dyżurów radnego spotkał się z niespotykanym od dawna poruszeniem rodziców dotyczącym nowego przedmiotu. – Kwestie edukacji seksualnej tak małych dzieci powinny należeć do rodziców – spuentował. Sama Nowacka podkreśla jednak, iż ostatni rok dla polskiej oświaty był udany.

Sporo rzeczy udało się zrobić w edukacji. Po pierwsze – odpartyjniliśmy szkoły i kuratoria. Po drugie – wprowadziliśmy podwyżki dla nauczycieli. Te pieniądze wam się po prostu należały, a one nie są jeszcze ostateczne. Będzie jeszcze lepiej – komentowała minister w nagraniu udostępnionym na profilu Kancelarii Premiera na Instagramie. Za sukces uznaje też uszczuplenie podstawy programowej dla uczniów. Na swoim profilu na platformie X (Twitter) do listy dodała także „koniec politycznego przedmiotu Historia i Teraźniejszość”, prace nad cyfryzacją szkół i odzyskanie 27 milionów złotych między innymi z tzw. Willi+.

Idź do oryginalnego materiału