Polska wprowadza „odchudzony” program nauczania, ograniczając treści o 20%

oen.pl 2 dni temu


Rząd Polski wprowadził nowy, „odchudzony” program nauczania na nowy rok szkolny. Jego treść została zmniejszona o jedną piątą, co według ministerstwa edukacji da nauczycielom i uczniom „więcej czasu w spokojniejszą i dogłębniejszą” naukę.

W lutym nakreślono plany zmniejszenia rozmiaru programu nauczania o 20%, a następnie ministerstwo edukacji przeprowadziło konsultacje z ekspertami, nauczycielami i rodzicami na temat tych planów.

Jednakże, Gazeta Wyborczawiodący dziennik, zauważa, iż ​​wiele organizacji pozarządowych i aktywistów edukacyjnych skarży się, iż w praktyce ich komentarze nie są traktowane poważnie.

W piątek zeszłego tygodnia ministerstwo ogłosiło, iż jego szefowa Barbara Nowacka podpisała już stosowne przepisy zmieniające program nauczania na kolejny rok szkolny, który rozpoczyna się 1 września. Zmiany obejmą wszystkie klasy od czwartej wzwyż.

Ministerstwo Edukacji @barbaraanowacka rozporządzenia w sprawie ograniczeń programowych dla 18 urządzeń podstawowych i ponadpodstawowych.

20% mniej treści nauczania, skupienie na małych umiejętnościach, większe wykorzystanie narzędzi cyfrowych i… pic.twitter.com/aNHtlUVxbb

— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOVPL) 28 czerwca 2024 r

Ministerstwo potwierdziło, iż treść programu nauczania została ogólnie ograniczona o około 20% i stwierdziło, iż usunięty materiał to „głównie treść, która jest zbędna na danym etapie edukacyjnym i niemożliwa lub bardzo trudna do wdrożenia w praktyce”.

„Więcej uwagi poświęcono rozwijaniu umiejętności praktycznych zamiast wiedzy teoretycznej czy encyklopedycznej oraz wykorzystaniu w procesie nauczania i uczenia się narzędzi cyfrowych i zasobów edukacyjnych dostępnych w Internecie” – dodało ministerstwo.

Dużo uwagi mediów poświęcono zmianom w liście lektur obowiązkowych dla dzieci, wśród których znalazły się m.in. klasyki literatury polskiej, takie jak Potop przez Henryka Sienkiewicza i Chłopi Henryka Reymonta, w tej chwili można czytać raczej we fragmentach niż w całości.

Polska zajęła pierwsze miejsce wśród państw UE – obok Finlandii – w międzynarodowym teście umiejętności czytania ze zrozumieniem wśród uczniów.

Występuje tu również jedna z największych dysproporcji płciowych, przy czym dziewczęta osiągają znacznie lepsze wyniki niż chłopcy

— Notatki z Polski (@notesfrompoland) 16 maja 2023 r

Wyjaśniając planowane cięcia w zeszłym miesiącu, Nowacka powiedziała Radiu Zet, iż poprzednia lista lektur „była gigantyczna” i obejmowała kilka klasycznych książek, które były tak „grube” i przepełnione „archaicznym językiem”, iż studenci „odrzucają je w całości”.

Mówiąc do Gazety WyborczejWiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer stwierdziła, iż ​​umożliwienie nauczycielom wyboru tylko fragmentów książek, np Potop I Chłopi pozwoliłyby „pokazać cechy języka danej powieści”, jednocześnie zwiększając „prawdopodobieństwo, iż uczeń je przeczyta”.

Inne zmiany na liście lektur obejmują dodanie opowiadania, Profesor Andrews jedzie do Warszawaprzez polską laureatkę Nagrody Nobla Olgę Tokarczuk – postać często krytykowaną przez PiS – oraz usunięcie z listy poety Jarosława Rymkiewicza, który był już wcześniej wpisany na listę za rządów PiS.

Nowa lista lektur przewiduje „aż” trzynaście książek przez cały kurs liceum? Fiu fiu… Kształcimy naród erudytów, nie ma co…

— Agnieszka Gozdyra (@AGozdyra) 29 czerwca 2024 r

Gazeta Wyborcza zauważa również, iż nowy program nauczania przez cały czas odnosi się do masakry wołyńskiej – podczas której ukraińscy nacjonaliści zamordowali dziesiątki tysięcy etnicznych Polaków w czasie II wojny światowej – jako do „ludobójstwa”.

