Reklama hotelu Elements Hotel & SPA w Świeradowie-Zdroju stała się viralem na Tik-Toku. – Tu piciu, tu ciepło, tu plusk – słyszymy flegmatyczne słowa na nagraniu. Internauci nie mają wątpliwości, iż autorka powinna „dostać za to podwyżkę”. Kim jest kobieta z hitowego wideo? To Barbara Przybycień, specjalistka do spraw social mediów. Co jeszcze o niej wiemy?
Kilka dni temu m.in. na tik-tokowym profilu Elements Hotel & SPA (pięciogwiazdkowego hotelu położonego w Świeradowie-Zdroju przy samej granicy polsko-czeskiej w woj. dolnośląskim) pojawił się krótki „przewodnik po obiekcie”.
Materiał zdobył ogromną sławę w sieci. Obejrzało go już ponad 2,3 mln użytkowników (stan na 25 sierpnia), ponadto stał się inspiracją do nowego trendu na Tik-Toku. W czym tkwi fenomen tej reklamy? Można powiedzieć, iż w prostocie.
W 36-sekundowym nagraniu widzimy pewną panią, która z rozbrajającym, obojętnym tonem opowiada: – Tak się nazywamy, tu się meldujecie, tu pytacie – pokazując przy tym konkretne miejsca.
– Tu się pływa, tu coś dla dorosłych, tu dla dzieci – kontynuuje. Przy saunie wspomina, iż „tu ciepło”, a przy wannie do kąpieli lodowej „tu zimno”. Jednak najzabawniejszym fragmentem jest chyba ten dotyczący strefy zewnętrznej. Przy barze pracownica wspomina o „tu piciu”, a przy zjeżdżalni o „tu plusk”.
Internauci w sieci chętnie komentowali wspomniany filmik, a także wspominali o jego bohaterce. „Nie no cudowna reklama. Pani, która występuje, powinna dostać podwyżkę za swoją dobrą robotę”; „Ta kobieta to skarb dla firmy” – pisali internauci.
Kim jest kobieta z viralowego Tik-toka o hotelu?
Okazuje się, iż w kultowym już filmiku o hotelu występuje Barbara Przybycień – specjalistka od social mediów, która w Elements Hotel & SPA pracuje od 10 miesięcy. Jest też Content Creatorem i specjalistką marketingową.
Z profilu Barbary Przybycień na LinkedIn dowiadujemy się, iż wcześniej pracowała jako pośrednik do spraw sprzedaży nieruchomości w Jeleniej Górze. Działa w tej branży przez ponad cztery lata. Ukończyła studia na Uniwersytecie Wrocławskim. W sieci pochwaliła się także skończonymi kursami, na których uczyła się zarządzania mediami społecznościowymi różnych marek.
I jak się okazuje, to właśnie w tej profesji odnalazła się najlepiej, a ponadto stała się znana w sieci.
„Jestem entuzjastką mediów społecznościowych i twórcą treści. Nastawiona na wyniki specjalistka do spraw mediów społecznościowych z udokumentowanym doświadczeniem w tworzeniu atrakcyjnych treści i realizacji skutecznych strategii marketingu cyfrowego. Zależy mi na wykorzystaniu mocy platform społecznościowych do zwiększania obecności marki, angażowania odbiorców i napędzania wymiernego rozwoju biznesu” – czytamy na jej profilu.
Dodajmy, iż Barbara Przybycień już odniosła się do popularności swojej ostatniej reklamy. W poście wspomniała, iż jest z tego powodu bardzo zadowolona i to „zmusza ją do myślenia, nad kierunkiem nowoczesnego i skutecznego marketingu”. Podziękowała także współtwórczyni wideo Sylwii Elias.
Jeśli myślicie, iż pani Barbara jest tak poważną osobą i „obojętną”, jak na viralowym tik-toku, to nic bardziej mylnego. Na jej profilu możemy zobaczyć także materiały wideo zza kulis realizacji innych reklam, na których aż nie może powstrzymać się od śmiechu.
„Jestem niesamowicie wdzięczna za to, iż mogę pracować z zespołem, który łączy profesjonalizm, kreatywność i chęć do działania z dużym poczuciem humoru i jeszcze większą dozą cierpliwości do moich pomysłów (i chichotu)” – podsumowała w jednym ze swoich ostatnich postów Barbara Przybycień.