Religia wróci do salek parafialnych? Biskup z KEP twierdzi, iż Kościół tego nie udźwignie

natemat.pl 1 miesiąc temu
Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski odniósł się do zapowiadanej przez rządzących redukcji lekcji religii w szkołach. Biskup Wojciech Osial ubolewa, iż w tej sprawie wciąż nie ma konkretów. W rozmowie z KAI duchowny został też zapytany, czy Kościół zorganizuje zajęcia w salkach parafialnych, jeżeli te w szkołach zostaną ograniczone. Jego zdaniem może być to trudne.


Plany Ministerstwa Edukacji Narodowej w sprawie ograniczenia lekcji religii w szkole z dwóch do jednej godziny tygodniowo wzburzyły niedawno arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. – Dzisiaj próbuje się gasić światło Chrystusa w sercach i umysłach dzieci i młodzieży – oświadczył krakowski hierarcha na początku stycznia.

Biskup kielecki poprosił niedawno wiernych o modlitwę w obronie lekcji religii. Biskup łowicki stwierdził natomiast, iż Kościół w żadnym wypadku nie może się zgodzić na zapowiedzi zmian. A Episkopat wyraził "głębokie zaniepokojenie i sprzeciw".

Religia wróci do salek parafialnych? Bp Osial: Kościół nie udźwignie ciężaru finansowego


Teraz do tej sprawy odniósł się inny przedstawiciel KEP – przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego bp Wojciech Osial. W rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną stwierdził, iż "przy wszelkich zmianach potrzebny jest dialog".

– Trzeba razem usiąść do stołu, spokojnie merytorycznie rozmawiać, dyskutować, argumentować swoje stanowisko. Bardzo boli niepewność, brak terminów i dat co do planowanych zmian, choćby dat przybliżonych. Jest dużo emocji – powiedział bp Wojciech Osial.

Podkreślił, iż "trzeba widzieć głosy sprzeciwu napływające z różnych środowisk, chociażby od nauczycieli religii". Przedstawiciel Konferencji Episkopatu Polski został też zapytany przez KAI, czy Kościół – jeżeli zmiany wejdą w życie – zajmie się organizacją lekcji religii w salkach parafialnych, tak jak to było już przed laty.

– Gdyby tak nastąpiło, to koniecznie trzeba będzie wszystko przemyśleć. Na pewno nie będzie brakowało trudności – odparł duchowny. I dodał: – Kościół nie udźwignie ciężaru finansowego. Trzeba będzie poważnie zastanowić się nad kształtem tej katechezy. Mamy już formy takiej katechezy, kiedy przygotowujemy w parafii do sakramentów. Ta katecheza opiera się na wolontariacie.

Plany rządu ws. lekcji religii w szkołach


Bp Wojciech Osial ostrzega też, iż jeżeli religia w szkołach zostanie zredukowana do jednej godziny, "pracę i utrzymanie mogą też stracić katecheci". – w tej chwili uczących jest ponad 28 tysięcy. Oni o połowę mogą stracić pracę i utrzymanie. To są dramaty tych ludzi. Kościół jest z nimi i pamięta o nich. W najgorszym przypadku powinni być objęci okresem przejściowym, ochronnym – zaznaczył.

I zapewnił, iż "Kościół na pewno chce bronić nauczycieli". – Kościół będzie pomagał według swoich możliwości. Musimy mieć też na uwadze, iż zaczyna nam brakować nauczycieli religii. Ufam, iż wszystkiemu uda się jakoś zaradzić – powiedział.

Przypomnijmy, ministerka edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, iż religia w szkole miałaby zostać ograniczona z dwóch do jeden godziny tygodniowo płatnej z budżetu państwa. Od września 2024 katecheza ma znaleźć na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, a ocena z tego przedmiotu ma zniknąć ze świadectw i nie być wliczana do średniej ocen.

Idź do oryginalnego materiału