Pisanie listów to piękny sposób na zachowanie pamięci historycznej, wyrażenie wdzięczności i budowanie więzi międzypokoleniowych. A jeżeli listy te skierowane są do tych, którzy ponad 80 lat temu nie zawahali się postawić na szali swego zdrowia i życia, ruszając do walki o wolną Polskę i pisane są przez dzieci, dla których mimo odległości geograficznej i upływu ośmiu dekad tamto poświęcenie przez cały czas jest ważne i godne pamięci – to cała sprawa nabiera o wiele większego wymiaru. Akcja pisania listów do powstańców warszawskich przez polonijną młodzież z USA została zainicjowana przez Polską Szkołę im. św. Stanisława Kostki w Wallington, NJ i dyrektor placówki Agnieszkę Kasprzak, która w rozmowie z „Białym Orłem” przybliża tę inicjatywę.

„Biały Orzeł”: Skąd wziął się pomysł, żeby polonijna młodzież pisała listy do powstańców?
Agnieszka Kasprzak: W 2022 roku przy realizacji projektu „Wspólne śpiewanie (nie)zakazanych piosenek” nawiązaliśmy współpracę z Powstańcami Warszawskimi. I gdy tak słuchałam wspomnień powstańców, zastanawiałam się, co możemy zrobić więcej aby uhonorować ich bohaterstwo? Ale także co możemy zrobić więcej, aby młodzież polonijna poznała ich historię, historię Powstania Warszawskiego? I właśnie tak zrodził się pomysł pisania listów. Od samego początku zależało mi, aby listy te były pisane do konkretnej osoby – z imienia i nazwiska, bo to pozwala poznać tę osobę, dowiedzieć się, kim była, czym się interesowała, ile lat miała jak wybuchło powstanie, jakie były jej losy po upadku powstania? Takie poznanie wydobywa z pewnej anonimowości, ale także pozwala zbudować więzi i na tym bardzo mi zależało.
Akcja na przestrzeni kilku lat bardzo się rozwinęła, przybrała charakter inicjatywy międzyszkolnej i objęła teren całych USA – jak do tego doszło, ile szkół wzięło udział w pierwszej akcji, a ile w tegorocznej i z jakich stanów?
W tym roku odbywa się 3. edycja, do akcji włączyły się 24 szkoły zrzeszone w Centrali Polskich Szkół Dokształcających w Ameryce. Wysłaliśmy 2,117 listów i kartek.
Powstańców – żyjących świadków historii – jest coraz mniej wśród nas. Jakie znaczenie dla nich mają te listy i kartki, które docierają do nich zza oceanu?
W tym roku nawiązaliśmy współpracę z Urzędem m. st. Warszawy i z Muzeum Powstania Warszawskiego. Na listach, które otrzymaliśmy, znajdowało się 258 nazwisk – są to wszyscy żyjący powstańcy mieszkający na terenie Polski. Ponieważ mamy ciągły kontakt z powstańcami wiemy, iż listy od polonijnej młodzieży sprawiają im wiele radości. Powstańcy mówią nam o tym w filmikach, które dla nas nagrywają, ale również w listach, które do nas piszą. Bardzo ważne jest dla nich to, iż Polonia o nich pamiętamy, iż pamiętamy o Powstaniu Warszawskim, iż znamy tę historię i iż chcemy ją przekazywać dalej.
Jak przekazywane są listy?
Listy od nas są przekazywane Powstańcom na uroczystościach otwierających obchody rocznicy wybuch Powstania Warszawskiego – zwykle pod koniec lipca. Osobiście miałam możliwość spotkać się z powstańcami w Warszawie pod koniec maja 2023, ale to było jeszcze zanim dostali od nas listy. Jednak podczas tego spotkania opowiedziałam powstańcom, jak funkcjonują szkoły polonijne oraz przekazałam pozdrowienia od uczniów. W tym roku też się spotkaliśmy, 29 lipca. Wraz z absolwentką naszej szkoły Amelią Piwowarczyk miałyśmy też okazję spotkać się z prezydentem stolicy Rafałem Trzaskowskim, który wyraził uznanie dla naszej inicjatywy i tego, jak pięknie Polonia pielęgnuje pamięć historyczną i dba o swoją polską tożsamość.

