Program „Żywa Lekcja Historii – Śladami Oręża Polskiego 2025”, czyli edukacyjny obóz zorganizowany przez Nowodworski Foundation, to krok w stronę młodych Polaków zamieszkałych w Stanach Zjednoczonych. Dla 25 uczestników był nie tylko czasem zabawy i rozrywki, ale także możliwością nauki, rozmowy w ojczystym języku oraz poznania historii, która splotła ze sobą Austrię, Węgry i Polskę.
























Śladami historii
Celem wyjazdu było pogłębienie wiedzy historycznej poprzez bezpośredni kontakt z miejscami pamięci narodowej oraz zabytkami kultury europejskiej, kształtowanie postaw i tożsamości narodowej, rozwijanie kreatywności oraz zdolności artystycznych poprzez zajęcia plastyczne i warsztaty tematyczne. Istotą wyjazdu była również integracja uczestników oraz budowanie relacji międzykulturowych.
Cała podróż trwała 21 dni: od 27 czerwca do 18 lipca. Jerzy Leśniak, prezes Nowodworski Foundation, a zarazem dyrektor obozu edukacyjnego, który obmyślił plan podróży i zaplanował wyjazd, zrobił to w taki sposób, aby uchwycić najważniejsze miejsca o znaczeniu kulturalnym i historycznym, starał się też wyróżnić najważniejsze atrakcje turystyczne poszczególnych miast. W skład kadry pedagogicznej, czuwającej nad młodzieżą, wchodziły: Elżbieta Popławska, która pracuje w tygodniku „Nowy Dziennik” w Nowym Jorku, Magdalena Grzymek – nauczycielka z Publicznej Szkoły 71 Forest w Nowym Jorku oraz Sylwia Wadach-Kloczkowska – nauczycielka ze Szkoły Języka Polskiego im. św. Jana Pawła II w Bostonie oraz korespondentka gazety „Biały Orzeł”, Kinga Leśniak z Nowodworski Foundation i zarazem dyrektor artystyczna obozu oraz Mateusz Kruszewski – praktykant.
Wiedeń – kolebka walca
Po długiej podróży pierwszym przystankiem na trasie był Wiedeń – miasto muzyki, cesarskiego majestatu i prawdziwego tortu wiedeńskiego. Jak ujął to Karl Kraus: „Ulice Wiednia są brukowane kulturą”. Uczestnicy obozu edukacyjnego zwiedzili Katedrę pw. św. Szczepana, która należy do największych świątyń w Europie, Kahlenberg – wzgórze w Wiedniu, które wznosi się na wysokość 484 metrów n.p.m. – jest to miejsce związane z bitwą pod Wiedniem w 1683 roku, w której wojska polskie pokonały Turków, warto dodać, iż kluczową rolę w bitwie odegrał Jan III Sobieski. To zwycięstwo zatrzymało ekspansję osmańską na Europę i jest uznawane za jedno z najważniejszych w historii. To tam padły sławne słowa Sobieskiego „Przybyliśmy, zobaczyliśmy i Bóg zwyciężył”. Kościół i klasztor na Kahlenbergu stały się z czasem polskim sanktuarium patriotyzmu.
W dalszej części uczestnicy mogli zobaczyć Belweder – muzeum, ze wspaniałą kolekcja dzieł Gustava Klimta, w tym słynny obraz „Pocałunek”, i pałac Schönbrunn, czyli letnią rezydencję carską znaną z pięknych ogrodów i bogato zdobionych wnętrz. Całość dopełnił wieczorny koncert „Cztery pory roku” Vivaldiego i Mozarta w Filharmonii Musikverein, który dostarczył wszystkim estetycznych wzruszeń.
Budapeszt
Nazwa Budapeszt pochodzi ze zlepku dwóch wyrazów Buda i Peszt. Nazwa Buda była stosowana w czasach Arpadów na określenie osady zbudowanej na miejscu dawnego grodu rzymskiego Aqunincum, jeżeli chodzi o Peszt, to jedna z teorii głosi, iż pochodzi od greckiej nazwy Pession, czyli twierdza. Węgierska stolica zachwyciła uczestników monumentalnym parlamentem, Basztą Rybacką i kąpielami w Termach Gellerta. Łaźnie Gellerta to słynne kąpielisko, znane z wyjątkowej architektury oraz krytych i odkrytych basenów termalnych, wszyscy uczestnicy mieli tam doskonałą zabawę i relaks, po upalnym dniu. Nie sposób tutaj nie wspomnieć o Bazylice św. Stefana, gdzie można było zobaczyć relikwię ręki św. Stefana I Węgierskiego, pierwszego króla Węgier. Podczas tej wędrówki po Węgrzech warto wspomnieć o ważnych postaciach historycznych, których życiorysy uczestnicy studiowali w trakcie wyjazdu – jednym z pierwszych był bohater trzech narodów gen. Józef Bem, następnie węgierska księżniczka, która została przyrzeczona polskiemu księciu Bolesławowi Wstydliwemu – św. Kinga oraz córka Ludwika Węgierskiego i Elżbiety Bośniaczki – Jadwiga, późniejsza królowa Polski.
