Grzegorz Rożkiewicz, nauczyciel z Mikołowa, który w Egipcie przeszedł skomplikowaną operację po wylewie krwi do mózgu, wrócił 8 marca do kraju. Transport medyczny samolotem udało się zorganizować dzięki publicznej zbiórce pieniędzy. Na powrót pana Grzegorz z Egiptu, jego leczenie i rehabilitację zebrano prawie 800 tys. zł.
Pan Grzegorz to nauczyciel wychowania fizycznego w SP nr 1 w Mikołowie, miłośnik sportu – piłkarz i biegacz. Przez lata motywował dzieci i młodzież do pokonywania własnych słabości, ale nie tylko na boisku czy bieżni – uczył ich także, jak być lepszymi ludźmi. Sam dawał przykład, angażując się w pomoc innym. Brał udział w maratonach i biegach charytatywnych, wspierał Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, brał udział w koncertach charytatywnych (jak członek zespołu muzycznego The Belfers).
Przypomnijmy, iż 16 lutego br. pan Grzegorz poleciał do Hurghady w Egipcie na tygodniowy wypoczynek. 23 lutego br. mężczyzna trafił w stanie krytycznym do szpitala Cleopatra w Hurghadzie, po tym jak został znaleziony nieprzytomny w pokoju hotelowym. Okazało się, iż doznał rozległego wylewu krwi do mózgu spowodowanego pęknięciem krwiaka. Natychmiast przewieziono go na blok operacyjny.
Egipscy neurochirurdzy przez pięć godzin walczyli o życie pana Grzegorza. Usunięcie krwiaka wiązało się z ogromnym ryzykiem, ale była to jedyna szansa, aby uratować mu życie. Mimo operacji, jego stan był przez cały czas krytyczny.
Lekarze w Egipcie przyznali, iż mikołowski nauczyciel powinien jak najszybciej zostać przetransportowany do Polski. W naszym kraju jest bowiem nowocześniejsze zaplecze medyczne i większe możliwości diagnostyki, leczenia i rehabilitacji. Ponadto koszty pobytu w egipskim szpitalu były ogromne.
Rodzina Grzegorz Rożkiewicza poinformowała na portalu , iż 8 marca mikołowski nauczyciel powrócił do Polski. W oświadczeniu napisano:
„Z ogromnym wzruszeniem i wdzięcznością chcemy Wam przekazać, iż Grzegorz dziś wraca do Polski (8.03.2025 r.)! (…) Wasza szybka reakcja, wsparcie i niesamowita solidarność pozwoliły nam zorganizować specjalistyczny transport medyczny do Polski, gdzie Grzegorz będzie miał szansę na dalsze leczenie i rehabilitację.
Jesteśmy wzruszeni i wdzięczności za każdą okazaną pomoc – to dzięki Wam ten etap walki został wygrany. (…)
Choć transport do Polski był kluczowy, zdajemy sobie sprawę, iż to dopiero początek drogi do pełnego powrotu do zdrowia. Teraz Grzegorz będzie pod opieką polskich lekarzy, którzy ocenią jego stan i opracują plan dalszego leczenia. Czeka go czas pełen wyzwań, ale mamy nadzieję, iż z odpowiednią opieką i rehabilitacją będzie mógł wracać do sił.
Co przed nami?
Konsultacje i dalsza diagnostyka (…),
Rehabilitacja i powrót do sprawności – nie wiemy jeszcze, jak długo potrwa, ale będzie kluczowa dla jego zdrowia.
Wsparcie farmakologiczne i specjalistyczne terapie – lekarze zdecydują, jakie formy leczenia będą dla niego najlepsze.
Nie wiemy, jak długo potrwa ten proces, ale wiemy, iż przed nami jeszcze sporo wyzwań. Jesteśmy jednak pełni nadziei i wierzymy, iż Grzegorz z czasem odzyska jak największą sprawność. Jesteśmy wdzięczni za okazaną pomoc! Wasza ogromna hojność i zaangażowanie dały Grzegorzowi szansę na przyszłość.
pozostaje otwarta dla wszystkich, którzy chcieliby przez cały czas wspierać dalsze leczenie Grzegorza. Każda pomoc, niezależnie od formy, przybliża nas do celu, jakim jest jego pełny powrót do zdrowia. (…)”
Do tej pory na transport, leczenie i rehabilitację pana Grzegorza zebrano 795 632 zł (stan na 13.03 br.).
Jak podała TVP3 Katowice, Grzegorz Rożkiewicz przebywa w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Mikołowski nauczyciel doznał wylewu w Egipcie. Potrzebny jest pilny transport do kraju