Pokolenie alfa nigdy nie jest offline. Czy millenialsi poradzą sobie z ich wychowaniem?

mamadu.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: To pokolenie potrzebuje wsparcia rodziców w obszarze technologii. Fot. 123rf.com


Generacja alfa to pokolenie, które jako jedyne do tej pory praktycznie od początku swojego życia wie, jak korzystać ze telefonów i tabletów. Mówi się, iż szybciej nauczyła się obsługiwać telefon czy platformy VOD niż czytać. Dzięki temu ma łatwiejszy dostęp do edukacji, a swoją wiedzą na temat aplikacji i narzędzi mobilnych potrafi zaskoczyć niejednego dorosłego. Nowe technologie to także olbrzymie zagrożenia. Jak znaleźć balans? Dla millenialsów to będzie niemałe wyzwanie.


Jak świadomie wychowywać dziecko, by poza kompetencjami cyfrowymi, rozwijało także te społeczne? Przed rodzicami pokolenia alfa trudne wyzwanie. Już dziś docierają do nas niepokojące sygnały z USA, gdzie nauczyciele rezygnują z pracy, swoją decyzję motywując m.in. agresywnym zachowaniem uczniów. Alarmujący jest również fakt, iż dzieci nie są w stanie opanować umiejętności adekwatnych do swojego wieku (np. czytanie ze zrozumieniem). Problemy pokolenia alfa częściowo wynikają właśnie z digitalizacji ich życia.

Ograniczenie bezpośrednich kontaktów międzyludzkich, na które wpłynęła także pandemia, i przeładowanie informacjami mogą być powodem takich zachowań. Czy jednak na pewno wszystkiemu winna jest technologia?

Długotrwałe skutki


Dzieci, by móc prawidłowo się rozwijać, potrzebują różnych doświadczeń. Bardzo ważne są dla nich wszystkie bodźce sensoryczne odbierane dzięki zmysłów: wzroku, słuchu, ale także smaku, węchu i dotyku. Ogromne znaczenie w kolejnych fazach rozwoju ma również kontakt społeczny – z rówieśnikami, rodzicami i innymi osobami. Tablet lub telefon im tego nie zapewnią.

– Coraz krótsze TikToki, rolki na Instagramie czy shorty na YouTube sprawiają, iż tzw. attention span, czyli zakres skupienia uwagi dzieci, wciąż się zmniejsza. Widzimy, iż trudno jest im skoncentrować się na czynności, która trwa dłużej niż kilka minut, tracą nią zainteresowanie i łatwo się rozpraszają – mówi Aleksandra Dejewska-Wysogrocka, psycholożka i terapeutka zaburzeń odżywiania oraz właścicielka Dejewska Clinic.

– Ponadto dzieci z pokolenia alfa coraz częściej są przebodźcowane. Siedzą przed laptopem z tabletem w ręku, podczas gdy w tle odtwarzany jest filmik na telefonie. Zdarza się również, iż grają w gry późnym wieczorem, a choćby w nocy, co kończy się bezsennością i problemami z koncentracją. Młody użytkownik ma również możliwość nieustannego odświeżania treści, co może prowadzić do uzależnienia od telefonów i tabletów – dodaje ekspertka.

Oczywiście zdobycze technologiczne wpływają na nasze pociechy także w pozytywny sposób. najważniejszy jest jednak umiar i nadzór rodziców.

Wprowadź ograniczenia


Jeśli widzisz, iż twoja pociecha nie odrywa wzroku od tabletu podczas jedzenia, podróży samochodem czy rozmowy z tobą – reaguj. Prawdopodobnie nie będzie to najłatwiejsze wyzwanie, warto więc wcześniej opracować strategię działania. Na wprowadzenie ograniczeń dziecko może zareagować złością, płaczem, buntem, a choćby agresją fizyczną.

– Pamiętaj, iż istotny jest przede wszystkim odpowiedni komunikat i rozmowa. Nie krzycz na dziecko – pokaż mu, iż rozumiesz jego frustrację, a ograniczenia nie są karą za coś, co zrobiło – mówi Aleksandra Dejewska-Wysogrocka. – Bądź przy nim, ale nie ulegaj, jeżeli zacznie płakać lub okaże gniew. jeżeli to zrobisz, jedynie umocnisz go w przekonaniu, iż takie zachowanie przynosi pożądane skutki. Dzieci, zwłaszcza te młodsze, nie potrafią wyrażać emocji tak jak dorośli, dlatego nie bierz do siebie słów, które twoja pociecha wykrzyczy do ciebie przez łzy.

Jak ograniczyć dostęp dziecka do urządzeń mobilnych?


Możesz ustalić godziny korzystania z tabletu czy telefona lub porę, o której automatycznie się one zablokują. Warto również stworzyć na urządzeniach profil dla dziecka, dzięki czemu nie będzie miało ono dostępu do nieodpowiednich treści. Pomocne jest także sprawdzanie, jakie strony odwiedza twoja pociecha – system kontroli rodzicielskiej może wysyłać ci raporty na ten temat. Przede wszystkim jednak konsekwentnie przestrzegaj zasad i granic, które sam stworzyłaś.

Same ograniczenia nie wystarczą. Dziecko pozbawione ulubionej rozrywki może być jeszcze bardziej sfrustrowane. Zaproponuj mu więc inny sposób na spędzenie wolnego czasu, tym razem offline. Najlepiej będzie, jeżeli zrobicie coś wspólnie: pójdziecie na spacer, poczytacie lub pogracie w planszówkę. Możesz również zapytać, na jaką aktywność ma ochotę. Uważaj jednak, by nie przytłoczyć go propozycjami. Daj dziecku przestrzeń na nudę, ponieważ ona również pozytywnie wpływa na jego rozwój – wspomaga kreatywność i uczy zarządzania czasem.

Znajdź złoty środek


To oczywiste, iż dzieci urodzonych w trzecim tysiącleciu nie da się wychować bez technologii. Co więcej, pozbawienie ich dostępu do internetu czy telefonu może spowodować, iż będą odstawały od grupy rówieśniczej. Dlatego tak ważne jest, byśmy, jako rodzice, pokazywali, w jaki sposób powinno się odpowiedzialnie korzystać z urządzeń mobilnych. Postaw jasne granice i weryfikuj to, co twoja córka lub syn robi w sieci.

Swoim zachowaniem podkreślaj również, iż wartość dziecka nie zależy od tego, jak drogie gadżety elektroniczne posiada. Pamiętaj, iż nie wystarczy dbać o jego potrzeby materialne, te emocjonalne mają równie duże, jeżeli nie większe, znaczenie.

Weź również pod uwagę zagrożenia, które czyhają na dziecko w internecie, nie publikuj jego zdjęć i nie udostępniaj filmów z jego udziałem. Mały influencer może mieć w przyszłości zaburzony i zniekształcony obraz świata oraz problem z dopasowaniem się do ogólnie przyjętych zasad społecznych.

Źródło: mat. prasowe Dspectrum


Idź do oryginalnego materiału