Góry pozwalają doświadczyć trudu wspinaczki, strome podejścia kształtują charakter…. O tym czy to prawda postanowili się przekonać uczniowie klas 2 LEK oraz 3 LEK, którzy 25 października b.r. wraz z opiekunami panią Moniką Adamiuk, panią Ewą Sachowską oraz panią Beatą Ziembą wybrali się na jednodniową wycieczkę w Beskid Śląski. Celem wojaży było dotarcie do urokliwego schroniska w Soszowie Wielkim.
Już od wczesnych godzin porannych zniecierpliwiona młodzież gromadziła się przed szkolnym budynkiem, by w końcu wyruszyć autokarem ku przygodzie. Po dotarciu do Wisły Dziechcinki wraz z przewodnikiem górskim, p. Agatą, młodzież i nauczyciele rozpoczęli wędrówkę żółtym szlakiem w kierunku schroniska. Obawy, czy przysłowiowe mieszczuchy zdołają dotrzymać tempa i bez zadyszki wejść na wysokość 885 m n.p.m., okazały się być bezzasadne. Bez problemu bowiem po 3- godzinnym spacerze uczestnicy wycieczki zawitali w progach schroniska na Soszowie Wielkim. Tam, zgodnie z umową, zapłonęło ognisko i uczestnicy wycieczki mogli posilić się pieczonymi kiełbaskami, chlebem oraz ciepłą herbatą. Dobre humory dopisywały wszystkim, a licznym rozmowom nie było końca. Niestety, nieuchronnie zbliżała się pora powrotu. Grupa ponownie weszła na szlak i wyruszyła do Wisły Jawornik, by stamtąd już autokarem wrócić do domów.
Po tak intensywnym wypoczynku pozostały dobre wspomnienia i liczne fotografie, które na zawsze utrwaliły niezapomniane chwile.