Dość dodać, iż regularne niewysypianie się prowadzi do wzmożonej produkcji hormonów utrzymujących organizm w stanie przewlekłego stresu, które pociągają za sobą szereg kolejnych negatywnych skutków zdrowotnych. Sen odgrywa przy tym nie tylko znaczącą rolę dla zachowania zdrowia fizycznego czy psychicznego. Jest również jednym z najważniejszych czynników, które pozwalają w ogóle prawidłowo się rozwijać.
Nie bez przyczyny w życiu płodowym w przeważającej części, krótko mówiąc, śpimy. Naukowcy oceniają, iż nienarodzone dziecko znajduje się średnio jedynie 2–3 godziny w stanie czuwania i to dopiero po rozpoczęciu trzeciego trymestru (Walker, 2019). Zanim, po urodzeniu, w organizmie dziecka dojrzeje zegar regulujący rytm dobowy, którym zawiaduje struktura mózgu zwana jądrem nadskrzyżowaniowym, jego sen przebiega wielofazowo. Składa się z przeplatających się ze sobą odcinków snu i wybudzeń. Z czasem, za sprawą docierających do mózgu powtarzających się sygnałów, takich jak zmiana światła, temperatury, stałych interakcji społecznych (np. pór kąpieli), zegar zaczyna funkcjonować zgodnie z rytmem dobowym. Wykształca się zatem coraz bardziej stabilny rytm spania i czuwania (Walker, 2019). W czasie snu zachodzi wiele ważnych z punktu rozwoju dziecka procesów, w tym tworzenie się nowych połączeń nerwowych i przebudowa mózgu. Z punktu widzenia rozwoju mózgu znaczenie snu nie słabnie również w okresie dorastania.
Fizjologia snu u nastolatków
Na zdolność do zasypiania mają wpływ dwa główne procesy biologiczno-chemiczne: rytm dobowy organizmu, który reguluje 24-godzinny cykl snu i czuwania oraz mechanizm zwany „presją snu”. Dla pierwszego istotną rolę odgrywa melatonina, dzięki której szyszynka wysyła sygnały zarówno do mózgu, jak i do całego organizmu wiadomość – czas spać. Z tego też powodu nazywana jest „hormonem ciemności”. Redukcja jej stężenia poprzedza wybudzenie. Za przebieg drugiego odpowiada substancja zwana adenozyną. Gromadzi się stopniowo w mózgu przez cały okres czuwania, aż przy wystarczającym wysokim stężeniu wywołuje uczucie senności (Walker, 2019).
U części nastolatków dochodzi do okresowych zmian związanych z funkcjonowaniem rytmu okołodobowego. Stoi za tym opóźnienie (co najmniej dwie godziny) wydzielania się melatoniny u dzieci w stosunku do dorosłych (Walker, 2019). Jednocześnie dla zdrowego rozwoju nastolatki potrzebują średnio 8–10 godzin nieprzerwanego snu w ciągu nocy. Nic więc dziwnego, iż mają tak duże trudności z porannym wstawaniem w trakcie roku szkolnego. Co przyczynia się do pojawienia się tych przejściowych zmian? Nie wiemy. Badacze sugerują, iż podobnie jak wiele innych zmian zachodzących w tym okresie życia może to mieć znaczenie ewolucyjne i służyć zwiększaniu autonomii: gdy rodzice śpią, nastolatki mogą mieć dodatkowy czas na swoje sprawy (Walker, 2019).
Media cyfrowe a sen
Nie dość, iż biologia predysponuje nastolatka do aktywności sięgającej późnych godzin nocnych, to jeszcze wzmacnia ją współczesny styl życia, w którym na dobre zadomowiły się media cyfrowe. Młodzi ludzie sięgają po nie nie tylko w ciągu dnia, ale szczególnie chętnie robią to wieczorem. Pomagają one w byciu w stałym kontakcie ze swoimi rówieśnikami i grupą odniesienia oraz niosą za sobą wiele korzyści, ale zdecydowanie negatywnie wpływają na sen. Niebieskie światło emitowane przez ekrany urządzeń elektronicznych hamuje wydzielanie melatoniny. Zdecydowanie lepszym wyborem byłoby zatem czytanie książki i to przy użyciu żółtego światła (żarówki LED emitujące niebieskie światło w tej sytuacji mają podobne skutki co ekrany komputera czy tabletu). Natomiast z punktu widzenia potrzeb społecznych – oczywiście będzie to wymiana informacji i kontakt z rówieśnikami. Ustalając z nastolatkiem zasady użytkowania telefonu czy tabletu warto oba te aspekty wziąć pod uwagę.