– Stoją za tym dwie bardzo wyraźne motywacje i nie należy się im dziwić. Pierwsza to fakt, iż wielu rodziców zwyczajnie obawia się ideologicznego przekazu, seksualizacji i demoralizacji dzieci pod płaszczykiem edukacji. Druga jest czysto pragmatyczna, nieco podobna do tego, co obserwowaliśmy przy rezygnacji z lekcji religii. Dla wielu to okazja do tego, by dziecko miało mniej zajęć w tygodniu. Teraz mechanizm jest podobny. W efekcie obie te motywacje zadziałały równolegle i sprawiły, iż projekt Barbary Nowackiej okazał się spektakularną klęską.
Spektakularna klęska rządu
– Stoją za tym dwie bardzo wyraźne motywacje i nie należy się im dziwić. Pierwsza to fakt, iż wielu rodziców zwyczajnie obawia się ideologicznego przekazu, seksualizacji i demoralizacji dzieci pod płaszczykiem edukacji. Druga jest czysto pragmatyczna, nieco podobna do tego, co obserwowaliśmy przy rezygnacji z lekcji religii. Dla wielu to okazja do tego, by dziecko miało mniej zajęć w tygodniu. Teraz mechanizm jest podobny. W efekcie obie te motywacje zadziałały równolegle i sprawiły, iż projekt Barbary Nowackiej okazał się spektakularną klęską.