Południowym szlakiem

hetman.edu.pl 1 dzień temu

Studwudziestojednoosobowa hetmańska grupa uczniów klas pierwszych (poza 1a), drugich i trzecich pod życzliwą opieką wychowawców, mieszcząc się w dwóch autokarach, wyruszyła 6 maja na południe kraju oraz poza jego granice. Wyjazd ten to dobra okazja do poznania ciekawych miejsc, ale też do integracji klasowej, rocznikowej i w ogóle hetmańskiej.

Pierwszym turystycznym przystankiem był piękny Zamek Książ, niezwykłe dzieło barokowych mistrzów z północnych Włoch, przykład doskonałej stylizacji z czasów wielkiej przebudowy zamku na początku XX wieku, prowadzonej przez słynne małżeństwo księżnej Daisy i Jana Henryka XV von Pless. Niektórzy wręcz mogli poczuć się jak księżne czy książęta, spacerując po zamkowych komnatach w koronie na głowie. Kolejny etap to Wrocław, w którym zaplanowano zwiedzanie Starówki, Ostrowa Tumskiego, Uniwersytetu Wrocławskiego i Ossolineum, ponadto obowiązkowe obejrzenie Panoramy Racławickiej i wieczorny pokaz multimedialnych fontann. Stolicy Dolnego Śląska nie da się obejrzeć w dwa dni, ale tyle musiało jak na razie wystarczyć naszym podróżnikom. Może dla niektórych będzie to zachęta do podjęcia studiów w tym pięknym, nadodrzańskim mieście. A może też niektórzy wrócą, by odnaleźć wszystkie wrocławskie krasnale… Ile ich jest? Jedni mówią, iż ponad czterysta, inni natomiast liczą, iż jest ich już ponad tysiąc!

Jak powiedziała Katarzyna Kostołowska, autorka obyczajowej powieści Czterdzieści brzmi bosko, choćby każdy wrocławianin ma własny Wrocław, bo wielkie miasta nigdy nie są tym samym dla poszczególnych mieszkańców. To niewykonalne. Zajmują zbyt dużą przestrzeń. Do niektórych zakątków można nie trafić przez całe życie. W wielkim mieście każdy wytycza własne ścieżki. Ma własne miejsca. Własny kawałek metropolii. Ten ulubiony lub taki penetrowany dzień za dniem po prostu z konieczności.

W czwartek, 8 maja, szkolna ekipa rusza dalej, do j stolicy Czech – Pragi, a stamtąd kolejnego dnia podąży do Drezna. Poczekajmy na kolejne relacje i wrażenia uczestników. Mamy nadzieję, iż pogoda i humory dopisują naszym podróżnikom.

Idź do oryginalnego materiału