Zespół ekspertów powołany przez ministerstwo edukacji zaproponował zamiast tego użycie określenia „konflikt polsko-ukraiński” ze względu na sporną klasyfikację masakr oraz rosnącą liczbę ukraińskich dzieci w polskich szkołach, które mają odmienne spojrzenie na wydarzenia.

Lubnauer mówi jednak, iż „ministerstwo wysłuchało głosu społeczeństwa” w tej sprawie, które „powiedziało, iż dla nas Polaków pamięć o ludobójstwie na Wołyniu jest ważna”. Dodała, iż ​​„ludobójstwo na Wołyniu było faktem”.

Według najstarszego biskupa Polski, pojednanie polsko-ukraińskie wymaga, aby masakrę Polaków dokonaną przez Ukraińców w czasie II wojny światowej nazwać ludobójstwem.

Dziś podpisał wspólną deklarację w sprawie masakr z głową Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego

— Notatki z Polski (@notesfrompoland) 7 lipca 2023 r.

Inne zmiany w programie nauczania obejmują usunięcie kontrowersyjnego nowego przedmiotu, historii i teraźniejszości, wprowadzonego za byłego narodowo-konserwatywnego rządu Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Został on zastąpiony edukacją obywatelską.

Tymczasem tzw. zajęcia z wychowania do życia w rodzinie zostaną zastąpione zajęciami z wychowania zdrowotnego, które będą obowiązkowe dla wszystkich uczniów.

Rządowe zmiany w programie nauczania, a zwłaszcza duże cięcia, spotkały się z krytyką ze strony PiS, w tej chwili głównej partii opozycji, a także części ekspertów.

Piotr Müller, były rzecznik rządu PiS, zarzucił nowemu rządowi „wbijanie brzytwy” w program nauczania, który jego zdaniem jest obcinany „bez spójnej koncepcji” – podaje Polska Agencja Prasowa (PAP).

Rok szkolny 2024/25. Burza wokół podstaw programowych i prac domowych#PAPinformacje

— PAP (@PAPinformacje) 21 czerwca 2024 r.

Sławomir Jacek Żurek, profesor literatury i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, również powiedział Polskiemu Radiu, iż program nauczania został „bardzo zgrubnie okrojony, aby zmniejszyć ilość treści”, ale „nie ma w nim „nawet śladu [overall] pojęcie”.

„Naprawdę trzeba odchudzić podstawę programową, ale nie w ten sposób” – dodał Żurek, choć pochwalił ministerstwo za usunięcie z lektur starszych tekstów, które „są zbyt trudne dla uczniów do zrozumienia ze względu na ich tematykę lub archaiczność” język”.

Tymczasem internetowa petycja złożona przez nauczycieli języka polskiego i podpisana przez ponad 4600 osób zarzuca rządowi, iż nie wysłuchał ich i innych ekspertów. Wzywa do jeszcze większych cięć w liście lektur obowiązkowych i do „większego zaufania” do nauczycieli w zakresie wyboru tekstów do czytania z uczniami.

Odsetek Polaków, którzy przeczytali przynajmniej jedną książkę w ciągu ostatniego roku, wzrósł do 43%, co jest najwyższym poziomem od 2010 roku.

Najchętniej czytanym autorem piąty rok z rzędu był autor kryminałów Remigiusz Mróz, a za nim plasowali się Stephen King i Henryk Sienkiewicz

— Notatki z Polski (@notesfrompoland) 6 kwietnia 2024 r.


Notes from Poland jest prowadzony przez mały zespół redakcyjny i wydawany przez niezależną, non-profitową fundację, która jest finansowana z darowizn od naszych czytelników. Nie możemy robić tego, co robimy, bez Twojego wsparcia.

Źródło zdjęcia głównego: Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl

Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z PolskiPisał o sprawach polskich dla wielu publikacji, w tym Polityka zagraniczna, POLITICO Europa, EUobserver I Dziennik Gazeta Prawna.




Źródło

Idź do oryginalnego materiału