Dopełnieniem tej wiedzy historycznej była wizyta w Instytucie Polskim, gdzie uczestnicy wycieczki spotkali się z dyrektorem Jarosławem Bajaczykiem, który opowiedział o historii i działalności Instytutu, choćby dał młodzieży krótką lekcję języka węgierskiego. Atrakcją była też krótka kąpiel w jeziorze Balaton, które często bywa określane „węgierskim morzem” lub „błotnym jeziorem”.
Małopolska i Beskidy
W drodze do Polski uczestnikom podróży towarzyszyły dobre humory, a kiedy przejechali granicę, w autokarze rozległy się wiwaty i gromkie brawa i euforia z racji wjazdu do ojczyzny. Kraków to kolejny przystanek na obozowej mapie, jest to miasto, gdzie mieści się serce polskiej historii. Wilhelm Feldman kiedyś powiedział: „Kto chce poznać duszę Polski – niech jej szuka w Krakowie”. Wawel, Rynek Główny i Sukiennice to miejsca, które wzbudziły zachwyt i refleksję, a smok wawelski został upamiętniony na fotografii. Uczestnicy porównywali gotycką architekturę Bazyliki Mariackiej z wiedeńską Katedrą św. Szczepana, dostrzegając wspólne europejskie dziedzictwo. Muzeum Książąt Czartoryskich, gdzie można zobaczyć dzieła malarstwa europejskiego XIII-XVIII w. oraz zabytki europejskiego i islamskiego rzemiosła artystycznego do XIX w., urzekło zwiedzających szczególnie, iż można tam zobaczyć obraz Leonardo Da Vinci „Dama z gronostajem”.
Ważnym punktem było obejrzenie z zewnątrz I Liceum Ogólnokształcącego im. Bartłomieja Nowodworskiego. Jest jedną z najstarszych istniejących i nieprzerwanie działających w Polsce szkół średnich, znana jest również jako Kolegium Nowodworskiego lub Nowodworek. Do znanych absolwentów tego liceum należą: Jan III Sobieski, Agata Kornhauser-Duda, Gustaw Holoubek, Sławomir Mrożek, uczęszczał tu także organizator obozu Jerzy Leśniak.
Sidzina – tradycja i sztuka ludowa
Sidzina to mała miejscowość położona w Beskidzie Żywieckim, charakteryzująca się specyficznym mikroklimatem i zdrowym górskim powietrzem. Młodzież bardzo dobrze zaaklimatyzowała się w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym, a bogata infrastruktura placówki umożliwiała organizację ciekawych zajęć. Organizowane warsztaty w Sidzinie pozwoliły uczestnikom zetknąć się z autentycznym pięknem kultury ludowej. Warsztaty artystyczne, dziennikarskie i oraz poetyckie prowadzone przez wychowawców były nie tylko zajęciami, ale formą czynnego odpoczynku, refleksji i wyrażenia siebie. W Sidzinie był czas na relaks, gry i zajęcia sportowe, dyskoteki oraz śpiewanie z gitarą.
Schronisko jest wspaniale przystosowaną placówką do potrzeb dzieci i młodzieży, dyrekcja oraz pracownicy placówki zawsze byli pomocni i chętni do różnych akomodacji, a kucharz starał się rozpieszczać podniebienia turystów. Większość młodzieży ustawiała się w kolejkę na długo przed czasem wydawania posiłków.
Skansen w Sidzinie można nazwać „perłą regionu” – ukryty za zasłoną lasu kompleks drewnianych zabudowań to miejsce niezwykłe i wciąż przez wielu nieodkryte. Przekraczając kładkę na potoku odradzającym skansen od reszty świata można przenieść się do krainy przodków w otoczeniu starych zagród drewnianych, na chwilę zatracić się i poczuć duchy przeszłości, zaklęte na wieki w drewnianych rzeźbach.
W skansenie oprócz zwiedzania odbyły się także warsztaty pieczenia chleba, kolejno wypieczone bochenki były krojone i serwowane z masłem, twarogiem i kawą Inka – tej ekscytacji „zwykłą” kromką chleba nie da się opisać.
Trójmiasto: Gdańsk, Gdynia i Sopot
Przemierzając Polskę, obozowicze mogli zobaczyć, jak zmienia się krajobraz – ukształtowanie terenu i architektura. Gdańsk to miasto położone w województwie pomorskim, jest ważnym centrum historycznym, gospodarczym, a także kulturalnym, słynie z portu morskiego oraz ciekawych atrakcji turystycznych. Pod okiem przewodniczki uczestnicy zwiedzili Długi Targ, Muzeum II Wojny Światowej, Żuraw, Wielki Młyn, Westerplatte — miejsca pełne historii i emocji. Zobaczenie tych miejsc pozwoliło uczestnikom zrozumieć znaczenie Gdańska jako miejsca narodzin wolności i dialogu.
