Kraków (Polska), 28 sierpnia (EFE).- Siedmiu polskich studentów aresztowanych na początku miesiąca w Nigerii zostało zwolnionych i niedługo powróci do swojego kraju, powiedział w środę rzecznik polskiego rządu do spraw zagranicznych Paweł Wroński. .
Na konferencji prasowej w Warszawie Wroski obiecał, iż siedmiu młodych mężczyzn „przebywa w kampusie Kano (uniwersytetu) (w północnej Nigerii), cieszy się dobrym zdrowiem, odzyskało paszporty i komputery i niedługo wróci do Polski”.
Wroński powiedział, iż wcześniej studenci przebywali w hotelu w Abudży, a na weekend zostali przewiezieni do Kano, gdzie otrzymali pomoc medyczną.
Ze swojej strony Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski rozmawiał z Jackiem Polrolnisakiem, przedstawicielem rodziców uczniów, i podziękował rodzinom za współpracę z rządem.
8 sierpnia w północnej Nigerii, w stanie Kano, aresztowano siedmiu polskich studentów za rzekome wymachiwanie rosyjskimi flagami podczas niedawnych masowych protestów przeciwko wysokim kosztom życia, co potwierdziły nigeryjskie służby wywiadowcze.
„Siedem osób zostało zatrzymanych w Kano ze względu na lokalizację i wywieszanie obcych flag podczas protestów” – powiedział na spotkaniu z korpusem dyplomatycznym rzecznik Departamentu Służb Państwowych (DSS) Peter Afunya. wielkie litery w języku angielskim).
Rzecznik polskiego MSZ podkreślił, iż „sytuacja polityczna jest skomplikowana, w stanie Kano realizowane są demonstracje, a normalne zachowanie Polaków może być odbierane bardzo negatywnie na szczeblu lokalnym”.
„Dlatego” – dodał Wroński – „mimo iż uczniowie znaleźli się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie, ich obecność została uznana za próbę zachęcenia do demonstracji” – stwierdził rzecznik, który nie odniósł się w żaden sposób do rzekomych flag. Rosjanie byli pod wpływem młodzieży. EFE
mag/cph/jfu