Dziś mija kolejna rocznica złożenia do grobu Stanisław Staszica. Przypominamy o tym informując zarazem z zadowoleniem, iż zakończyły się prace konserwatorskie prowadzone przy mogile znakomitego pilanina, których efekty możemy przedstawić na zdjęciach.
Tak jeden ze współczesnych pisał o tym co działo się w Warszawie 24 stycznia 1826 r.:
Dnia 24 odbył się pogrzeb śp. Staszica; obrzęd ten dowiódł jak wielki szacunek zjednały mu w narodzie jego cnoty obywatelskie. Żałośny ten obrzęd był jeden z najwspanialszych jakie widziano w stolicy – wspaniały nie przez powierzchowną okazałość, ale przez jawne dowody uczuć, jakimi wszystkie stany i klasy mieszkańców tchnęły ku zmarłemu. Biura władz publicznych były opuszczone; widziano pierwszych urzędników, jenerałów, profesorów, kupców, nieprzeliczonym tłumem cisnących się obok trumny. Z przysionka domu Towarzystwa Przyjaciół Nauk nieśli ciało członkowie tegoż Towarzystwa; pominąwszy kościół św. Krzyża uczniowie Uniwersytetu dźwigali je do kolumny Zygmunta […] Pochód ten pogrzebowy zdał się być jakowąś uroczystością narodową; im dalej postępował, tym więcej masa ludzi powiększała się […] Nierozsądnym nazwać można zapał młodzieży akademickiej, gdyż za rogatkami stan kupiecki chciał nieść zwłoki, czego uczniowie nie dozwolili i mimo próśb obywateli stolicy, adiunktów Rady Stanu i innych osób, którzy pragnęli mieć udział w dźwiganiu szanownych zwłok, nie dopuściwszy nikomu, sami zanieśli na miejsce. Pochód ten pieszy kilku tysięcy ludzi, przy zimnie 9-ciostopniowym, równie Staszicowi jak i rodakom naszym przynosi zaszczyt. Na Bielanach, które jak gdyby w dzień Zielonych Świątek ludem były okryte i mnóstwem pojazdów dolną drogą przybyłych, złożono ciało w kościele dla wykonania ostatnich obrzędów religijnych. Profesor Uniwersytetu hrabia Fryderyk Skarbek miał mowę, po czym zwłoki wyniesione zostały na cmentarz i spuszczone do grobu. W tej chwili rzucono się z zapałem na trumnę i w mgnieniu oka oderwano od niej skromne ozdoby z blachy, a całun rozerwano na drobne kawałki, dla zachowania pamiątki dnia tego.
Grób S. Staszica po renowacji, fot. P. Maślanka