
W przestrzeni medialnej pojawiły się niepokojące informacje o rzekomej próbie porwania dziecka w Stróżach. Sprawa wywołała poruszenie wśród mieszkańców regionu, jednak – jak ustaliła sądecka Policja – do żadnej próby wciągnięcia nastolatka do samochodu ani usiłowania porwania nie doszło.
Zgłoszenie było, ale zagrożenia nie stwierdzono
Policja potwierdza, iż 24 listopada wieczorem otrzymała zgłoszenie dotyczące podejrzanej sytuacji z udziałem 15-letniego mieszkańca. Mundurowi natychmiast zweryfikowali każdy szczegół. Z ustaleń wynika, iż nastolatek, mijając zaparkowany samochód, został jedynie zapytany o drogę. Widok wysiadającego pasażera i nieoczekiwana sytuacja sprawiły, iż chłopiec się przestraszył i zinterpretował zdarzenie jako próbę zagrożenia.
Policja apeluje: zachować spokój, ale reagować
Funkcjonariusze podkreślają, iż każde zgłoszenie dotyczące bezpieczeństwa dzieci jest traktowane priorytetowo. W tym przypadku nie potwierdzono żadnych znamion przestępstwa, jednak służby apelują, aby nie bagatelizować podobnych sygnałów i natychmiast dzwonić pod numer alarmowy 112, jeżeli cokolwiek budzi wątpliwości.
Rodzice i nauczyciele proszeni o rozmowę z dziećmi
Aby zwiększyć świadomość najmłodszych, Policja zwraca się do rodziców oraz nauczycieli z prośbą o regularne rozmowy dotyczące podstawowych zasad bezpieczeństwa. Warto przypominać dzieciom, jak reagować na niepokojące sytuacje, na co zwracać uwagę i kiedy szukać pomocy.
Policja uspokaja mieszkańców – w Stróżach nie doszło do żadnej próby porwania – ale równocześnie zachęca do czujności i odpowiedzialnej reakcji, gdy pojawia się coś, co może zagrażać bezpieczeństwu najmłodszych.
Źródło i fot.: Policja Nowy Sącz







