Ruchome schody dzielą ludzi. Eksperci tłumaczą, kto naprawdę ma rację. "To mit"

kobieta.gazeta.pl 13 godzin temu
Ruchome schody od lat wywołują dyskusje wśród użytkowników metra, dworców oraz centrów handlowych. Wiele osób uważa, iż prawa strona jest dla stojących, a lewa dla tych, którzy chcą iść. Zdziwisz się, ale zdaniem ekspertów to wcale nie jest słuszny podział.
W wielu miastach przyjęło się niepisane prawo: po prawej stronie schodów ruchomych stoją osoby, które chcą poczekać, aż spokojnie wjadą na górę, a po lewej idą ci, którzy chcą dostać się na powierzchnię czy kolejne piętro szybciej. Ta praktyka jest szczególnie widoczna w miejscach o dużym natężeniu ruchu, gdzie tłok wymusza sprawniejsze przemieszczanie się. Ludzie uznali, iż taki podział ułatwia przejście i minimalizuje korki na schodach.


REKLAMA


Zobacz wideo


Czy po schodach ruchomych można chodzić? Odpowiedź zaskakuje
Okazuje się jednak, iż w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. Ten temat poruszyła na swoim profilu na Facebooku Aleksandra Pakuła, trenerka etykiety i założycielka Instytutu Etykiety. - Słyszałeś o tym, iż prawa strona schodów ruchomych jest dla tych, którzy stoją, a lewa dla tych, którzy wchodzą? To mit. Wchodzi się po zwykłych schodach. Ruchome schody psują się przez to, iż ludzie po nich wchodzą - powiedziała. Dodała, iż jeżeli chcemy zachowywać się elegancko, to powinniśmy wybierać tradycyjne schody, gdy chcemy wejść.


Często złościmy się, gdy po lewej stronie schodów ruchomych ktoś stanie, tarasując przejście tym, którzy chcieliby wejść szybciej. Tymczasem to te osoby stojące, zwracające uwagę na to, by schody były równomiernie obciążone przez osoby stojące naprzemiennie po prawej i lewej stronie, zachowują się najlepiej, dbając o dobro wspólne
- poinformowała w opisie posta. Powołała się na konkretne analizy, według których gdy wszyscy stoją, schody ruchome są w stanie przewieźć więcej osób naraz i wolniej tworzą się zatory.
Eksperyment przeprowadzony w 2015 roku na stacji Holborn wykazał, iż ruchome schody przeznaczone tylko dla stojących mogą pomieścić w godzinach szczytu do 30 proc. więcej osób niż te, po których można też schodzić. Dzieje się tak, ponieważ wysokie konstrukcje zniechęcają do chodzenia, więc ustępowanie miejsca osobom, które schodzą po schodach, staje się marnotrawstwem. Kolejny eksperyment potwierdził powyższe konkluzje i dodatkowo pokazał, iż kiedy obie strony stopni były okupowane przez pasażerów, natężenie ruchu zmalało. Kolejka do wejścia na ruchome schody skróciła się z 73 do 24 osób.


Czy chodzenie po ruchomych schodach jest szkodliwe? Specjaliści wyjaśniają
Eksperymentem na stacji Holborn zajęła się instytucja Transport for London. Podczas trzytygodniowego testu pasażerów proszono, aby stali i nie chodzili po ruchomych schodach w drodze do hali biletowej między godziną 8.30 a 9.30. - Test pokazał, iż na stacjach z bardzo długimi schodami możemy zmniejszyć kolejki i utrzymać płynność ruchu - przekazał dyrektor ds. strategii obsługi klienta LU Mark Evers, cytowany przez bbc.com. Z kolei profesor Ed Galea z Uniwersytetu Greenwich, który zajmuje się badaniami nad zasadami korzystania z ruchomych schodów, stwierdził, iż pozostawianie pustego pasa dla osób idących po schodach w londyńskim metrze "nie ma sensu", ponieważ prowadzi do większego zatłoczenia.
Pakuła podkreśliła natomiast, iż nierównomierne obciążenie schodów generuje awarie, a podział na stojących oraz idących jest kłopotliwy dla osób, które podróżują z dziećmi, mają problemy z poruszaniem się, podróżują w towarzystwie zwierzaka lub mają bagaż. Zdania internautów na ten temat są jednak podzielone.


Schody są do chodzenia. Również te ruchome. To nie winda.
Kultura polega na tym, iż szanujesz to, iż ktoś się spieszy i potrzebuje gwałtownie wejść do góry, więc zostawiasz lewą stronę wolną, a nie rozwalasz się na całe schody, bo możesz.
Pełna zgoda. Nic tak nie wkurza jak kolejka ludzi chcących wejść na schody po to, żeby stanąć po prawej, a lewa pusta, bo raz na jakiś czas (albo wcale) komuś się zachce wejść lewą.
No w końcu ktoś to powiedział, bo ja wjeżdżając, czuję się zakłopotana stojąc, gdy ktoś za mną chce mnie wyprzedzić.
Tu choćby nie chodzi o elegancję, tylko o bezpieczeństwo. o ile osoba idąca po ruchomych schodach przewróci się i zacznie spadać, to zagraża wszystkim, którzy są niżej.
A ty wchodzisz po ruchomych schodach czy wolisz stać? Zapraszamy do udziału w naszej sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału