Płocka szkoła nominowana w konkursie na statutowy absurd roku. Liceum: „Tego typu zdarzenie jest równie prawdopodobne, jak bliskie spotkanie trzeciego stopnia”

dziennikplocki.pl 2 tygodni temu

Nominację do antynagrody otrzymało I Prywatne Liceum Sztuk Plastycznych im. Władysława Drapiewskiego przy ul. Sienkiewicza w Płocku. Mało tego, szkoła w wyniku głosowania przeszła już do drugiego etapu konkursu, wygrywając znaczną przewagą głosów ze Szkołą Podstawową nr 6 im. ks. Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego w Bytomiu.

Dlaczego Stowarzyszenie Umarłych Statutów, które już po raz czwarty organizuje konkurs na statutowy absurd roku, nominowało SP6 z Bytomia? Ponieważ – tłumaczą – „wszystkie postanowienia szkolnych statutów powinny być maksymalnie szczegółowe oraz niepozostawiające pola do interpretacji”. Innymi słowy przepisy powinny być formułowane w sposób precyzyjny i jasny. Tymczasem statut szkoły z Bytomia nie precyzował co adekwatnie oznacza „pozycja adekwatna do nauki”.

Nominacja dla płockiej szkoły: „Ocenianie wypowiedzi na szkolnym Facebooku w ramach oceny za zachowanie”

Argumentacja stowarzyszenia: „Szkolna regulacja wskazuje, iż „ocenianiu podlegają […] dodatkowe przejawy aktywności (np. […] wypowiedzi na koncie szkolnego Facebooka)”. Za nieuzasadnione należy uznać ocenianie aktywności uczniów w mediach społecznościowych. Przepis taki może bowiem powodować sytuację, w której w sposób arbitralny szkoła decydować będzie, czy daną wypowiedź należy ocenić negatywnie, czy pozytywnie – a co za tym idzie, np. obniżać oceny uczniom wypowiadającym się w sposób negatywny na temat szkoły”.

Stowarzyszenie poinformowało, iż w ubiegłym roku wniosło o uchylenie zapisu. W rezultacie – dodają – Centrum Edukacji Artystycznej (CEA – zgodnie ze statutem liceum – jest tu organem nadzorującym) potwierdziło, iż szkoła nie może formułować kryteriów oceniania w przytoczony sposób. „Centrum Edukacji Artystycznej zgodziło się z naszą argumentacją, stwierdzając dodatkowo, iż “Zgodnie z art. 44zd ust. 3 ustawy o systemie oświaty ocenianiu podlegają osiągnięcia edukacyjne uczniów rozpoznane przez nauczycieli w stosunku do efektów kształcenia określonych w podstawie programowej. Zatem formy oceniania uczniów powinny być dostosowane do celów z wynikających wyłącznie z podstawy programowej. W związku z tym bezpodstawne jest tworzenie w statucie szkoły zapisów dopuszczających możliwość oceniania aktywności uczniów w mediach społecznościowych. Z tego względu przedmiotowy zapis Statutu podlega uchyleniu przez dyrektora CEA.” – czytamy.

Mimo wszystko stowarzyszenie zdecydowało o uwzględnieniu zapisu w tegorocznej edycji konkursu.

Szybka reakcja szkoły i wzajemne odbijanie piłeczki

Głosowanie rozpoczęło się we wtorek i trwało do godz. 9.30 w środę. W międzyczasie pod postem pojawiły się komentarze, w tym z konta płockiego liceum z tłumaczeniem, iż „celem szkoły było docenianie aktywności zainteresowanych uczniów na oficjalnym forum internetowym, a nie ocenianie wypowiedzi, jak w obwieszczeniu”.

Stowarzyszenie jeszcze raz powołało się na Centrum Edukacji Artystycznej. „Nic nie wskazuje na to, jakoby w Państwa szkole miałyby być oceniane jedynie pozytywne przejawy aktywności uczniów na facebookowym profilu Państwa szkoły. Konstrukcja omawianego postanowienia mogła więc prowadzić do nadużyć – stwarzała ona bowiem sytuację, w której szkoła mogła oceniać wypowiedzi uczniów na profilu szkoły (a więc ocena taka mogła być zarówno pozytywna, jak i negatywna). Niedopuszczalność takiej regulacji potwierdziło Centrum Edukacji Artystycznej”.

Z kolei szkoła utrzymywała, iż stowarzyszenie powinno zrobić korektę konkursowego obwieszczenia, powołując się przy tym na Konstytucję, konkretnie na art. 54 ust. 1 i 2: „Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane”. Dodali również: „Szkolne media powinny służyć aktywizacji społecznej uczniów, zachęcać do zabierania głosu, uczyć kultury wypowiedzi, nie cenzurować – to istotny aspekt wychowawczy każdej szkoły. Państwo mylą to z ocenianiem treści wypowiedzi, sugerują hipotetyczne scenariusze – bez podstawy prawnej imputując „możliwe nadużycia”, co narusza dobre imię szkoły – a następnie z nimi dyskutują”.