Warto dodać, iż jednym z charakterystycznych dla Gdańska produktów jest bursztyn, a uczestnicy mogli podziwiać te „skarby Bałtyku” – bo tak często jest nazywany bursztyn – w Muzeum Bursztynu i w Bazylice Św. Kingi.
Sopot to miasto uzdrowiskowe, słynące z pięknych piaszczystych plaż i najdłuższego w Europie drewnianego molo. Obozowicze chętnie robili sobie selfie oraz zdjęcia grupowe — niektórzy uczestnicy, z prezesem fundacji na czele, odważyli się choćby zanurzyć w chłodnych falach polskiego morza. Następnie msza święta w pięknej oliwskiej katedrze była chwilą skupienia, duchowej refleksji i wspólnej modlitwy.
Opera Leśna przywitała uczestników deszczowym wieczorem, który nadał nutę nostalgii i grozy do obejrzenia opery „Salome” Richarda Straussa. Uczestników przywitał sam Tomasz Konieczny – polski śpiewak operowy. Była to prawdziwa uczta kulturalna.
W Gdyni uczestnicy obozu mogli pospacerować po porcie i podziwiać zacumowane statki – Dar Pomorza i ORP Błyskawica. – To niesamowite widzieć na własne oczy statki z taką historią – stwierdziła jedna z uczestniczek obozu.
Warszawa – stolica pamięci
Po przyjeździe z Gdańska obozowicze gwałtownie zakwaterowali się w jednym z warszawskich hoteli i ruszyli na zwiedzanie Starego Miasta. Jednym z pierwszych punktów programu była wizyta w Stowarzyszeniu Wspólnota Polska, gdzie młodzież wraz z opiekunami przywitali przewodniczący zarządu krajowego Tomasz Różanek, wiceprezes Zenona Bańkowska oraz inż. Piotr Żołyński, koordynator projektów inwestycyjnych. Następnego dnia obozowicze mogli podziwiać Pałac na Wodzie, klasycystyczny pałac łazienkowski położony w pięknym parku, gdzie można zobaczyć monument Chopina. Warszawa ukazała się jako miasto kontrastów – nowoczesność przenika się z bogatą historią.
Delegacja młodzieży wraz z dyrekcją udała się na Międzynarodowy Zlot Młodzieży Polonijnej, gdzie kampus Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego zamienił się w przestrzeń dialogu, nauki, kultury i integracji. Młodzież mogła dowiedzieć się na przykład, dlaczego warto studiować w Polsce, jak wygląda rekrutacja z zagranicy, stypendia i wsparcie dla studentów polonijnych oraz jak skutecznie działać w środowiskach polonijnych.
Pałac w Wilanowie zachwycił wszystkich obozowiczów, a historia miłości króla Jana III Sobieskiego i Marysieńki urzekła wszystkich. Pałac w Wilanowie okazał się ostatnim punktem jakże bogatego programu, tam też odbyło się symboliczne pasowanie każdego uczestnika obozu na rycerza nowodworskiego. Pasowania dokonał prezes Jerzy Leśniak, kładąc flagę na ramieniu obozowicza, następnie każdy uczestnik otrzymał na pamiątkę „mini” szczerbiec – miecz koronacyjny królów Polski.
Podsumowanie
Cała podróż trwała 21 dni i obfitowała we wzruszające momenty, zachwyt, euforia oraz głębokie refleksje nad historią Polski. Przewodnicy przybliżali losy wielkich postaci, miejsc kultu, jak również miejsc z ogromnym podłożem historycznym łączącym trzy kraje: Austrię, Węgry i Polskę. Obóz edukacyjny Program Żywa Lekcja Historii „Śladami Oręża Polskiego” 2025 był nie tylko lekcją historii, ale także warsztatem współczesnej kultury, okazją do wyrażenia siebie i budowania więzi międzynarodowych. Młodzi uczestnicy wrócili bogatsi nie tylko o wiedzę, ale o doświadczenie wspólnoty, kreatywności i dumy z dziedzictwa, które poznali.
Dzieci przeżywały intensywne emocje, od ekscytacji po tęsknotę za domem, ale zawsze mogły liczyć na swoich wychowawców na pomoc, rozmowę i wsparcie, którego czasem bardzo potrzebowały. Było to doświadczenie, które z pewnością pozostanie w pamięci uczestników na długo. Nie była to zwykła podróż – to była opowieść napisana przez życie pełna niezapomnianych chwil.
Tekst i zdjęcia: Sylwia Wadach-Kloczkowska