Pokolenie alfa: bezczelne i bez szacunku do starszych. Słowa dziecka na lekcji to skandal

mamadu.pl 2 dni temu
Dzisiejsze dzieci i młodzież są bardzo pewne siebie, otwarte i wiedzące, jak walczyć o swoje przekonania. Sami je tego uczymy, chcąc im zapewnić lepszą, łatwiejszą dorosłość. Bywa jednak, iż rodzice mają mylne pojęcie o bezstresowym wychowaniu, nie stawiają dzieciom granic i je wyręczają we wszystkim. Efektem może być bezczelne i wyniosłe zachowanie względem np. nauczycieli.


Dzieci nie uczy się szacunku


Dzisiejsi rodzice mają większą wiedzę i zależy im, by wychować dzieci, które w dorosłości będą szczęśliwe i znające swoją wartość. Z drugiej strony osoby, które krytykują najmłodsze pokolenie, określają je mianem bezczelnego i niestety czasami mają sporo racji. Wynika to po części z faktu, iż wielu rodziców źle pojmuje pojęcie bezstresowego wychowania, nie stawiając dzieciom żadnych granic i równocześnie wyręczając je w wielu obowiązkach.

Efektem tego może być zachowanie nastolatków (choć młodszych dzieci również), które jest wyniosłe, a oni sami traktują otoczenie z góry i uważają, iż im się wszystko należy. Kiedy coś jest nie po ich myśli, mają zwykle pretensje do całego świata i nigdy winy nie widzą w sobie samych. Nie jest to oczywiście cecha całego pokolenia, a pojedynczych jednostek, których rodzice po prostu "gdzieś" popełnili błędy.

O jednym z takich przypadków w portalu Threads napisała użytkowniczka o nicku fucksante. "Ostatnio straciłam wiarę w niektóre dzieci. Wyobraźcie sobie – u mnie w szkole językowej normą są zadania domowe. Nie zrozummy się źle, to są głównie zadania typu 'połącz dwa obrazki' albo 'narysuj', czyli to, na co szkoda czasu w zajęciach, a jest dobrym utrwaleniem materiału" – nakreśliła tło historii autorka wpisu (pisownia oryginalna – przyp. red.). Dalej opowiedziała o jednej z uczennic, która na poprzednich zajęciach miała urodziny.

"Przychodzi mi ta dama na kolejne zajęcia, sprawdzamy zadanko. Nie ma. Ale o nic nie pytam, każdemu się zdarza, po prostu piszę 'no homework', się nadrobi. Ale pękłam, kiedy dzieciak zaczął mówić do mnie i do koleżanek, iż ja NIE MAM PRAWA jej dzisiaj wstawiać braku zadania, bo to nie jej wina, iż jej MAMA nie miała czasu zrobić jej zadania jak zawsze, bo po pracy robiła tort na jej urodziny i przygotowywała całą imprezę" – opisuje kobieta, która pracuje jako lektorka w szkole językowej.

Mama wyręczy we wszystkim


W tej historii nie razi najbardziej sam fakt, iż rodzic wyręcza dziecko w pracach domowych (co jest krzywdą przede wszystkim dla dziecka), a choćby nie jest to lekceważący stosunek uczennicy wobec nauczycielki języka obcego. Najsmutniejsze i najbardziej oburzające jest jej zachowanie względem rodzica. Dziecko opowiadało bowiem o własnej mamie bez szacunku, bezczelnie komentując, iż to matka jest winna jej niepowodzeniu.

Tutaj niestety wina faktycznie leży po stronie rodziców. Nie dlatego jednak, iż nie odrobili za córkę zadania domowego, a dlatego, iż nie stawiają dziecku granic i pozwalają mu na brak szacunku wobec nich i wielu innych osób, którym ten szacunek się należy. Dodatkowo brak obowiązków (np. odrabiania prac domowych) prawdopodobnie sprawi, iż dziecko nie nauczy się samodzielności i odpowiedzialności za siebie i swoje czyny.

Wielu odbiorców tekstu przyznało, iż w takiej sytuacji należałoby porozmawiać z rodzicami dziecka. Zwrócić im uwagę na problemy, jakie wykazuje córka podczas zajęć dodatkowych, bo wielu opiekunów nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ich pociechy zachowują się poza domem. jeżeli dziecko czuje się w domu oceniane i kontrolowane, może sobie na różne nieprzyjemne zachowania pozwalać poza domem, bo wtedy po prostu czuje, iż może wyrzucić z siebie swoje negatywne emocje.

Bywa też i tak, iż rodzice widzą tylko pozytywne zachowania dziecka, wyręczają je i nie stawiają granic, a winy za niepowiedzenia upatrują w nauczycielu, który prowadzi zajęcia. Jak podkreśla jednak na koniec wpisu jego autorka, najważniejsze jest to, żeby uczyć dziecko szacunku do rodzica i pokazywać mu, iż ten respekt nie może wynikać np. ze strachu.

Idź do oryginalnego materiału