Jakie ta akcja ma znaczenie dla polonijnej młodzieży, dla których II wojna światowa i powstanie prawdopodobnie wydają się być odległą historią?
Akcja ta ma bardzo duże znaczenie i to nie tylko dlatego, iż kształtuje świadomość historyczną i pozwala poznać historię Powstania Warszawskiego, ale również dlatego, iż poznając losy powstańców uczniowie uczą się o takich wartościach jak odwaga, poświęcenie, przyjaźń, solidarność, honor – wartościach, które są również bardzo ważne i potrzebne dzisiaj.
Czytając biogramy powstańcze uczniowie uświadamiają sobie, iż w chwili wybuchu powstania Powstańcy mieli po kilkanaście lat, a więc byli w ich wieku lub kilka starsi. I zamiast cieszyć się beztroskim życiem nastolatka, tak jak cieszą się i żyją oni, musieli stanąć do nierównej walki z niemieckim okupantem. Uświadomienie sobie tego faktu buduje w naszej młodzieży szacunek do Powstańców oraz docenienie tego, iż żyją w czasach pokoju, iż mają wspaniały dom, rodziców, iż mogą cieszyć się życiem i nie muszą podejmować tak trudnych decyzji, jakie musieli podejmować powstańcy w ich wieku.
Czy II wojna światowa i powstanie wydają się być odległą historią? o ile w szkołach polonijnych pozostaniemy tylko na tradycyjnym nauczaniu historii – to tak, ta historia będzie bardzo odległa, ale o ile pomożemy młodzieży spotkać się z powstańcami, porozmawiać, zobaczyć, usłyszeć ich historie, przeczytać te historie to z pewnością pozwoli to na zbudowanie relacji. Wtedy ta „odległa historia” nabiera ludzkiego wymiaru, przestaje być „czyjaś”, a staje się „własna”.
Pamięć o historii buduje tożsamość, a w przypadku Polonii – mieszkającej z dala od kraju – ma to szczególne znaczenie. Czy zgodziłaby się Pani z tym i czy z Pani doświadczenia również jako pedagoga i osoby angażującej się w życie polonijne trudno jest w tej chwili zachęcić czy sprawić, żeby Polonia dbała o pielęgnowanie swojego dziedzictwa?
Tak, zgadzam się, iż pamięć o historii buduje tożsamość, a w przypadku Polonii ma to szczególne znaczenie, choć jednocześnie chcę dodać, iż jest to zadanie bardzo trudne. Uczestnicząc w różnych wydarzeniach polonijnych i patriotycznych widzę, iż frekwencja nie zachwyca. Ale nie obarczałabym winą młodego pokolenia, przeciwnie – to my, dorośli, nie zawsze potrafimy przekazać im poczucia odpowiedzialności za historię. Może za rzadko dajemy przykład, iż pamięć nie kończy się tylko na akademii raz do roku, ale jest codziennym wyborem – obecnością, szacunkiem, zaangażowaniem. Jednocześnie zauważyłam, iż młodzi ludzie, kiedy mają szansę doświadczyć historii osobiście – właśnie na przykład napisać list do Powstańca, posłuchać jego wypowiedzi, porozmawiać z nim, a choćby zaśpiewać piosenki z tamtego okresu – to ich reakcja jest często inna. Dlatego ważne jest aby stworzyć żywe, angażujące doświadczenie.
Czy w przyszłym roku akcja pisania listów będzie kontynuowana?
Tak, mam taką nadzieję i już teraz zapraszam wszystkie szkoły i polonijna młodzież do włączenia się do niej.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Joanna Szybiak
W tegorocznej akcji udział wzięło 24 szkoły. Akcja objęta była patronatem honorowym Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku, Centrali Polskich Szkół Dokształcających w Ameryce oraz Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce.


Lista szkół:
- PS im. św. Stanisława Kostki – Wallington, NJ
- Akademia Języka Polskiego – Manchester, NJ
- PSD im. J.U. Niemcewicza – Plainfield, NJ
- PS im. Fryderyka Chopina – Allamuchy, NJ
- PSD im. A.J. Połczyńskiego – Lakewood, NJ
- PSD im. Karola Wojtyły – Linden, NJ
- PSD im. M. Kopernika – Mahwah, NJ
- PSD Gniazda 949 Sokołów Polskich – Manville, NJ
- PSD im. M.M. Kolbego – Hewitt, NJ
- PSD im. K. Pułaskiego – Garfield, NJ
- PS im. św. Jana Pawła II w Poconos, PA
- Szkoła Języka Polskiego im. św. Jana Kantego – Philadelphia, PA
- PSD im. Stanisława Moniuszki – Rockaway Beach, NY
- PS im. św. Jadwigi Królowej – Ridgewood, NY
- PSS przy parafii św. Cyryla i Metodego – Brooklyn, NY
- PSD im. H. Sienkiewicza – Brooklyn, NY
- Polska Szkoła Dokształcająca im. o. Augustyna Kordeckiego – New York, NY
- Polska Szkoła Dokształcająca im. Św. Faustyny – Ozone Park, NY
- Szkoła Języka Polskiego im. M. Konopnickiej – Poughkeepsie, NY
- PS im. św. M.M. Kolbego – Riverhead NY
- PSD im. Zbigniewa Herberta – Copiaque, NY
- PSS im. ks. Infułata Piotra Adamskiego – Buffalo, NY
- Szkoła Języka Polskiego im. św. Jana Pawła II – New Britain, CT
- Szkoła Języka Polskiego im. J. Korczaka – Providence, RI