Plan lekcji z 1937 roku. Jest "idealny". Codziennie zajęcia zaczynały się o tej samej porze

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Agencja Wyborcza.pl/X/Ewa Mewa/screen


Jedni wolą zacząć lekcje z samego rana, żeby wcześniej je skończyć, inni wolą się wyspać i dopiero wtedy iść do szkoły. Trudno więc sobie wyobrazić, iż jeden plan lekcji będzie opowiadał wszystkim. Chyba iż będzie taki, jaki mieli przed laty uczniowie w jednej ze szkół w Sanoku.Początek kolejnego roku szkolnego to czas, gdy uczniowie i ich rodzice wylewają w mediach społecznościowych swoje frustracje związane z nowym planem lekcji. "To dramat" - twierdzą. Jednym nie podoba się, iż dzieci za późno zaczynają zajęcia i w związku z tym także późno kończą. Inni są oburzeni umieszczeniem religii w środku dnia, co skutkuje niepotrzebnymi okienkami dla tych, którzy na katechezę nie uczęszczają. Wszyscy też zgodnie uważają, iż lekcji w całym tygodniu jest za dużo, uczniowie są przemęczeni, nie mają czasu w wypoczynek i zajęcia dodatkowe. A na te rodzice szczególnie lubią je zapisywać i nie szczędzą na nie pieniędzy.
REKLAMA


Zobacz wideo


Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


Tak kiedyś wyglądał plan lekcjiDziś nierzadko uczniowie chodzą do szkoły na dwie zmiany. - Moja córka trzy razy w tygodniu zaczyna zajęcia o 12.30 i kończy wtedy po 16.00. Jest dopiero w drugiej klasie szkoły podstawowej. Nauczycielka przyznaje, iż na ostatnich lekcjach dzieci są już nieprzytomne i kilka korzystają, ale co zrobić - mówi w rozmowie z eDziecko Paulina (nazwisko do wiadomości redakcji). - Powiedziała, iż w przyszłym roku będzie odwrotnie - tylko dwa razy dzieci będą miały na południe, a trzy razy będą zaczynały z samego rana. Niewielka to pociecha - dodaje. Tymczasem jedna z użytkowniczek portalu X opublikowała post ze zdjęciem planu lekcji sprzed lat. Swój post opatrzyła komentarzem: "Plan lekcji w szkole powszechnej w Sanoku, rok szkolny 1937/1938. Należał do uczennicy Teresy Myczkowskiej". Zgodnie z tym planem lekcji uczniowie codziennie zaczynali naukę o godzinie ósmej rano i mieli pięć lekcji, więc kończyli zajęcia o godzinie 13.00. Czego w planie lekcji już nie będzie?Zgodnie z decyzją resortu edukacji, od tego roku szkolnego uczniowie klas IV - VIII szkół podstawowych, pracują na odchudzonej o ok. 20 proc. podstawie programowej. Z planu lekcji znika HiT. Nie dotyczy to jednak wszystkich, bo zgodnie z rozporządzeniem przedmiotu tego w roku szkolnym 2024/2025 będą się uczyli jeszcze uczniowie klas II liceów ogólnokształcących i klas II/III technikum, którzy już rozpoczęli jego naukę. Od kolejnego roku szkolnego nauczanie religii w szkołach ma być ograniczone do jednej godziny tygodniowo. A co się pojawi?Rozporządzenie, które znosi naukę historii i teraźniejszości wprowadza do szkół obowiązkowe zajęcia z udzielania pierwszej pomocy. Uczniowie klas I-III będą się go uczyć na zajęciach z edukacji przyrodniczej, z kolei ci ze starszych klas oraz ze szkół ponadpodstawowych będą się w tym zakresie szkolić na zajęciach z wychowawcą.A ty? Jesteś zadowolony z planu lekcji swojego dziecka? Daj znać w komentarzu.
Idź do oryginalnego materiału