Wgląd do ocen nie dla wszystkich rodzica
W związku z planowanymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zmianami w ustawie – Prawo oświatowe, reformie mają ulec zasady oceniania uczniów. Przepisy będą zmienione także dla uczniów pełnoletnich, choć dotychczas raczej mówiło się o innych zasadach usprawiedliwiania nieobecności. Teraz resort edukacji informuje, iż zmienią się również zasady w dostępnie do informacji o postępach w edukacji uczniów.
Ci, którzy będą pełnoletni, będą mogli samodzielnie podejmować decyzję dotyczącą tego, czy rodzice mogą mieć dostęp do informacji o ocenach i postępach swojego dziecka w szkole.
"Wnioskodawca dostrzega potrzebę uporządkowania sytuacji prawnej uczniów pełnoletnich w szkole lub placówce. Znakomita większość sporów pomiędzy uczniami pełnoletnimi a szkołami lub placówkami, w których się uczą, dotyczy z kolei zagadnienia udostępniania ich ocen czy sporządzonych prac ich rodzicom, mimo wygaśnięcia już władzy rodzicielskiej" – poinformował MEN.
Uczeń może zakazać dostępu
Według reformy pierwotnie po ukończeniu pełnoletności przez dziecko rodzice będą przez cały czas mieli dostęp do ocen i informacji o edukacji ucznia. Różnica będzie polegała na wprowadzeniu instytucji sprzeciwu, która sprawi, iż uczeń po skończeniu 18 lat będzie mógł złożyć w placówce oświadczenie, którego skutkiem będzie zaprzestanie informowania rodziców na temat edukacji dziecka.
Ministerstwo zaznacza: "Jednocześnie jednak regulacja ta pamięta o obowiązku alimentacyjnym i jest z nim harmonijna, ponieważ nie odbiera rodzicom, także tym tworzącym z pełnoletnim uczniem wspólne gospodarstwo domowe, omawianego dostępu z mocy prawa, a jedynie pozwala wyrazić sprzeciw wobec ich udostępniania. Ponadto zmiana uwzględnia czynną obecność rodziców w społecznych organach szkoły i w jej pracy (rada rodziców, rada szkoły)".
Resort chce, by ta zmiana nauczyła pełnoletnich uczniów, iż są już dorośli, samostanowią o sobie, mają prawo do czynności prawnych i biorą odpowiedzialność za swoje wykształcenie.