W decydującej rundzie KO najlepsza okazała się drużyna Tonal Tech z Meksyku, sięgając po pierwsze miejsce w finałowych zmaganiach. Największy triumf całych mistrzostw przypadł jednak ekipie Lunar z Australii, która została ogłoszona Najlepszym Zespołem STEM RACING 2025. Australijczycy sięgnęli także po wyróżnienia w kategoriach „The fastest car award” i „The best car engineering”, a dwóch ich członków otrzymało prestiżowe stypendia Komatsu & Williams Academy.
Podium klasyfikacji generalnej uzupełniły drużyny Blue Wolves z Niemiec (2. miejsce) oraz SBA Unity RACING z Wielkiej Brytanii (3. miejsce). Łącznie rozdano nagrody w 20 różnych kategoriach, doceniając osiągnięcia techniczne, inżynierskie, marketingowe i prezentacyjne uczestników.
Polska drużyna, debiutująca w tak dużym wydarzeniu, zajęła 45. miejsce w ogólnej klasyfikacji. To wynik wypracowany w konkurencjach obejmujących m.in. projekt inżynierski, portfolia, konstrukcję bolidu, marketing, stanowisko wystawowe oraz prezentacje przed sędziami. Choć do ścisłej czołówki zabrakło punktów, udział w światowych finałach był dla młodych inżynierów ogromnym doświadczeniem i dowodem na potencjał, jaki drzemie w polskich zespołach.
– Mając na uwadze skład drużyny, doświadczenie i skalę wydarzenia, to naprawdę solidny wynik – podkreślają uczestnicy.
Warto zauważyć, iż w wielu krajach program STEM RACING rozwija się od lat i korzysta z szerokiego wsparcia rządów, samorządów czy instytucji edukacyjnych. W Arabii Saudyjskiej istnieje choćby specjalna szkoła poświęcona tej formule. Polska dopiero stawia pierwsze kroki w tego typu inicjatywach, co czyni udział rodzimych reprezentantów w tegorocznych finałach jeszcze bardziej wartościowym.
STEM RACING World Finals to nie tylko zawody, ale i wyjątkowy projekt edukacyjny. Łączy młodzież z całego świata, uczy pracy zespołowej, rozwija kreatywność i kompetencje inżynierskie. Tegoroczna edycja była już 25. odsłoną tej prestiżowej imprezy.