Stowarzyszenie stało na stanowisku, iż „taki scenariusz jest możliwy z uwagi na treść przytoczonego postanowienia statutowego”. – W statucie nie skonkretyzowano, o jakie konkretnie przejawy aktywności uczniów chodzi. W związku z tym – w drodze wykładni – należy przyjąć, iż chodzi o wszelkie wypowiedzi. Dodatkowo, uchylone przez CEA postanowienie rzeczywiście ze statutu zniknęło. Stowarzyszenie nie posiada informacji, jakoby odwoływali się państwo od decyzji wydanej przez CEA (a ta wydana została już w lipcu)”.

Dodajmy, istotnie nie znajdziemy już takiego zapisu w statucie.

Szkoła ani razu w którymkolwiek z postów nie zaprzeczyła, iż taki zapis, o którym mówiło stowarzyszenie, nie istniał.

Komentujący na Facebooku…

„Źle sformułowanie wymagania. Nikt nie czyta w myślach” – stwierdził jeden z komentujących.

Ktoś inny dopowiadał, iż „prawo oświatowe nie pozwala na ocenianie tego, czy ktoś dyskutuje na Facebooku swojej szkoły, bo nie mieści się to w ramach oceny zachowania”. Co więcej nikt nie powinien mieć zwiększonej szansy na lepszą ocenę z zachowania tylko dlatego, iż korzysta z mediów społecznościowych.

Jeszcze jeden z komentarzy: „Nikt tu nie ocenia państwa intencji. Oceniane są rezultaty. Możliwe, iż chcieli państwo dobrze. Wyszedł jednak z tego absurd, godny nominacji w plebiscycie. Trzeba przełknąć tę gorzką pigułkę, i zamiast prezentować taką roszczeniową postawę – wziąć z tego lekcję na przyszłość”.

Czy to koniec? Otóż nie. Liceum opublikowało kolejny post, przytaczając swoją dewizę „szkoła z kulturą”, co w połączeniu z nagrodami – medalem Pro Masovia „za wybitne przyczynienie się do kulturalnego rozwoju Mazowsza” i medalem Zasłużony dla powiatu płockiego „za wybitne zasługi dla Polski i Ziemi Płockiej w obszarze działalności kulturalno-oświatowej i sportowej” (2022) miałoby świadczyć za nierealnością sytuacji ewentualnego obniżania stopnia z zachowania za zamieszczanie negatywnych komentarzy w mediach społecznościowych szkoły. „Tego typu zdarzenie, od 32 lat, jest równie prawdopodobne, jak bliskie spotkanie trzeciego stopnia” – przekonywała szkoła na Facebooku.

Tak zdecydowali głosujący…

Za zapisem w statucie SP6 w Bytomiu o „obowiązku przyjęcia adekwatnej pozycji do nauki” zagłosowały na Facebooku i na Instagramie łącznie 373 osoby, za zapisem z płockiej szkoły – 544 osoby. Trwa wyłanianie kolejnych szkół, których statuty – zdaniem stowarzyszenia – zasługiwały na wyróżnienie w I etapie konkursu.

Codziennie poznajmy dwie nowe szkoły z ośmiu nominowanych. W wyniku głosowania do kolejnego etapu przechodzi jedna. Zwycięzca całego plebiscytu zostanie wyłoniony w piątek, 24 stycznia.

– W Statutowym Absurdzie Roku nie chodzi o to, żeby z kogokolwiek kpić, czy go wyśmiewać. Bo choć nominacje mogą brzmieć zabawnie dla osób postronnych, to uczniom szkół zgłoszonych do plebiscytu niekoniecznie może być do śmiechu. Celem naszej akcji jest zwrócenie uwagi na to, jak wiele mamy do nadrobienia, o ile chodzi o rozsądne prawodawstwo i szacunek do obywatela już na pierwszych etapach jego życia – wyjaśnia Emilia Kassner ze Stowarzyszenia Umarłych Statutów (SUS).

Zgodnie z 40-stronicowym statutem zamieszczonym na stronie płockiego liceum (tekst jednolity został uchwalony 29 sierpnia 2024 r.) uczeń ma prawo do „swobody wyrażania myśli i przekonań, w szczególności dotyczących życia szkoły, o ile nie narusza tym zasad Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy Prawo oświatowe, Statutu I PLSP oraz wolności i dobra innych osób”.

Ponadto uczeń, aby jego zachowanie zostało uznane za wzorowe, powinien m.in. wywiązywać się znakomicie z obowiązków szkolnych (mieć wszystkie nieobecności usprawiedliwione), respektować postanowienia szkolnego statutu i regulaminów, dbać o honor i tradycje szkoły artystycznej, o kulturę języka i szkolne mienie, zachowywać się kulturalnie w placówce i poza nią, mieć twórczy wkład w rozwój szkoły, godnie ją reprezentować w konkursach i olimpiadach przedmiotowych, inicjować działania na jej rzecz, a choćby być aktywnym w ramach wolontariatu.

Idź do oryginalnego materiału