Rewolucja w Australii. Nie każdy będzie mógł korzystać z social mediów

polsatnews.pl 2 tygodni temu

Rząd Australii chce wprowadzić przepisy zakazujące dzieciom poniżej 16. roku życia korzystania z mediów społecznościowych. Premier Anthony Albanese poinformował, iż projekt regulacji prawnych trafi do parlamentu w przyszłym tygodniu. - Chcę, aby australijskie rodziny wiedziały, iż rząd je wspiera - powiedział.

Do tej pory nie podano wszystkich szczegółów nowej regulacji prawnej. Rząd zapowiedział jednak, iż zakaz nie będzie dotyczył młodych ludzi, którzy już korzystają z mediów społecznościowych.

Australia. Dostęp do social mediów będzie ograniczony. "To dla mam i ojców"

Nie będzie żadnych wyjątków w przypadku dzieci, które mają zgodę rodziców na korzystanie z mediów społecznościowych.

Na platformach spoczywałby obowiązek wykazania, iż podejmują odpowiednie kroki, by uniemożliwić dostęp do nich nieletnim. Nie wiadomo jednak, jak będzie wyglądało nowe prawo w praktyce, biorąc pod uwagę, iż istnieją narzędzia, które pomagają ominąć weryfikację wieku.

ZOBACZ: Francja ogranicza media społecznościowe. Zakaz dla dzieci poniżej 13. roku życia

Przepisy wejdą w życie rok po ich uchwaleniu.

Premier Anthony Albanese powiedział, iż proponowane rozwiązania prawne mają na celu zapobieganie szkodom, jakie media społecznościowe wyrządzają australijskim dzieciom.

- To jest dla mam i ojców... oni, podobnie jak ja, martwią się o bezpieczeństwo naszych dzieci w Internecie. Chcę, aby australijskie rodziny wiedziały, iż rząd je wspiera - powiedział.

Jak social media wpływają na dzieci?

Podczas gdy większość ekspertów zgadza się, iż platformy mediów społecznościowych mogą szkodzić zdrowiu psychicznemu nastolatków, wielu jest podzielonych co do skuteczności próby całkowitego ich zdelegalizowania.

ZOBACZ: Australia. Rząd chce zakazać anonimowych komentarzy. Media społecznościowe to "pałac tchórzy"

Niektórzy eksperci twierdzą, iż zakazy jedynie opóźniają kontakt młodych ludzi z aplikacjami takimi jak TikTok, Instagram i Facebook, zamiast uczyć ich, jak poruszać się po złożonych przestrzeniach online.

Poprzednie próby ograniczenia dostępu, w tym podejmowane przez Unię Europejską, w dużej mierze zakończyły się niepowodzeniem lub spotkały się z negatywną reakcją firm technologicznych.

Idź do oryginalnego materiału