Roboty to też ludzie (przynajmniej dla Japończyków)

manager24.pl 12 godzin temu

W przyszłości będziemy musieli dzielić nasz świat z inteligentnymi maszynami. Nieuniknione jest, iż ludzie i roboty będą sobie przeszkadzać – na przykład, gdy pojazdy zautomatyzowane będą uczestniczyć w ruchu drogowym. Jak zareagują wtedy ludzie? Czy będą współpracować, czy też brutalnie wykorzystają ostrożne zachowanie robota? Interdyscyplinarny zespół badawczy z LMU w Monachium i Uniwersytetu Waseda w Tokio zbadał to pytanie w badaniu z zakresu ekonomii behawioralnej.

Aby to zrobić, skonfrontowano 600 uczestników z Japonii i 604 z USA z dwoma eksperymentami teorii gier, w których musieli rywalizować albo z innym człowiekiem, albo ze sztuczną inteligencją (AI). Mieli wybór: czy zdradzić przeciwnika, czy zachowywać się w sposób kooperacyjny?

Stwierdzono, iż większość Japończyków, jak również Amerykanów, dobrze współpracowała ze swoimi ludzkimi odpowiednikami. Jednak wyraźna różnica kulturowa była widoczna w przypadku AI: podczas gdy Japończycy nie robili emocjonalnego rozróżnienia między ludźmi a maszynami i traktowali je na równi, amerykańscy uczestnicy badania korzystali z AI znacznie częściej.

Zespół badawczy podejrzewa, iż ​​ta różnica kulturowa może wynikać z różnych poziomów poczucia winy w kulturze japońskiej i zachodniej. W Japonii roboty od dawna są częścią codziennego życia i czasami są humanizowane. Dlatego Japończycy często odczuwają wyrzuty sumienia, gdy źle traktują robota — tak samo jak odczuwaliby je w stosunku do ludzi. Z drugiej strony w USA i Europie dyskryminacja AI jest bardziej akceptowalna kulturowo.

Jurgis Karpus, główny autor badania i filozof z LMU, uważa, iż ​​może to przyspieszyć lub utrudnić automatyzację w różnych krajach. „Jeśli ludzie w Japonii traktują roboty z takim samym szacunkiem jak ludzi, w pełni autonomiczne taksówki mogłyby zostać wdrożone w Tokio na długo przed Berlinem, Londynem czy Nowym Jorkiem”.

Idź do oryginalnego materiału