Sapiehowie jak żywi. Kodeński panteon już otwarty [ZDJĘCIA]

radio.lublin.pl 5 miesięcy temu
Zdjęcie: Sapiehowie jak żywi. Kodeński panteon już otwarty [ZDJĘCIA]


Panteon sapieżyński odsłonięto w Kodniu w powiecie bialskim. To jedenaście rzeźb wykonanych przez sześciu artystów, przedstawiających właścicieli tej nadbużańskiej miejscowości, wywodzących się ze słynnego rodu Sapiehów.

Stanisław Rafałko, pasjonat lokalnej historii, miał okazję podpatrywać jak powstawały dzieła.

– Same rzeźby to jest kunszt tych rzeźbiarzy. Szczególnie, iż to są wszystko samoucy. To nie są profesjonaliści po akademiach sztuk pięknych. Na bieżąco, codziennie niemal obserwowałem postęp prac. Ich zacięcie, a szczególnie kiedy dostali hasło, iż każda postać Sapiehy musi mieć swoją indywidualną twarz, zapożyczoną z portretów tychże Sapiehów. Wywiązała się wtedy dyskusja co ten Sapieha mógł nosić, w jakiej epoce żył. Od strony historycznej ciągle coś miałem do podpowiedzenia. euforia jest na pewno.

– Panteon jest już ustawiony tak jak pierwotnie zakładaliśmy – tłumaczy dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Kodniu Ewa Rafałko. – Jest jedenaście figur. Dziesięć w pozycji stojącej, jedna w pozycji siedzącej, wkomponowana w ławeczkę.

– Zwróciłam uwagę na osobę, która siedzi. To jest chyba Elżbieta z Branickich Sapieżyna. Jedyna kobieta w tym gronie. Wyróżnia się w tym męskim gronie. Siedzi z taką godnością. Bardzo dobrze jest przedstawiona. Rzeźby przedstawiają naszych Sapiehów tak jak wyglądali. Odtworzone są bardzo dokładnie – komentują przechodnie.

Elżbieta z Branickich Sapieżyna jest też szczególnie bliska dla Stanisława Rafałko.

– Ona wniosła bardzo duży wkład w rozwój Kodnia, edukację i rozwój przemysłu lokalnego. Założyła manufakturę sukienniczą na Placencji, gdzie było produkowane sukno. Osoba, która podniosła poziom życia mieszkańców Kodnia. Mikołaj Pius Sapieha jest postacią sztandarową z tego względu, iż to dzięki niemu został sprowadzony do Kodnia obraz Matki Bożej Kodeńskiej. Dzięki niemu powstało sanktuarium, które znane jest nie tylko w Polsce, ale za granicami. On też był budowniczym kościoła św. Anny tutaj w rynku. Zostawił po sobie trwałą pamiątkę materialną. Także poziom religijny mieszkańców Kodnia i okolic bardzo wzrósł poprzez kult maryjny.

– Jan Sapieha jako najmłodszy i najpóźniej rządzący Kodniem. Najbardziej się wzruszyłam, iż taki młody człowiek i umarł. Widać, iż jest młody. Widać to dostojeństwo w tych wszystkich postaciach – komentuje jedna z kobiet.

– Rzeźby zostały wykonane z drewna topolowego – wyjaśnia Ewa Rafałko. – Wizerunki poszczególnych postaci były wzorowane na portretach z genealogii portretowej Sapiehów, która kiedyś pierwotnie znajdowała się w kodeńskiej bazylice. Teraz jest w muzeum w Pieskowej Skale. Z kolei pozostałą część postaci rzeźbiarze wykonywali na podstawie materiałów historycznych pochodzących z tamtych epok.

– Mamy określony czas, nie rzeźbimy przez miesiąc, a przez 3 do 5 dni – opowiada rzeźbiarka Natasza Sobczak. – Jest to bardzo krótko, choć staramy się, żeby to miało dopracowanie i elementy, detale stroju czy twarzy.

– Przyjeżdżający do Kodnia mają namacalną cząstkę historii naszej dawnej osady. To na pewno będzie przypominało naszą bogatą historię.

Powstanie rzeźb to inicjatywa Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji.

Koszt powstania rzeźb to 60 tys. złotych. Pieniądze pochodziły głównie od darczyńców.

MaT / opr. PrzeG

Fot. Gminne Centrum Kultury Sportu i Turystyki w Kodniu FB / Agnieszka Wawryniuk

Idź do oryginalnego materiału