Spotkania wolontariuszy Akcji Mogiłę Pradziada Ocal od Zapomnienia po wakacyjnej wyprawie należą do tradycji. Z północnego Kazachstanu powróciliśmy zaledwie miesiąc temu, ale już zatęskniliśmy za sobą, bo komunikatory nie zastąpią bezpośrednich kontaktów. Każdy z nas podkreśla, iż stanowimy jedną wielką kresową i kazachstańską rodzinę pod opieką Pani Redaktor Grażyny Orłowskiej-Sondej, a do dobrej rodziny chce się jechać choćby z drugiego krańca Polski. Kazachstan pozostaje w naszych sercach nie tylko dlatego, iż wypełniamy dziejową misję i porządkujemy groby naszych Rodaków, którzy na zawsze zostali w miejscu zesłania, ale także za sprawą wspaniałych ludzi poznanych w Oziornoje, JasnejPolanie, Zielonym Gaju, Stepnoje, Głębokim, Kalinówce… Z tej ostatniej miejscowości pochodzi niezwykła Polka, 93-letnia Pani Maria Pissowodzka. Dzięki ogromnym staraniom wielu osób udało się spełnić jej marzenie życia, jakim był powrót po 88 latach do Ojczyzny. Od siedmiu miesięcy Pani Maria wraz z najbliższą rodziną przebywa na Dolnym Śląsku i cieszy się każdym dniem spędzonym w Polsce, szczególnie polskimi kwiatami, o których śpiewa tak pięknie. Pani Maria była naszym honorowym gościem, a my, swoją liczną obecnością, sprawiliśmy jej miłą niespodziankę. Pani Maria zadziwia nas swoją piękną polszczyzną, wyniesioną z domu rodzinnego i zachowaną pomimo zakazu narzuconego przez komunistyczne władze. Opowieści o dzieciństwie i dorosłym życiu spędzonym na kazachskich stepach, to żywa lekcja historii o tragicznych losach naszych Rodaków. Jakże lubimy trafne uwagi i szczery humor Pani Marii… Po perypetiach zdrowotnych nareszcie porusza się o własnych siłach, dzięki pomocy lekarzy ze szpitala wojskowego we Wrocławiu. Mamy nadzieję, iż jeszcze w tym roku uda się naszej Fundacji Studio Wschód kupić dla Pani Marii, chociaż niewielkie, ale własne mieszkanie. Życzymy Pani Marii długich lat życia w wymarzonej ukochanej Ojczyźnie. Naszym honorowym gościem była również Pani Iwona Kozłowska, Ambasador RP w Konfederacji Szwajcarskiej i Księstwie Liechtensteinu, w latach 2020-2024. Z dużym zainteresowaniem wysłuchaliśmy wypowiedzi Pani Ambasador na temat znaczenia polskości w Szwajcarii, czemu patronuje Ignacy Jan Paderewski, wielki patriota, pianista, kompozytor, premier rządu RP, kresowianin. Pamięć o nim jest wciąż żywa nie tylko wśród szwajcarskiej Polonii. Pani Iwona Kozłowska, której przodkowie pochodzą z okolic Trembowli, od dawna wspiera naszą Akcję i Rodaków na Kresach. W 2017 roku, kiedy młodzież z Dolnego Śląska porządkowała cmentarz w Wierszynie na Syberii, Pani Iwona Kozłowska jako wolontariuszka prowadziła w tej wsi szkołę języka polskiego. To dzięki jej inicjatywie polskie szkoły w Szwajcarii zbierały dary dla ofiar wojny w Ukrainie. Gościliśmy również Panią Jadwigę Teresę Stępień, artystkę, polską śpiewaczkę operową, związaną z Kresami. Pani Jadwiga od lat współorganizuje wydarzenia muzyczne w swoim rodzinnym Miliczu, podczas których zbierane są datki na pomoc dla Rodaków na Kresach. W tym roku Dar Serca mieszkańców Milicza przekazany został ofiarom wojny, dzieciom uratowanym z Mariupola. Na naszym spotkania Artystka wykonała utwór Litania Wołyńska autorstwa Krzesimira Dębskiego. Odwiedziła nas Pani Beata Pawłowicz, Dolnośląska Kurator Oświaty w latach 2006-2016,współorganizatorka i osoba bardzo zasłużona dla naszej Akcji. Były też inne niespodzianki. Wolontariusze, repatrianci z Kazachstanu, Mila i Aleksander Suchowieccy na naszych oczach przygotowali dla wszystkich bursaki, przysmak kazachski, rodzaj pączków, które tak bardzo smakowały nam w Kazachstanie. Inni podzielili się tym, co potrafią najlepiej w dziedzinie kulinariów. Był smaczny bigos, sałatki, przekąski, leczo, wypieki i okolicznościowe ciasteczka ozdobione obrazkami przedstawiającymi nasze robocze akcesoria. Ale najważniejszy był wspaniały nastrój, który udzielił się każdemu. Znowu naładowaliśmy akumulatory do dalszego działania. Mieliśmy okazję, by złożyć serdecznie podziękowanie Grażynie Orłowskiej-Sondej, prezes Fundacji Studio Wschód, inicjatorce i koordynatorce Akcji Mogiłę Pradziada Ocal od Zapomnienia. To dzięki Jej konsekwencji, niezwykłej odwadze, a przede wszystkim wrażliwości i otwartości na drugiego człowieka, my wolontariusze pomagamy innym i stajemy się lepsi…Dziękujemy również Jej telewizyjnej ekipie: operatorowi Piotrowi Jankowskiemu, a przede wszystkim Jankowi Matkowskiemu, który, dzięki swojej odwadze, dociera z pomocą w miejsca, gdzie najbardziej potrzebujący tracą nadzieję… i ją odzyskują.
W imieniu wolontariuszy
Akcji Mogiłę Pradziada Ocal od Zapomnienia
Jadwiga Horanin