Według relacji zebranych przez Pawła Figurskiego i Patryka Słowika – dziennikarzy Wirtualnej Polski, rektor Minkina miał wysyłać do kobiet zatrudnionych na uczelni niestosowne wiadomości. W jednej z nich, gdy pracownica skarżyła się na złe samopoczucie po szczepieniu, Minkina napisał: "wylizanie ci... by pomogło".
Kobieta powiedziała WP, iż zignorowała tę wiadomość, ale po powrocie do pracy wytknęła rektorowi niestosowność jego zachowania. "To było chamskie, poniżej krytyki" – stwierdziła. Rektor odparł: "Dlaczego jesteś taka niewinna?".
Innej pracownicy miał wysłać zdjęcie przedstawiające kobietę uprawiającą seks w samochodzie z podpisem: "choroba lokomocyjna". Zapytany przez dziennikarzy o sytuację skomentował, iż te wiadomości były tylko "żartobliwą rozmową".
Dziennikarze WP dotarli również do nagrania gdzie kobieta, pracowniczka uniwersytetu, je loda. "Widzący to Minkina komentuje, wskazując, iż czynność jedzenia loda wymaga dużej wprawy, umiejętności. Rektor jednoznacznie wiąże konsumpcję z czynnością seksualną." – komentuje portal.
– To jednorazowa sytuacja. To był żart – broni się w rozmowie z WP Minkina.
Mirosław Minkina miał wysyłać do pracownic sprośne wiadomości, ale to nie wszystko...
Prof. Mirosław Minkina pełni funkcję rektora Uniwersytetu w Siedlcach od 2020 roku. Wcześniej był m.in. prorektorem ds. nauki oraz wykładowcą na Wydziale Nauk Społecznych. Ma stopień pułkownika, a w przeszłości pracował w Wojskowych Służbach Informacyjnych.
Jak informuje WP, rektor nie tylko wysyłał erotyczne wiadomości do swoich podwładnych. Miał także oferować pracownikowi awans i zatrudnienie dla jego żony w zamian za poparcie w ponownych wyborach na stanowisko rektora. Wybory z 2024 roku budzą ogromne kontrowersje, bo nie dopuszczono do nich prof. Tamary Zacharuk, byłej rektorki uczelni. Minkina był jedynym kandydatem i wygrał, uzyskując 87 z 157 głosów.
Dziennikarze podają także, w anonimowych wiadomościach pracownicy ujawnili im, iż od 2021 roku Minkina miał celowo usuwać z uczelni osoby związane z poprzednimi władzami, w tym właśnie swoją największą konkurentkę – Tamarę Zacharuk. Ich miejsce mieli zająć ludzie lojalni wobec rektora, w tym m in. awansująca w rekordowym tempie dr hab. Malina Kaszuba. – którą podejrzewają o bliższe relacje z rektorem.
Zarzuty o mobbing i zastraszanie. "To erotoman" – mówi jedna z pracownic
Dr Chrzaścik, dawny współpracownik Minkiny, dziś jego ostry krytyk, opisuje sytuację na uczelni jako przejaw "zarządzania w stylu wojskowym". Twierdzi, iż władze uczelni stosują mobbing i zastraszają pracowników. – Z otwartą przyłbicą walczę o ujawnienie szeregu dramatycznych faktów – mówi w rozmowie z WP. Pracownicy zdradzili dziennikarzom, iż widują Minkinę w towarzystwie wysoko postawionych ludzi – "prokuratorów, policjantów, znanych prawników. Nie chcą więc z nim zadzierać".
Zdarzenia te wydają się nie pozostawać bez echa. Od objęcia stanowiska przez prof. Minkinę, Uniwersytet w Siedlcach spadł z miejsc 51–60 na 81–90 w rankingu Perspektyw. Sam rektor uważa, iż rankingi nie są miarodajne. Całość ustaleń można przeczytać w raporcie śledczym WP autorstwa Pawła Figurskiego i Patryka Słowika zamieszczonym na stronie portalu.