Sketchnoting, czyli…? (foto)

swidnik.pl 3 dni temu
Dla wielu osób słowo „sketchnoting” może wydawać się nieco niezrozumiałe. Jednak ci, którzy wiedzą co kryje się pod tym pojęciem, bez wątpienia doceniają taką formę nauki. Uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego wzięli niedawno udział w szkoleniu – poświęconemu właśnie tworzeniu notatek wizualnych.

Wszystko zaczęło się od projektu zatytułowanego „Myślę, rysuję, uczę się – tworzymy szkolną bibliotekę notatek wizualnych”, który odbył się wiosną tego roku. Pomysł zaproponowany przez świdnicką placówkę znalazł się wśród dziesięciu najlepszych prac zakwalifikowanych do finału Konkursu Grantowego Tech Minds.

– Spotkanie z Agatą Jakuszko to kontynuacja tego projektu. Otrzymaliśmy nagrodę, więc dzięki środkom mogliśmy zaprosić profesjonalistkę, która jest pionierką w dziedzinie sketchnotingu w Polsce. Działa na różnych polach, między innymi w biznesie oraz edukacji. Zależało nam na tym, by zaproponować uczniom interesujące szkolenie, zainspirować ich i nauczyć czegoś więcej – tłumaczy Dorota Szymańczuk, która wraz z Katarzyną Wilk-Lemparty sprawuje opiekę nad projektem.

– W szkoleniu wzięły udział osoby zainteresowane taką formą nauki, które tworzą już swoje pierwsze notatki. Wiemy, iż sprawia im to satysfakcję. Notatki wizualne to nie tylko usystematyzowanie wiedzy, ale także sposób na wyrażenie swoich emocji i interesująca forma relaksu. Umiejętności, które uczennice nabyły podczas spotkania, przekażą później swoim młodszym kolegom – dodaje Katarzyna Wilk-Lemparty.

Notatki wyróżniające się wyjątkową dbałością i starannością wykonania, zawierające kolory i rysunki pomocnicze, znacznie ułatwiają naukę. Tworzone przez uczniów zapiski są następnie sprawdzane przez nauczycieli, by w żadnej z nich nie pojawił się błąd. W szkole znajduje się wypożyczalnia, w której na ten moment znajduje się już ok. 50 notatek z różnych przedmiotów.

– Wydaje nam się, iż jest to pierwsza taka inicjatywa w okolicy. W sketchnotingu widzimy ogromny potencjał, ponieważ zdecydowana większość młodzieży to wzrokowcy. W związku z tym przyswajanie przez nich informacji przekazanych w innej formie, niż jedynie tekst, zdecydowanie lepiej do nich trafia. Chciałyśmy dobrać takie narzędzia do nauki, które lepiej trafią do uczniów – mówi K. Wilk-Lemparty.

Agata Jakuszko, która poprowadziła to interesujące spotkanie, jest psychologiem. Jak sama mówi, fascynuje ją praca z młodzieżą.

– Od dawna interesuję się tym, jak skutecznie i efektywnie myśleć. Notatki wizualne są naturalnym narzędziem, które pozwala lepiej zapamiętywać. Podczas studiów, kiedy prowadziłam warsztaty, zauważyłam, iż ludzie bardziej się angażują i więcej zapamiętują właśnie podczas robienia notatek wizualnych. Ukończyłam studia z psychologii, co było najlepszym wyborem w moim życiu. Dzięki studiom nie tylko łatwiej jest mi podejmować decyzje. Skuteczniej pracuję z grupą, mogę lepiej i efektywniej wspierać biznesy moich klientów. Pracuję z ludźmi na całym świecie – od Australii, przez Brazylię, aż po Kanadę. Prowadzę szkolenia z myślenia wizualnego, robię też filmy rysunkowe typu whiteboard oraz rysuję konferencje na żywo, czasem w kilku językach. Psychologia pomaga mi wybierać to, co jest najważniejsze w przekazie – opowiada Agata Jakuszko.

Nie ulega wątpliwości, iż pani Agata wie, jak trafić do młodych ludzi.

– Przez przypadek zostałam influncerką – śmieje się. – Na tik toku obserwuje mnie ponad 220 tys. osób. Tę wspaniałą społeczność zbudowałam właśnie prostymi kreskami, dodając filmiki, na przykład, jak w 30 sekund narysować jednorożca. Właśnie wtedy, gdy przy jakiejś definicji umieścimy prostą ikonkę, lepiej zapamiętamy materiał. Obrazki nie tylko nie tylko uprzyjemniają naukę, ale sprawiają, iż wizualnie lepiej koduje nam się obraz.

Idź do oryginalnego materiału