Coraz więcej osób decyduje się na późne rodzicielstwo. Wśród powodów takiej decyzji oprócz trudności ze znalezieniem odpowiedniego partnera, chęci rozwoju kariery, czy problemów z bezpłodnością, można wymienić także pragnienie zapewnienia rodzinie życia na poziomie. Niestety, czasy, w których ceny mieszkań stale rosną, nie dają poczucia stabilizacji.
REKLAMA
Polacy o późnym rodzicielstwie
W poprzednim artykule opisywaliśmy list do redakcji nadesłany przez czytelnika. 53-letni Krzysztof jest ojcem 16-latka i 3-latka. "Kiedy idę z synem na plac zabaw, to po 10 minutach latania za nim i podtrzymywania na drabinach czuję się zirytowany. Ze starszym synem była zupełnie inna energia" - przyznał mężczyzna. Wyznanie Krzysztofa wzbudziło silne emocje wśród internautów, a pod artykułem udostępnionym na profilu facebookowym edziecko.pl pojawiła się masa komentarzy.
Każdy wiek jest dobry na ojcostwo?
Niektórzy doskonale rozumieli, dlaczego dla tak wielu par podstawą są kwestie ekonomiczne. "Wcale mnie to nie dziwi. Ludzie często teraz świadomie decydują się na późne rodzicielstwo. Nie sztuką jest urodzić w młodym wieku i nie mieć za co wychować dziecko. Najpierw chcą się czegoś w życiu dorobić, aby zapewnić potomstwu godne warunki życiowe. Lepiej późno urodzić i wychować na własny koszt" - napisała czytelniczka.
Inni uważali, iż wiek wcale nie wpływa na to, czy będziemy dobrymi rodzicami. "Mój mąż też miał 50 lat, jak urodziło się nasze trzecie dziecko i mam wrażenie, iż ma do tego o wiele więcej sił niż ja, a jestem od niego 10 lat młodsza", "No i co? Nieważne ile masz lat, ale iż jesteś wspaniałym ojcem", "Co to za problem? Każdy wiek dobry na ojcostwo" - twierdzili.
"W wieku 55 lat muszę użerać się z trudnymi nastolatkami"
Wśród komentujących były jednak osoby, które zwróciły uwagę na aspekt zdrowia i braku sił. Niektórzy rodzice przyznali, iż w ich wieku trzeba włożyć więcej wysiłku w opiekę nad dzieckiem. "Nie warto. W wieku 55 lat muszę użerać się z trudnymi nastolatkami. Doszło mi trochę dolegliwości, bardzo często pragnę tylko ciszy i spokoju. To jest duże obciążenie", "Ludzie nie zastanawiają się nad tym, iż z wiekiem ubywa nie tylko sił, ale i zdrowia. A dzieciaki na świat się nie proszą, trzeba myśleć przyszłościowo!", "Niestety, wszystko ma swój czas. W tym wieku to ewentualnie można powoli szykować się na wnuki i korzystać z życia. Dziecko zamiast ojca, będzie miało od razu dziadka" - komentowali.W imieniu całej redakcji dziękuję za podzielenie się waszymi opiniami. Czy Ty również przekładasz decyzję o posiadaniu dzieci ze przyczyn ekonomicznych? A może masz inne przemyślenia w tej sprawie? Napisz do mnie - maja.kolodziejczyk@grupagazeta.pl lub zostaw komentarz. Wasze historie są dla mnie ważne. Gwarantuję anonimowość.