Prezent na zakończenie roku. Nauczyciel będzie musiał zapłacić podatek? Od 2024 są nowe przepisy

gazeta.pl 3 godzin temu
Za kilka tygodni oficjalnie zakończy się rok szkolny. Wówczas uczniowie otrzymają świadectwa, a nauczyciele upominki. Niekiedy te prezenty są dość kosztowne, co czasem może ściągnąć na pedagoga i obdarowującego całkiem spore kłopoty.
Prezenty dla pedagogów są coraz bardziej wymyślne - zastawa stołowa, vouchery do SPA czy biżuteria. Rodzicom (i uczniom) pomysłów nie brakuje, ale prezentowe szaleństwo może mieć przykre konsekwencje. Wszystko przez polskie prawo, które jasno określa wartość prezentu, od którego trzeba już odprowadzić podatek. Co ważne, w 2024 roku w życie weszły nowe przepisy.


REKLAMA


Zobacz wideo Marcin Józefaciuk: Nauczyciele nie tylko chcą pieniędzy, oni chcą godnych warunków pracy


Weszły w życie nowe przepisy. Dotyczą one przyjmowania prezentów przez nauczycieli
15 sierpnia 2024 roku weszło w życie prawo zwane ustawą Kamilka. Ma ono chronić najmłodszych przed jakąkolwiek krzywdą ze strony dorosłych osób. Jeden z ujętych w tej ustawie przepisów dotyczy przyjmowania prezentów przez nauczycieli.


Nie wolno ci przyjmować pieniędzy ani prezentów od dziecka, ani opiekunów dziecka. Nie wolno ci wchodzić w relacje jakiejkolwiek zależności wobec dziecka lub opiekunów dziecka, które mogłyby prowadzić do oskarżeń o nierówne traktowanie bądź czerpanie korzyści majątkowych i innych


- czytamy w wytycznych, opublikowanych na stronie MEN. Dotyczą one szkół. W przypadku przedszkoli są niemal takie same. "Niemal", bo jest jeden wyjątek - kwiaty. "Zakaz ten nie ma zastosowania w przypadku kwiatów wręczanych z okazji świąt bądź innych uroczystości obchodzonych w placówce" - podają wspomniane wytyczne.


Czy to znaczy, iż nauczyciele już w ogóle nie mogą przyjmować upominków od uczniów i rodziców? Jak tłumaczy ZNP, jest to przez cały czas dozwolone, ale tylko i wyłącznie w przypadku szkolnych świąt, np. Dnia Nauczyciela (właściwie Dnia Edukacji Narodowej). "Nie dotyczy to okazjonalnych podarków związanych ze świętami w roku szkolnym, np. kwiatów, prezentów składkowych czy drobnych upominków" - czytamy w wytycznych. W innym przypadku prezent może zostać uznany za łapówkę albo trzeba będzie za niego zapłacić podatek.


Kiedy nauczyciel musi zapłacić podatek za prezent? Ważna jest tu wartość upominku
Wspomnieliśmy powyżej, iż nauczyciel może przyjąć prezent z okazji Dnia Nauczyciela (Edukacji Narodowej) czy zakończenia roku szkolnego. Jednak mogą to być tylko kwiaty, prezenty składkowe i drobne upominki. A ile powinna wynosić owa składka i cena tego drobnego prezentu? Zgodnie z prawem, w przypadku podatku dochodowego sprawa jest jasna - prezent nie może być droższy niż 200 złotych, a podatku VAT - 100 złotych. Co za tym idzie, Owa składka powinna wynosić maksymalnie kilkadziesiąt złotych od ucznia, a nie kilkaset, jak czasami się zdarza. Tak samo z upominkiem, najlepiej, aby kosztował maksymalnie 100 złotych. Wtedy nie tylko nauczyciel nie będzie musiał płacić podatku, ale i nie będzie ryzyka uznania upominku za łapówkę.
Idź do oryginalnego materiału